GwiazdyAnna Wendzikowska odpowiedziała na zaczepkę. Padło pytanie, czy "coś je"

Anna Wendzikowska odpowiedziała na zaczepkę. Padło pytanie, czy "coś je"

Anna Wendzikowska odpowiedziała na zaczepkę. Padło pytanie, czy "coś je"
Źródło zdjęć: © ONS.pl
Karolina Błaszkiewicz
03.06.2019 10:44

Anna Wendzikowska ma bardzo zgrabną sylwetkę. Nic dziwnego, że dziennikarka lubi się nią chwalić – często nosi sukienki i spódnice. Jeden z obserwatorów zapytał jednak, czy "coś je". Wendzikowska zareagowała.

Anna Wendzikowska o figurze

#

Anna Wendzikowska wróciła do formy po narodzinach córki Antonii. Na Instagramie dziennikarki pełno jest zdjęć, które to potwierdzają. Dla jej fanów to żadna nowość, ale wyraźnie jednemu z nich nie spodobało się, że gwiazda jest szczupła.

W komentarzach padło pytanie, czy dziennikarka "w ogóle coś je". Reakcja była niemal natychmiastowa. – Owszem i to całkiem sporo. Na szczęście w loterii genowej wygrałam szybką przemianę materii – brzmiała odpowiedź Wendzikowskiej.

Anna Wendzikowska walczy z hejtem

#

Dziennikarka nie zamierza milczeć, gdy ktoś obraża ją albo jej dzieci. Wcześniej spotkała się z hejtem, gdy niektórzy internauci komentowali problemy zdrowotne starszej córki.

Zobacz także: #11pytań o niewolnictwo i handel ludźmi CAŁOŚĆ

– Dostawałam bardzo dużo komentarzy, że moje dziecko jest opóźnione umysłowo, że wygląda na niedorozwinięte. Ja i żaden rodzic nie zasługuje, by mierzyć się z takimi nieczułymi komentarzami ani to dziecko na to nie zasługuje – powiedziała dziennikarka w programie "Gala Studio".

Wendzikowska przyznała Natalii Hołowni, że nawet decyzja o niepokazywaniu Kornelii spotkała się z hejtem. – Nie wiedziałam, jak to ogarnąć – stwierdziła. – Zaraz były komentarze, że nie pokazuję, bo moje dziecko jest niedorozwinięte i się jej wstydzę – dodała.