Czy istnieje dieta-cud?

Z okładek kolorowych magazynów uśmiechają się do nas piękne, zadbane i szczupłe kobiety.

Obraz

Z okładek kolorowych magazynów uśmiechają się do nas piękne, zadbane i szczupłe kobiety. Smukła sylwetka, wymiary: 90-60-90, śnieżnobiałe zęby, lśniące i długie włosy. Która z nas nie chciałaby choć raz wyglądać tak jak one?

A jeśli nawet wyglądamy jak dziewczyny z reklamy to zawsze znajdzie się to „coś”, co mogłoby wyglądać lepiej. Szczególnie zazdrościmy im nienagannej figury. Dlatego też wciąż stosujemy różnego rodzaju diety, ograniczamy jedzenie słodyczy a ostatni posiłek jemy przed osiemnastą. I w tym miejscu koniecznie należy zastanowić się czy jest to nasz styl życia czy może zadręczania się?

W gazetach, telewizji i różnego rodzaju poradnikach znajdziemy coraz to nowsze i skuteczniejsze diety, które pomogą nam uzyskać upragnioną figurę modelki. Odchudzanie stało się jednym z podstawowych tematów, na jakie rozmawiamy z przyjaciółką, sąsiadką, koleżanką z pracy a nawet córką. Czy jednak gra jest warto świeczki? Czy dla mężczyzn rzeczywiście ideałem jest koścista anorektyczka? Czy nam kobietom takie odchudzanie sprawia przyjemność?

ZOBACZ RÓWNIEŻ

Faktem jest, że otyłość, która jest ogromnym problemem na zachodzie, powoli opanowuje nasz kraj. Widać to już na przykładzie dzieci w wieku szkolnym, które są bardziej otyłe niż ich rówieśnicy sprzed dziesięciu lat. Jakie czynniki doprowadziły do takiego stanu rzeczy?

Na pewno pojawiające się niemal w każdym miejscu ociekające tłuszczem Fast-Foody. Zapracowani i wciąż nieobecni rodzice, zamiast robić dzieciom kanapki do szkoły, dają im pieniądze. Pociechy wydają je więc na to, co lubią (i nie są to owoce i soki owocowe). Hamburger i cola weszły na dobre w polski jadłospis i zaczynają wypierać z niego kanapkę z serem i szynką oraz kompot.

Nie należy jednak mylić otyłości z przesadnym dbaniem o sylwetkę. Nie wolno popadać w paranoję. Picie tylko herbatek odchudzających i jedzenie rzodkiewek, naprawdę do niczego nie prowadzi. Jeśli masz problem z przemianą materii, a bardzo lubisz czekoladę, to jest na to rada: zjedz jednego batonika dziennie, ale w zamian za to zapisz się na siłownię. I pamiętaj: żadna dieta bez ruchu nie ma prawa się udać! Głodzenie się przed telewizorem naprawdę do niczego nie prowadzi. Tym bardziej, że po takich głodówkach wiele kobiet ma tzw. „napady jedzenia” i zjada wtedy dużo więcej niż normalnie.

Wielu mężczyzn przyznaje, że nie podoba im się ciało modelek. Wolą stanowczo te panie, które „jest za co złapać”. Nie mówimy tutaj oczywiście o barokowym modelu piękna. Jednakże tak jak w odchudzaniu, tak i nadmiernym apetycie trzeba zachować umiar.

Warto pamiętać o ograniczeniach w jedzeniu, ale nie wolno zapomnieć, że szczupła sylwetka nie jest w życiu najważniejsza. Każda z nas nosi bowiem w sobie piękno i dlatego powinnyśmy przede wszystkim pielęgnować własne i jedyne w swoim rodzaju walory. Osobowość bowiem potrafi więcej zdziałać niż zrzucone dwa kilogramy. Wewnętrzne piękno jest tym, czego mężczyźni szukają w kobietach. I nie tylko mężczyźni. Szukając przyjaciółki nie będziemy przecież sugerować się jej figurą, ale tym, jakim jest człowiekiem.

Duży związek z naszą figurą ma stres. Ważny egzamin czy wydarzenie w naszym życiu nie mija bez echa. Ludzki organizm może reagować na stres w dwojaki sposób. Na jedne z nas będzie działał jak najlepsza na świecie dieta. Stresując się tracimy apetyt oraz niemal chudniemy „w oczach”. Na inne jednak będzie on miał odmienne działanie. Stresując się – jemy wszystko, co wpadnie w ręce. I w tym przypadku o traceniu kilogramów nie ma mowy. Którym rodzajem jesteśmy wiemy my same i nie raz już się pewnie o tym przekonałyśmy.

A więc czy warto ulegać modzie na odchudzanie i stosować diety-cud? Jeśli robimy to rozsądnie, a zarazem poprawia nam samopoczucie to oczywiście, że warto. Jeśli jednak jesteśmy przez to bardziej przygnębione i smutne– to jak najszybciej trzeba takie zachowanie odrzucić. Nie wolno dać się wkręcić w bezsensowny wir pogodni za szczupłą i wyidealizowaną sylwetką. Piękna nie waży się przecież w kilogramach, a szczęścia nie można osiągnąć niezadowoleniem.

ZOBACZ RÓWNIEŻ

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Nosi szpilki "slingback". Fashionistki nie uznają teraz innych
Nosi szpilki "slingback". Fashionistki nie uznają teraz innych
Gdy poznał żonę, miała już córkę. "Zostałem jej ojcem"
Gdy poznał żonę, miała już córkę. "Zostałem jej ojcem"
Wsyp 5 łyżek do odpływu i zalej wrzątkiem. "Wyżre" gnijące resztki
Wsyp 5 łyżek do odpływu i zalej wrzątkiem. "Wyżre" gnijące resztki
Ujawniła, jak schudła. "Byłam przykryta tym wszystkim"
Ujawniła, jak schudła. "Byłam przykryta tym wszystkim"
Zamiast wyrzucać, zakop w ogrodzie. Efekt na wagę złota
Zamiast wyrzucać, zakop w ogrodzie. Efekt na wagę złota
Pokazała stare zdjęcie. Zrobił je mąż
Pokazała stare zdjęcie. Zrobił je mąż
Zbudowała firmę wartą miliony. Na początku musiała zastawić dom
Zbudowała firmę wartą miliony. Na początku musiała zastawić dom
Nie ma modniejszej kurtki na jesień 2025. Lewandowska już się w niej pokazała
Nie ma modniejszej kurtki na jesień 2025. Lewandowska już się w niej pokazała
Usuń z ogrodu do 2027 roku. Kto się nie dostosuje, ten pożałuje
Usuń z ogrodu do 2027 roku. Kto się nie dostosuje, ten pożałuje
Osoby z niską inteligencją emocjonalną powtarzają je często. 4 zdania
Osoby z niską inteligencją emocjonalną powtarzają je często. 4 zdania
Ścięła większość włosów. Chwyciła za nożyczki i pokazała efekt
Ścięła większość włosów. Chwyciła za nożyczki i pokazała efekt
Tak Kasprzyk ubrała się na jubileusz "TzG". Spódniczka mini to dopiero początek
Tak Kasprzyk ubrała się na jubileusz "TzG". Spódniczka mini to dopiero początek