Czy powinnyśmy bać się nadżerki?
Nadżerka jest najczęstszym schorzeniem kobiecych narządów intymnych i statystycznie cierpi na nią co czwarta Polka. Te z nas, u których została ona zdiagnozowana, po usłyszeniu werdyktu lekarza wpadają zwykle w panikę, kojarząc nadżerkę z początkowym stadium raka.
17.06.2015 | aktual.: 17.06.2015 09:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nadżerka jest najczęstszym schorzeniem kobiecych narządów intymnych i statystycznie cierpi na nią co czwarta Polka. Te z nas, u których została ona zdiagnozowana, po usłyszeniu werdyktu lekarza wpadają zwykle w panikę, kojarząc nadżerkę z początkowym stadium raka. Czy nasze obawy są jednak słuszne?
* Rodzaje nadżerki*
Na początek spróbujmy wyjaśnić, czym jest nadżerka. Definicja tego schorzenia mówi, że jest to rodzaj ubytku powstałego w nabłonku wyściełającym ścianki pochwy. Taki ubytek lekarze nazywają nadżerką prawdziwą i powstaje on zwykle w przypadkach zaawansowanego nowotworu szyjki macicy. Zjawisko to nie jest wcale aż tak częste – występuje jedynie u kilku procent kobiet z nadżerką. Reszta z nich cierpi zwykle na nadżerkę rzekomą.
Jeśli więc w trakcie badania ginekologicznego lekarz poinformuje nas, że mamy nadżerkę, zwykle chodzi mu o ten drugi przypadek. Nie jest powód do paniki. Nadżerka rzekoma, zwana przez specjalistów ektopią, to zmiana polegająca na nadmiernym rozroście nabłonka gruczołowego, który normalnie wyściela szyjkę macicy. Ścianki pochwy pokryte są mocnym, elastycznym i pełniącym funkcje ochronne nabłonkiem wielowarstwowym płaskim. W miejscu, gdzie pochwa zwęża się i przechodzi w kanał szyjki macicy, te dwa rodzaje nabłonka się spotykają.
O nadżerce rzekomej mówimy wówczas, jeśli nabłonek gruczołowy zaczyna rozrastać się w stronę pochwy i zastępować nabłonek wielowarstwowy płaski. W takim miejscu dochodzi do zaczerwienienia tkanek, które ginekolodzy określają mianem ektopii lub nadżerki rzekomej.
Diagnozowanie nadżerki
Nadżerka nie daje zwykle wyraźnych objawów. Czasami bywa niezauważona przez kobietę, a czasami pacjentka obserwuje brunatne plamienia, zwiększoną ilość śluzu o zabarwieniu białym, żółtawym lub zielonkawym, niekiedy o nieprzyjemnym zapachu lub bóle w okolicy podbrzusza. Powstanie nadżerki może jednak na sto procent stwierdzić tylko lekarz w trakcie badania ginekologicznego, dlatego właśnie tak ważne są regularne wizyty u specjalisty.
Ginekolog, diagnozując nadżerkę w trakcie badania, zaleca zwykle wykonanie cytologii. Badanie to jest bezbolesne (możemy poczuć jedynie mały dyskomfort) i polega na pobraniu specjalną szczoteczką próbki z tarczy oraz kanału macicy. Następnie próbka wędruje do laboratorium, gdzie cytolog ogląda ją pod mikroskopem. Badanie wykrywa zmiany nowotworowe w komórkach oraz wszelkie nieprawidłowości w ich wyglądzie, mogące stać się przyczyną rozwoju nowotworu.
Aby potwierdzić wyniki cytologii, lekarz wykonuje nierzadko u pacjentki z nadżerką dodatkowo badanie kolposkopowe. Podczas tego badania ginekolog pod bardzo dużym powiększeniem ogląda dokładnie zmienione chorobowo miejsca, dzięki czemu jest w stanie stwierdzić, czy nadżerka jest groźna dla zdrowia pacjentki i czy wymagane jest leczenie zmiany.
Czy powinnyśmy się bać nadżerki?
Większość z nas, słysząc diagnozę lekarza, że rozwinęła się u nas nadżerka, wpada w panikę, utożsamiając to schorzenie z rakiem. W naszej głowie pojawiają się czarne scenariusze nieuniknionej choroby nowotworowej, która rozwija się w naszym ciele. Tymczasem ginekolog radzi się uspokoić i cierpliwie czekać na wyniki cytologii. W dużej mierze nasze obawy są jednak przesadzone.
Jak już powiedzieliśmy, nadżerka prawdziwa jest zmianą powstałą w wyniku zaawansowanego nowotworu i jest ona związana z groźną chorobą. Schorzenie, które wykrywane jest u większości z nas, to jednak tzw. nadżerka rzekoma. Może ona powstać w wyniku kontaktu z substancjami chemicznymi, wkładką domaciczną, tamponami, nieprawidłowościami w funkcjonowaniu hormonów, a niekiedy może być nawet wrodzona i wytworzyć się jeszcze w okresie płodowym lub w pierwszych latach rozwoju w dzieciństwie.
Lekarze obserwują ponadto, że część ektopii, pojawiających się w wieku dojrzałości płciowej, znika samoistnie. Nie ma więc powodu do obaw. Nadżerka to nie rak. Różnica jest jednak taka, że jeśli zdiagnozowano u nas tego typu zmianę, nie powinnyśmy zaniedbywać wizyt u ginekologa, ponieważ ektopia wymaga kontroli lekarza i regularnych badań cytologicznych.
Zaniedbana i pozostawiona bez obserwacji specjalisty, może niekiedy przybrać formy patologiczne i rozwinąć się (w skrajnych przypadkach) w raka szyjki macicy. Dlatego też, jeśli lekarz wykryje u nas ektopię, nie panikujmy, tylko spokojnie czekajmy na wyniki cytologii. W przypadku prawidłowego wyglądu komórek na wymazie nie mamy powodu do obaw o nasze zdrowie. Jeśli zaś badanie wykaże jakieś nieprawidłowości, lekarz skieruje nas na dalsze badania diagnostyczne oraz leczenie.
Nadżerka u młodych kobiet
W przypadku nadżerek u młodych kobiet lekarze zalecają zwykle obserwację. Jeśli jednak nadżerka spędza nam sen z powiek, lekarz może ją usunąć poprzez zabieg elektrokoagulacji (zwany potocznie wypalaniem), krioterapii (wymrażania) lub usunąć laserem. Ginekolodzy, jak już powiedzieliśmy, nie są jednak zwolennikami leczenia niewielkich i niegroźnych nadżerek u kobiet, które jeszcze nie rodziły, ponieważ powstałe po zabiegu maleńkie blizny zmniejszają rozciągliwość macicy i pochwy i mogą stać się przyczyną powikłań w trakcie porodu.
Dlatego też, jeśli lekarz z leczeniem proponuje poczekać, nie oznacza to wcale jego złej woli czy zaniedbania. Nadżerka to niegroźna zmiana i nie powinnyśmy się jej aż tak obawiać. Niegroźna, jeśli jej nie zaniedbamy i stale będziemy ją kontrolować.
Anna Loska/(mtr), WP Kobieta