Uważasz, że wielką ekstrawagancją jest wybranie sukni ślubnej w innym kolorze niż biel? Sprawdź, jak oryginalne ceremonie można urządzić!
Uważasz, że wielką ekstrawagancją jest wybranie sukni ślubnej w innym kolorze niż biel? Sprawdź, jak oryginalne ceremonie można urządzić!
Bez ubrania
Ellie Barton i Phil Hendicott zdecydowali się zaoszczędzić na strojach weselnych. Para naturystów z australijskiego Aussie powiedziała sobie „tak” na oczach 250 gości ubrana tylko w obrączki ślubne. Panna młoda była pomalowana na biało. Jedyną rzeczą, którą ubrała, był długi biały welon. Pan Hendicott zaopatrzył się w czarny melonik, który służył głównie do zakrycia jego genitaliów. Ceremonia była transmitowana przez radio dla całej Australii!
Tekst: Na podst. Oddee.com/(sr)
Skok na bungee
Jeroen i Sandra Kipperowie z Brukseli, stolicy Belgii, powiedzieli sobie „tak” na platformie do skoku na bungee – na wysokości 50 metrów nad ziemią! Towarzyszył im urzędnik stanu cywilnego i około 20 gości, a na platformie obok znajdowali się muzycy. Po zakończeniu ceremonii para młoda oczywiście wykonała skok!
200-metrowy tren
Panna młoda z chińskiego Guangzhou ustanowiła rekord świata ubierając na swój ślub suknię z trenem o długości 200m i wadze 90kg!
Ślub w markecie
Która z nas nie jest podekscytowana na myśl o kupowaniu i przecenach? Lisa Satayut zdecydowała się połączyć tę przyjemność z innym wielkim wydarzeniem, jakim jest własny ślub. Szalona panna młoda poślubiła Drewa Ellisa w sklepie T.J. Maxx, w dziale butów w rozmiarze 8. Lisa była ubrana w stroje zakupione we wspomnianej sieci marketów. Ceremonia miała miejsce w normalny dzień handlowy, więc zainteresowani klienci mogli przyglądać się niecodziennemu przedstawieniu.
99 999 róż
Xiao Wang z chińskiego miasta Chongquing wydał roczną pensję na udekorowanie ślubnych samochodów za pomocą 99 999 czerwonych róż. Liczba 999 jest w Chinach uważana za szczęśliwą. – Wspominałam Wangowi, że chciałabym romantyczne wesele – opowiada szczęśliwa żona, Liu Wang. – Kto by się jednak spodziewał, że potraktuje to tak serio!
Para potrzebowała 30 samochodów, żeby zmieścić wszystkie kwiaty.
Ślub ze zmarłym narzeczonym
Michelle Thomas postanowiła „poślubić” swojego zamordowanego narzeczonego. 29-letni Kevin Lavelle zginął na delegacji, kiedy zarabiał pieniądze na przyszłe wesele. Został pobity na śmierć przez miejscowy gang.
Pomimo niewyobrażalnego bólu Michelle postanowiła urządzić symboliczny ślub przy mogile swojego ukochanego, w angielskim Oxfordzie. Ceremonii przewodniczył katolicki ksiądz. Na cmentarzu stawiła się najbliższa rodzina, w tym dzieci pary, 5-letni James i 4-letnia Megan.
Z rekinami
April Pignataro i Michael Curry z Nowego Jorku wzięli ślub w lipcu 2010 roku. Nie była to jednak tradycyjna ceremonia. Państwo młodzi byli ubrani w kombinezony do nurkowania, a ślub odbył się w Atlantis Marine World w Riverhead, w akwarium rekinów! Podczas wypowiadania sakramentalnego „tak” para była zamknięta w klatce, a wokół pływały najbardziej niebezpieczne okazy tych drapieżnych ryb.
Młodzi mieli butle tlenowe wraz z mikrofonami, tak by mogli usłyszeć słowa przysięgi. Wszystko było transmitowane przez radio na powierzchnię, gdzie stał urzędnik stanu cywilnego, który nie odważył się na zejście pod wodę.
Ślub na torze wyścigowym
Nie trzeba być mistrzem kierownicy, żeby doświadczyć niesamowitych wrażeń na torze wyścigowym. W walentynki w 2011 roku 31 par zafascynowanych wyścigami samochodowymi powiedziało „tak” na międzynarodowym torze wyścigowym Daytona. Tysiące fanów, przyjaciół i członków rodziny przyglądało się całemu wydarzeniu z trybun. Jedna z par, Bryan Willey i Stacee Kennedy, nawet obrączki wymienili w stylu NASCAR – zrobili sobie na palcach serdecznych tatuaże.
Organizatorzy niecodziennych zaślubin oferowali państwu młodym dwie wejściówki na zawody, butelkę szampana, usługi notariusza i pokój hotelowy z widokiem na tor.
Najwięcej druhen
Czy wiedzieliście, że istnieje rekord Guinnessa w największej ilości druhen na weselu? Jedna z pań młodych z Proctorville w stanie Ohio (Stany Zjednoczone) ustanowiła go, zapraszając na swoje wesele ponad 100 druhen! Wesele odbyło się 11 lipca 2010 roku. Jill Stapleton, prowadząca szkołę tańca, poprosiła wszystkie swoje 110 uczennic, żeby towarzyszyły jej podczas ceremonii. Dziewczynki miały do wyboru suknie w kolorze fioletowym lub turkusowym. W trosce o budżet panny młodej, każda druhna niosła jedną różę.
Na rowerze!
Pewna rosyjska para zdecydowała się na zawarcie związku małżeńskiego w bardzo niezwykły, ale zarazem zdrowy sposób. Państwo młodzi przysięgali sobie dozgonną miłość jadąc na rowerach wokół miasta w towarzystwie swoich gości, również poruszających się na dwóch kółkach.
Tekst: Na podst. Oddee.com/(sr)