Była jego żoną przez 46 lat. Zmarł dwa miesiące po diagnozie
15 września to wyjątkowy dzień dla Haliny Rowickiej, która właśnie wtedy obchodzi swoje 74. urodziny. Choć jej kariera w świecie aktorstwa jest imponująca, zawsze podkreślała, że to rodzina jest jej prawdziwym skarbem. Z mężem przeżyła wiele wyjątkowych lat.
Halina Rowicka zdobyła serca widzów dzięki swojej roli w kultowym serialu "Dom". Jej życie to jednak nie tylko sukcesy zawodowe, ale także piękna historia miłości. Przez ponad 46 lat tworzyła z mężem wyjątkowy związek. Niestety, los bywa przewrotny – zaledwie dwa miesiące przed jego odejściem dowiedzieli się, że ma on raka.
Halina Rowicka o nowotworze męża
Halina Rowicka i Krzysztof Kalczyński uchodzili za prawdziwy wzór w polskim show-biznesie. Z dala od blasku fleszy i skandali, skupiali się na rodzinie, wychowując trójkę dzieci. Ich wspólne lata były pełne miłości i zrozumienia. Niestety, w 2019 roku Krzysztof odszedł. Walczył z rakiem płuc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kalczyńska: "Dziennikarstwo nie jest wytłumaczeniem, by móc przełamywać pewne tabu"
Jakiś czas temu Halina Rowicka ujawniła, że diagnoza jej męża przyszła zaledwie dwa miesiące przed jego odejściem.
- Był w dobrej formie. W czwartek poszliśmy do kina, a w niedzielę trafił do szpitala. Zakrztusił się, pijąc kompot podczas niedzielnego obiadu. Jego stan szybko się pogorszył i niedługo potem zmarł - przyznała w rozmowie z "Dobrym Tygodniem aktorka.
Halina Rowicka zdecydowała się nie ujawniać mężowi pełnej prawdy o jego stanie zdrowia. Jak wyznała, pragnęła, by do końca zachował wiarę i nadzieję.
Jej córka jest znaną dziennikarką
Halina Rowicka i Krzysztof Kalczyński ponad wszystko cenili wartości rodzinne. Nie każdy jednak wie, że córka pary również wybrała karierę w telewizji. Anna Kalczyńska, bo to właśnie o niej mowa, postanowiła zostać dziennikarką, która dziś cieszy się nie lada popularnością. Nic dziwnego, że zwolnienie jej z "Dzień dobry TVN" wywołało ogromne emocje wśród jej fanów prezenterki. Jak na tę informację zareagowała jednak jej mama?
- Gdy Ania usiadła obok nas w ławce, powiedziała: "Zwolnili mnie". Byłam przekonana, że żartuje. Okazało się, że nie. Co ciekawe, Alicja – matka chrzestna Ani, za którą była ta msza, przez wiele lat powtarzała, że Ania marnuje się w "Dzień Dobry TVN" - zdradziła Halina Rowicka w rozmowie z Plejadą.
Aktorka szczerze przyznała, że decyzja podjęta przez szefostwo jej córki była dla niej sporym zaskoczeniem.
- Byłam w szoku. Zupełnie się tego nie spodziewałam. Wydaje mi się, że po tylu latach w TVN-ie Ania zasłużyła na coś więcej. Przecież mogła wrócić do TVN24 albo poprowadzić jakiś inny program. Nikt jej jednak tego nie zaproponował, nie dano jej takiej szansy. Tak się nie robi - dodała.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl