Julia Roberts: „Za stara jestem na te bzdury”
Chociaż premiera jej pierwszego filmowego przeboju miała miejsce 20 lat temu, Julia Roberts wciąż nazywana jest Pretty Woman. Jednak 43-letnia aktorka, która promuje właśnie swój najnowszy film „Jedz, módl się, kochaj” nie przywiązuje już tak wielkiej wagi do swojego wizerunku. Ostatnio wyznała, że skończyła na zawsze z obsesją na punkcie wagi idealnej i diet.
Chociaż premiera jej pierwszego filmowego przeboju miała miejsce 20 lat temu, Julia Roberts wciąż nazywana jest Pretty Woman. Jednak 43-letnia aktorka, która promuje właśnie swój najnowszy film „Jedz, módl się, kochaj” nie przywiązuje już tak wielkiej wagi do swojego wizerunku. Ostatnio wyznała, że skończyła na zawsze z obsesją na punkcie wagi idealnej i diet.
W wywiadzie, którego udzieliła gazecie „The Miror” powiedziała: - Musimy przestać martwić się tak o jedzenie. Za stara jestem na te bzdury. To takie głupie, bezcelowe, a na dodatek napędzane przez kulturę, która z jakiegoś powodu uważa, że podtrzymywanie kultu młodości jest zabawne. Tak naprawdę to smutne i mało interesujące.
Aktorka przyznaje, że udało jej się przez całą karierę zachować świetną figurę, ale...
- Głupotą byłoby uznawać to za sukces osobisty. Ważne, abyśmy zaczęli rozpowszechniać zdrowe i pełne szczęścia podejście do sprawy, a nie pomagali promować negatywne wyobrażenie o tym, jak powinna wyglądać idealna dziewczyna.
POLECAMY: * JULIA ROBERTS JAK STARSZA PANI*