Jaki makijaż będzie modny w 2018 roku? Szukamy inspiracji

Kreska na oku nie musi być ciemna, chwalimy się piegami na potęgę, a na usta powrócił akcent... brokatu. Brzmi jak makijażowa rewolucja, ale najnowsze trendy w kategorii makijażu na 2018 rok są bardzo subtelne i wbrew pozorom nic nie stoi na przeszkodzie, aby nosić je na co dzień. Poznajcie najciekawsze.

Makijaże modne w 2018 roku to subtelne i podkreślające naturalną urodę akcenty. Nie znajdziemy intensywnych cieni, ciemnych pomadek i dziwacznych pomysłów. Dominują jasne kolory, naturalne efekty i blask kobiecego piękna.

Subtelne usta z nowoczesnym akcentem to podstawa. Transparentny lub jasny lip gloss to wiosenna, świeża alternatywa dla matowych, ciemnych pomadek, które przez dłuższy czas były silnym trendem w makijażu ust. Kobiety o jasnej karnacji, wybierające płynne szminki w ciemnych odcieniach sporo ryzykowały, a efekt bywał różny. Teraz stawiamy na kolory uniwersalne dla różnych karnacji. Malujemy usta nawet z drobinkami brokatu, który w subtelny sposób wraca do makijażowych trendów.

Jeśli na usta nakładamy kolor, to nie powinien on być płaski. Czerwone i bordowe odcienie szminek i pomadek nakładamy na środek ust i rozmazujemy ku zewnętrznym krawędziom ust.

Dbamy o cerę i chwalimy się piegami

Po erze kryjących podkładów przychodzi czas na naturalny efekt. Często się zdarza, że najnowsze trendy stanowią wręcz przeciwieństwo w stosunku do wcześniej panujących standardów i tak też stanie się w tym roku. Zaawansowane techniki konturowania twarzy, w celu jej wizualnego wyszczuplenia schodzą na dalszy plan, a skóra twarzy najlepiej, aby była naturalna, zadbana i promienna. Nie zakrywamy jej grubą warstwą makijażu.

Idealna cera bez konieczności tuszowania niedoskonałości to marzenie każdej kobiety. Jeśli jeszcze jest ozdobiona piegami... bajka. Nie każdy jednak ma szczęście posiadać kropeczki uroczych przebarwień. W celu podkreślenia naturalnego kolorytu cery sprawdzą się naturalne, rozświetlające kosmetyki z delikatnym efektem i kremy BB i CC.

Brwi i rzęsy – zadbaj o nie, a efekt będzie świetny

W najbliższym czasie rezygnujemy z efektu sztucznych rzęs. Jedna warstwa podkręcającego tuszu lub odżywki do rzęs z efektem przyciemniana w zupełności wystarczą.

Dbamy też o brwi, które powinny być naturalne, mocne, ale mieć widoczne włoski. Lepiej więc zadziała dobry wosk lub odżywka do brwi, a cienie do brwi i inne formy koloryzacji skóry u nasady włosków nie będą już mile widziane. Efekt powinien być naturalny.

Jakie cienie do powiek będą modne?

Nieśmiertelne smokey eyes nadal będą popularne, ale zmieniamy tonację na kolory jaśniejsze i dziewczęce: brzoskwiniowe i jasnobrązowe cienie będą idealne. Przydymione oko w odświeżonej wersji będzie delikatniejsze. Kolory nude nadal są na topie, ale w nietypowych odcieniach.

Oczy – czy liner musi być czarny?

Otóż nie, nie musi. Przywykliśmy do tego, że kreski na górnych powiekach są czarne, ewentualnie brązowe dla kobiet o jasnej karnacji lub kolorowe do wybranych makijaży. Nowszą opcją, z którą warto poeksperymentować, są kolorowe i jasne linery, także w kolorze białym. Od dłuższego czasu pogłębialiśmy spojrzenie klimatycznym smokey eyes w ciemnych kolorach. Teraz jasne, pastelowe cienie podkreślimy jasnym linerem. Efekt jest znacznie lepszy od spodziewanego. Do precyzyjnej kreski przyda się dobry tusz i pędzelek do rysowania kresek z linerów w słoiczkach. Jeśli korzystasz z kilku kolorów, używaj różnych pędzelków, aby nie "zabrudzić" jaśniejszego kosmetyku.

Co ciekawe, czarna kreska w najbliższym sezonie będzie ewoluować. Modne będą na przykład delikatne kropeczki lub znaczki malowane po zewnętrznej stronie oka jako trójkącik, kropki lub mały rysunek. Niewielki akcent, którego nie widać z daleka, ale skutecznie dodaje uroku.