Blisko ludziInternautka napisała list do brzydkich mężczyzn. "Znajcie swoje miejsce!"

Internautka napisała list do brzydkich mężczyzn. "Znajcie swoje miejsce!"

Internautka napisała list do brzydkich mężczyzn. "Znajcie swoje miejsce!"
Źródło zdjęć: © 123RF
Karolina Błaszkiewicz
10.08.2018 16:53, aktualizacja: 10.08.2018 17:53

Internautka wystosowała apel do "ohydnych, przerażających mężczyzn". Mimo że zrobiła to 2 lata temu, dzisiaj jej słowami żyje, a raczej bulwersuje się polski internet.

Po sieci niesie się anglojęzyczny tekst o tym, jak to kobiety nie chcą być podrywane przez "brzydali". Anonimowa autorka wsadziła nim kij w mrowisko w styczniu 2016 r. Teraz pokazał go jeden z użytkowników "Wykopu". Emocje sięgają tam teraz zenitu.

"Kiedy bardzo atrakcyjny nieznajomy mnie zaczepia i mówi, że jestem piękna, 'robi' mi dzień. Ale jeśli komplementy prawi mi niski, łysiejący typ, przechodzą mnie ciarki i nieważne, jak bardzo jest taktowny. Chcę, żeby sobie poszedł. Nie tylko ja tak mam. Większość kobiet czuje dokładnie to samo, ale ukrywają to" – zaczyna się list internautki, która ma dość atencji ze strony brzydkich facetów.

Kobieta narzeka, że non stop spotyka się z niechcianą adoracją. Stąd jej apel: "Panowie, proszę, znajcie swoje miejsce! Jesteśmy wzrokowcami, tak jak i wy. Chcemy atencji wyłącznie od dobrze wyglądających mężczyzn. Jeśli zatem jesteś kombinacją najgorszych cech: łysiejesz, jesteś niski, gruby i 10 lat starszy ode mnie, nawet się nie fatyguj! Nie zadaję się z twoim gatunkiem".

Autorka wydaje się wiedzieć, jak zostanie odebrana, dlatego wyjaśnia, że wcale nie jest "wiedźmą", po prostu jest szczera. "Zbyt wielu z was to genetyczna pomyłka, więc wam to mówię" – pisze. "To śmiechu warte, gdy wydaje się wam, że podchodząc do mnie i innych kobiet, jesteście tacy odważni i pewni siebie. Tak naprawdę marzymy o tym, byście zwyczajnie trzymali się swojej ligi. Osobiście chcę przystojniaka. Jeśli uznacie mnie za płytką, proszę bardzo!" – prosi.

Mało delikatny apel zyskuje na popularności 2 lata od publikacji. Wystarczyło, że polski internauta zdecydował się go "rozsławić". Na stronie autorki pojawiły się nowe komentarze – pozytywne i negatywne. "Przykre, ale prawdziwe", Ci, którzy cię oceniają, to prawdopodobnie brzydale, o których piszesz" – piszą zwolennicy tez autorki. Przeciwnicy przekonują, że za tekstem musi stać mężczyzna albo że autorka sama jest brzydka.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl