Joga przed sejmem. Zofia Zborowska pokazała, co robią kobiety

Joga przed sejmem. Zofia Zborowska pokazała, co robią kobiety

Protesty często trwają do późnych godzin nocnych
Protesty często trwają do późnych godzin nocnych
Źródło zdjęć: © East News
Klaudia Stabach
29.10.2020 17:55, aktualizacja: 01.03.2022 14:28

Strajkujące kobiety spędzają długie godziny na ulicach polskich miast. Przed siedzibą sejmu część z nich zaczęła praktykować jogę, aby trochę się rozgrzać i ukoić nerwy.

Od tygodnia trwa Ogólnopolski Strajk Kobiet. Manifestujący wychodzą na ulice w całym kraju po to, aby okazać swój sprzeciw wobec orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji.

Liczba strajkujących zwiększa się z każdym dniem, a manifesty często trwają nawet przez kilkanaście godzin. Tłum skanduje hasła nawołujące Prawo i Sprawiedliwość do zmiany swojej decyzji jednocześnie podskakując lub tańcząc. W ten sposób uczestnicy strajku nie tylko pokazują, czego żądają, ale również i rozgrzewają się w zimne wieczory.

Podczas strajku przed siedzibą Sejmu grupa kobiet postanowiła zorganizować krótką sesję jogi na ulicy. W ten sposób uczestniczki rozgrzały się oraz ukoiły nerwy. "Wojowniczki" - napisała Zofia Zborowska, która bierze czynny udział w Ogólnopolskim Strajku Kobiet.

Zofia Zborowska nie jest jedyną gwiazdą, która chodzi na protesty. Od kilku dni w tłumie można spotkać m.in. Joannę Koroniewską, Maję Sablewską, Małgorzatę Szumowską, Maję Ostaszewską czy Joannę Przetakiewicz.

Ostatnia z wymienionego grona była ostatnio gościem w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski, gdzie zapewniła, że wspiera wszystkie manifestujące kobiety oraz zaprzecza zarzutom, że ludzie zachowują się agresywnie. "Byłam na niejednym proteście w ostatnich dniach i zobaczyłam wiele głosów bardzo rozsądnych, mądrych, kulturalnych. A to, że niektóre hasła pochodzą z ordynarnego słownika, to jedynie dlatego, żeby pokazać swoje ogromne rozczarowanie" - powiedziała Przetakiewicz.