GwiazdyCzy Liz Taylor spocznie obok miłości swojego życia?

Czy Liz Taylor spocznie obok miłości swojego życia?

Czy Liz Taylor spocznie obok miłości swojego życia?
Źródło zdjęć: © AFP
24.03.2011 21:01, aktualizacja: 24.03.2011 21:53

Rodzina aktora Richarda Burtona, który był dwukrotnie mężem Elizabeth
Taylor, zaproponowała pochowanie jej w grobowcu rodzinnym w południowej Walii. Liz
Taylor zmarła w środę w wieku 79 lat.

Rodzina aktora Richarda Burtona, który był dwukrotnie mężem Elizabeth Taylor, zaproponowała pochowanie jej w grobowcu rodzinnym w południowej Walii. Liz Taylor zmarła w środę w wieku 79 lat. Krewni Burtona, który zmarł 26 lat temu, oświadczyła, że byłaby bardzo szczęśliwa, gdyby udało się urzeczywistnić pragnienie, jakie wyrazili oboje aktorzy, gdy byli małżeństwem

Para chciała spocząć razem na cmentarzu Pontrydyfen, w małym walijskim miasteczku, w którym urodził się Burton - poinformowało BBC.

Kuzynka aktora, Sian Owen, ogłosiła, że wolą rodziny jest wypełnienie pragnienia obu gwiazd Hollywoodu. Oznaczałoby to przeniesienie szczątków Burtona do Walii. Został on pochowany w 1984 roku w Szwajcarii, gdzie mieszkał wówczas ze swą ostatnią żoną, Sally.

Taylor i Burton pobrali się po raz pierwszy w 1964 roku i wzięli rozwód w 1976 r, ale tylko po to, aby zejść się ponownie, tym razem zaledwie na pięć miesięcy. Po śmierci aktora Liz Taylor odwiedziła rodzinę Burtona w Pontrydyfen, która poprosiła ją, aby nie jechała na pogrzeb do Szwajcarii. Chodziło o to, aby uniknąć dziennikarskiej sensacji, jaką wywołałaby jej obecność.

- Elizabeth i Richard zawsze są razem w publicznym odczuciu i wiemy, że Liz wyraziła pragnienie, aby ją pochowano razem z nim - powiedział kuzyn Burtona, Guy Maasterson.

Aktor Robert Hardy, przyjaciel obojga, wspomina, że "ich miłość była gwałtowna i pełna zapamiętania, a trwała przez całe ich życie".

Burton, który był jednym z najlepiej opłacanych hollywoodzkich aktorów, uzyskał w latach 1950 i 1970 siedem nominacji do Oscara, ale nigdy nie przyznano mu żadnego.

(PAP/ma)

Źródło artykułu:PAP