Halle Berry kontra paparazzi
Halle Berry apeluje o ograniczenie praw paparazzi. 25 czerwca aktorka pojawiła się w Sacramento w Kalifornii, aby wygłosić swoją opinię w sprawie planowanego wprowadzenia ustawy zabraniającej paparazzi fotografowanie dzieci gwiazd bez zgody rodzica lub opiekuna.
Halle Berry apeluje o ograniczenie praw paparazzi. 25 czerwca aktorka pojawiła się w Sacramento w Kalifornii, aby wygłosić swoją opinię w sprawie planowanego wprowadzenia ustawy zabraniającej paparazzi fotografowanie dzieci gwiazd bez zgody rodzica lub opiekuna.
- Moja 5-letnia córka Nahla nie chce chodzić do szkoły, bo boi się "tych panów", którzy czają się na nią za każdym rogiem - przyznała Berry.
- Wyskakują z krzaków, zza samochodów, straszą ją. Kiedy w kwietniu wróciliśmy wraz z moim chłopakiem oraz Nahlą z wakacji, paparazzi czekający na nas na lotnisku w Los Angeles próbowali wszcząć bójkę z Olivierem, bo za takie zdjęcia dostają więcej pieniędzy. Po tym wydarzeniu Nahla nie mogła spać do 3 rano, bo myślała, że ci ludzie chcą nas zabić. Ona pewnych rzeczy nie rozumie, jest jeszcze za mała. Jeśli ta ustawa przejdzie, jakość naszego życia podniesie się diametralnie.
Dorobek Halle Berry zamyka film "The Call".
(Megafon.pl/ma)