Dyrektorka Luwru przesłuchana. "Ostrzeżenia spełniły się w niedzielę"
Dyrektorka Luwru, Laurence des Cars, została przesłuchana we francuskim Senacie kilka dni po głośnej kradzieży w muzeum. Wyjawiła, że zaproponowała swoją rezygnację, lecz nie została ona przyjęta. - Moje nazwisko zostało zmieszane z błotem - powiedziała.
Laurence des Cars przyznała, że jej nazwisko zostało zmieszane z błotem, a w mediach pojawiło się wiele dezinformacji. - Uczyniłam plany bezpieczeństwa priorytetem mojej kadencji - podkreślała, broniąc się jako urzędniczka wykonująca swoje obowiązki. Ostrzeżenia, które zgłaszała wcześniej, niestety nie zostały jednak w pełni wdrożone.
Zuchwała kradzież klejnotów
- Jestem zraniona jako dyrektor, że ostrzeżenia, które przekazywałam, w pewnym sensie jako sygnalistka, spełniły się w ostatnią niedzielę. Odnieśliśmy straszliwą porażkę w Luwrze. Biorę za nią odpowiedzialność. Zawiedliśmy w ochronie tych klejnotów - przyznała Laurence des Cars.
Do włamania doszło w niedzielę w Galerie d'Apollon. Złodzieje, ubrani jak robotnicy, użyli podnośnika, by dostać się do budynku przez balkon. W ciągu zaledwie siedmiu minut skradli osiem bezcennych klejnotów, w tym tiarę cesarzowej Eugenii i dwa naszyjniki. Sprawcy odjechali na skuterach, pozostawiając część kosztowności na miejscu.
Każdy chce je zobaczyć. Dzieło przyciąga tłumy z całego świata
Problemy z bezpieczeństwem
Dyrektorka podkreśliła, że Luwr to zabytkowy budynek o wielu problemach strukturalnych. Monitoring zewnętrzny, szczególnie przy balkonie, był słabym punktem ochrony. - Liczba kamer powinna zostać podwojona, a niektóre części muzeum zamknięte i odnowione - wskazała. Zaznaczyła, że modernizacja potrwa kilka lat i rozpocznie się w 2026 roku.
Reakcje i plany na przyszłość
Laurence Des Cars zapewniła, że po raporcie policji z 2023 roku wprowadziła zalecenia bezpieczeństwa. Choć po głośnej kradzieży zaproponowała swoją rezygnację, jej propozycja nie została przyjęta przez ministrę kultury, Rachidę Dati. Podkreśliła, że musi wzmocnić infrastrukturę muzeum i poprawić procedury ochrony dzieł sztuki. Dyrektorka Luwru liczy, że zmiany pozwolą uniknąć podobnych incydentów w przyszłości.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!