Alanis Morissette będzie karmić tak długo jak się da
Alanis Morissette, która od 17 miesięcy jest szczęśliwą mamą chłopca o imieniu Ever, zapewnia, że przestanie karmić piersią dopiero wtedy, kiedy jej syn sam zadecyduje, że czas skończyć z tym sposobem karmienia.
Alanis Morissette, która od 17 miesięcy jest szczęśliwą mamą chłopca o imieniu Ever, zapewnia, że przestanie karmić piersią dopiero wtedy, kiedy jej syn sam zadecyduje, że czas skończyć z tym sposobem karmienia. Piosenkarka wpisała się tym samym w dyskusję, jaka toczy się obecnie w Stanach Zjednoczonych na temat tzw. attachment parenting, czyli rodzicielstwa bliskości.
To nowa technika, a właściwie filozofia wychowawcza wymyślona przez amerykańskiego pediatrę Williama Searsa. Według tej teorii rodzice budują styl przywiązania, który ma mieć wpływ na całe życie emocjonalne dziecka. Chodzi tu m.in. o wspólne spanie, częsty kontakt przez dotyk (noszenie dziecka w chuście) i długie karmienie piersią.
- Przestanę, kiedy on o tym zadecyduje - mówi o karmieniu Morissette. - U jednych dzieci ta potrzeba zanika w drugim roku życia, u innych kilka lat później, to do dziecka należy decyzja. Karmiąc tak długo, ochraniam poczucie bezpieczeństwa, bliskości i samopoczucie mojego syna. To bardzo ważny etap jego rozwoju.
Piosenkarka przyznaje jednak, że jest w uprzywilejowanej pozycji i może pozwolić sobie na takie podejście, w odróżnieniu od wielu innych matek.
- Mam czas, pieniądze i możliwości, które nie są dostępne wielu rodzinom.
(ma)