Większość marek, specjalizujących się w produkcji kosmetyków bądź produktów higienicznych, powiela utarte stereotypy.
Dekady temu modelki wcielały się w gospodynie domowe. Z czasem zaczęły grać seksapilem, onieśmielając swoją perfekcyjnością.
W historii marek kosmetycznych nie zabrakło jednak momentów przełomowych, kiedy to starano się pokazać nowe spojrzenie na piękno i - szokując lub rozbawiając do łez - przełamać stereotypy.
Co najmniej w kilku przypadkach reklamy marek kosmetycznych przerodziły się w kampanie społeczne nawołujące do nabrania pewności siebie.
Choć w ten sposób marketingowcy pracują przede wszystkim nad wizerunkiem zleceniodawców, reklamy zyskały sobie miano najbardziej przełomowych w świecie urody. Zobaczcie, co zelektryzowało świat kobiet w połowie ubiegłego wieku i w jaki sposób próbuje się zmieniać go dzisiaj.
MM/(MO)/WP Kobieta
Ding Dong, Avon Calling
Marka kosmetyczna Avon na ekran telewizyjny weszła z impetem - wprowadzona w 1954 roku kampania "Ding Dong, Avon Calling" trwała aż do 1967 roku i na dobre zrewolucjonizowała postrzeganie kobiet.
Była to pierwsza w historii reklama, w której uroda kojarzyła się z niezależnością. Kosmetyki przestały wówczas promować gospodynie domowe. W reklamie pojawiła się kobieta w garsonce, która uosabiała niezależność i rozwój kariery.
Revlon Charlie
Promocja wprowadzonego w 1973 roku zapachu Charlie wpisała się w czas rosnącej świadomości na temat równouprawnienia i samowystarczalności kobiet.
Reklamy z Shelley Hack i Charly Stember były pierwszymi, w których perfumy były prezentowane przez kobiety w spodniach.
Sam zapach Charlie w ciągu kilku lat stał się najlepiej sprzedającym na świecie, a reklamy - inspiracją dla nowego pokolenia młodych, pracujących kobiet.
Ruby, The Body Shop
Pod koniec ubiegłego wieku, kiedy rola kobiet w społeczeństwie już diametralnie się zmieniła, pojawiły się pierwsze sygnały rewolucji plus size. W 1997 roku marka The Body Shop "zaangażowała" nagą lalkę Ruby o krągłych kształtach.
Choć Ruby nie pobiła popularnością Barbie, jej pojawienie się na plakacie stanowiło przełom. Była to w końcu jedna z pierwszych reklam zwracająca uwagę na promowanie osiągalnych ideałów.
Wizerunkowi lalki towarzyszył ponadto sugestywny podpis, jawnie podkreślający, że wśród trzech miliardów kobiet tylko osiem ma figurę supermodelki.
Real Beauty, Dove
Dobrze kojarzona przez większość kampania Dove na rzecz prawdziwego piękna prowadzona jest już od 2004 roku. Reklamy z cyklu "Real Beauty" poszerzają definicję piękna i dodają kobietom pewności siebie.
Zaadresowane są właściwie do większości mieszkanek USA i Europy, które według badań mają ogromne problemy z samoakceptacją. "Prawdziwe piękno nie zależy od kształtu, wieku, koloru ani rozmiaru" - przekonuje je marka Dove.
Z całą pewnością udało jej się sprowokować publiczną debatę, czego efektem po części są ostatnie kampanie z modelkami plus size.
Generation Know, U by Kotex
U by Kotex, marka oferująca podpaski, tampony i wkładki higieniczne, w 2013 roku podjęła działania mające na celu przełamanie tabu dotyczącego miesiączki i zdrowia intymnego kobiet.
Kampania przebiegała pod hasłem Generation Know (Pokolenie wiem) i była zaadresowana do młodych kobiet, które jak wykazały badania, nie tylko boją się rozmawiać na temat miesiączki, ale i mają wiele wątpliwości nt. spraw intymnych.
By zainicjować dyskusję, U by Kotex, prowadziło działania w internecie. Obalającym mity spotom reklamowym towarzyszył stylizowany na społecznościowy serwis, gdzie nastolatki mogły się m.in. dowiedzieć, czy używając tamponów można stracić dziewictwo i jak to jest z kobiecą płodnością podczas miesiączki.
#ShineStrong, Pantene
Rok temu do nabrania pewności siebie nakłaniała marka Pantene. W ramach kampanii #ShineStrong przekonywano kobiety, że nadużywają słowa "przepraszam", tj. przepraszają za zachowania, które wcale tego nie wymagają.
Spot "Not Sorry" zachęcał, by zamiast nieustannie za coś przepraszać, pokazywać swoją siłę i blask. Jak można się było tego spodziewać, film wywołał gorącą dyskusję, w której zwrócono uwagę, że nieustanne przepraszanie przeczy wykorzystywaniu swoich możliwości i umniejsza wartość kobiet.
#LikeAGirl, Always
W 2014 roku swój początek miała także głośna kampania Always, która przełamywała negatywne stereotypy na temat umiejętności i zachowań dziewcząt i nadawała kłam przekonaniu, że być dziewczyną oznacza być nieporadną i słabą.
Robić coś jak dziewczyna, to dać z siebie wszystko - tak przynajmniej sądzą najmłodsze bohaterki kampanii #LikeAGirl. Te starsze, w wieku nastoletnim, uległy już stereotypom. Reklama pokazuje, że okres dojrzewania, którego nieodzownym elementem wśród dziewcząt jest menstruacja, odbiera młodym kobietom pewność siebie.
Be You, Make Up For Ever
Przełomem jest także tegoroczna kampania marki Make Up For Ever. Andreja Pejić, pierwsza transseksualna modelka w reklamie kosmetyków do makijażu, przesuwając granice pokazuje, że podstawą w byciu piękną jest akceptacja samej siebie.
Zaangażowanie transseksualnej modelki z pewnością pomaga przedefiniować tradycyjne standardy piękna, a przynajmniej nakłania, by żyć odważnie i - jak głosi hasło reklamowe - "być sobą".
MM/(MO)/WP Kobieta