Gumowe bańki zyskują ostatnio coraz więcej zwolenników w walce z pomarańczową skórką. Przede wszystkim dlatego, że działają szybko i skutecznie, efekt jest zauważalny już po kilkunastu zabiegach. Masaż można wykonać w gabinecie kosmetycznym albo samodzielnie w domu. Jest przebojem wśród antycellulitowych ofert kosmetycznych.
Gumowe bańki zyskują ostatnio coraz więcej zwolenników w walce z pomarańczową skórką. Przede wszystkim dlatego, że działają szybko i skutecznie, efekt jest zauważalny już po kilkunastu zabiegach. Masaż można wykonać w gabinecie kosmetycznym albo samodzielnie w domu. Jest przebojem wśród antycellulitowych ofert kosmetycznych.
Leczenie podciśnieniem jest bardzo starą metodą. W dawnych czasach używano w tym celu wydrążonych w środku rogów. Zanim bańki chińskie posłużyły do zwalczania cellulitu, na początku były wykorzystywane wyłącznie w celach leczniczych, np. grypy, chorób górnych dróg oddechowych, bólów kręgosłupa, czy nadciśnienia. Szklane bańki były niegdyś w każdym polskim domu, stawiane na plecach zbijały temperaturę.
Tradycyjne trzeba nagrzewać. Wiele osób przez to bało się poparzenia. Rozwój techniki przyniósł bańki gumowe (metoda sucha), które zasysa się bez konieczności używania wysokiej temperatury.
(mos/sg)
Jak działają bańki
Antycellulitowy masaż bańką chińską polega na zasysaniu kawałka skóry i wykonywaniu podłużnych lub kolistych ruchów w kierunku węzłów chłonnych. Podciśnienie, które wytwarza się w bańce, powoduje zassanie skóry i tkanek.
A to wpływa na intensywne ich przekrwienie oraz wyraźną poprawę stanu skóry. Ważne jest, żeby nie trzymać bańki w jednym miejscu na ciele, ale przesuwać ją powolnymi ruchami. Przed masażem należy nasmarować ciało oliwką, wówczas zabieg będzie przyjemniejszy, bańka będzie łatwo ślizgała się po skórze.
Masaż bańką trwa ok. 15 - 30 minut, powinien być wykonywany seriach 10-12 zabiegów, z odstępami między kolejnymi zabiegami nie rzadziej niż 3 dni. Profilaktycznie jednak przynajmniej 1 raz w tygodniu. Przy systematycznym ich stosowaniu już po miesiącu dostrzeżemy poprawę wyglądu skóry.
Jak działają bańki
Czasami bańki chińskie zostawiają ślady w postaci niewielkich sińców. Powstałe wybroczyny wchłaniają się zwykle w ciągu kilku dni i nie stanowią ani zagrożenia dla zdrowia, ani przeciwwskazania do wykonywania kolejnych zabiegów.
Masaż bańkami chińskimi może być początkowo dość bolesny, warto jednak przetrwać te niedogodności, biorąc pod uwagę korzyści, jakie przynosi. Z czasem, kiedy skóra i tkanki będą coraz mocniejsze, ból będzie mniejszy. Jeśli jednak zauważymy, że naczynia krwionośne pękają zrezygnujmy z masażu.
Efekty masażu
Bańki chińskie szybko zyskały sławę jako jeden z najszybszych sposobów walki z cellulitem. Ich działanie podobne jest do tego, które uzyskuje się w klasycznej akupunkturze z użyciem igieł, także wykorzystuje się naturalne przepływy energii w organizmie. Wiele jednak zależy od stanu skóry i sposobu wykonania. Jeśli jest prawidłowo zrobiony, najlepiej przez profesjonalnego masażystę, to skutkiem jest jędrniejsza i gładsza skóra, redukcja cellulitu oraz szczuplejsza sylwetka.
Masaż pobudza bowiem krążenie krwi i płynów ustrojowych, pomaga pozbyć się zbędnych produktów przemiany materii oraz toksyn z organizmu. Przyspiesza przemianę materii, a co za tym idzie redukcję tkanki tłuszczowej. Zwiększa ukrwienie tkanek, dzięki czemu balsamy i kremy łatwiej i szybciej wnikają w głąb skóry. Poza redukcją cellulitu masaż bańką relaksuje i uspokaja, szczególnie wtedy, kiedy oddamy się w ręce doświadczonego masażysty. Jest dobry dla osób zestresowanych, przemęczonych, ale też prowadzących siedzący tryb życia oraz po wyczerpującym wysiłku fizycznym.
Masaż nie dla każdego
Niestety nie wszyscy mogą stosować bańki chińskie. Z zabiegu powinny zrezygnować kobiety w ciąży, w czasie menstruacji oraz mające żylaki. Masaż muszą odłożyć też osoby z podwyższoną temperaturą ciała, zaburzeniami krzepliwości krwi, stanami zapalnymi skóry, zapaleniem stawów, obrzękami, gruźlicą i nowotworami.
Monika Doroszkiewicz
(mos/sg)