GwiazdyJak kopią kobiety? – kobieca piłka nożna

Jak kopią kobiety? – kobieca piłka nożna

Piłka nożna kobiet to kraina niezbadana i egzotyczna, niemal jak jakiś niepodbity kraj. Samo jej istnienie może być niespodzianką. A jednak dziedzina ta ma się dobrze – w tym roku, w Niemczech, odbyły się nawet Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej Kobiet. W szkołach coraz więcej dziewczynek biega za piłką.

Jak kopią kobiety? – kobieca piłka nożna
Źródło zdjęć: © sxc.hu

09.11.2011 | aktual.: 10.11.2011 10:00

Piłka nożna kobiet to kraina niezbadana i egzotyczna, niemal jak jakiś niepodbity kraj. Samo jej istnienie może być niespodzianką. A jednak dziedzina ta ma się dobrze – w tym roku, w Niemczech, odbyły się nawet Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej Kobiet. W szkołach coraz więcej dziewczynek biega za piłką. O ile można wątpić, że piłka kobiet będzie kiedykolwiek tak popularna jak „zwykła”, męska, to jest to miła odmiana…

Chociaż kobiety grają w piłkę nożną od wielu lat, dla zabawy albo w celach dobroczynnych, to dopiero w latach 70. nadszedł przełom ligowy. Do tamtego czasu poważna piłka nożna przynależała wyłącznie do mężczyzn – a w tej chwili ten sport to jeden z najbardziej popularnych sportów drużynowych kobiet w wielu krajach i jeden z kilku z profesjonalną ligą. Początki były jednak trudne. Mimo że w latach 20. w Wielkiej Brytanii rozgrywki kobiet przyciągały widownie rzędu 50 000, to w 1921 angielskie The Football Association położyło temu kres, wprowadzając zakaz grania na terenach należących do klubów. Mimo że zakaz ten został zlikwidowany dopiero w 1971 roku, w Anglii rozegrano kilka różnych turniejów „damskiej” piłki.

W tamtych latach zorganizowano też nieoficjalne UEFA dla kobiet, a w 1991 wystartowały pierwsze Mistrzostwa Świat w Piłce Nożnej Kobiet – w Chinach. Zwyciężczyniami okazały się wtedy Amerykanki. Najnowsze Mistrzostwa rozegrane zostały w Niemczech w dniach 26 czerwca – 17 lipca, wystąpiło w nich 16 zespołów, tytułu broniły gospodynie – Niemki – a zdobyły go Japonki, wygrywając ze Stanami Zjednoczonymi rzutami karnymi.

Piłka nożna kobiet nie może się oczywiście równać ze swoim klasycznym wariantem ani pod względem popularności, ani pieniędzy, jakie są w nią wkładane i produkowane, ale za to umiejętności piłkarek stale się podnoszą. Aby dojść do takiego poziomu szkolenia i poszukiwania talentów, jaki cechuje męską piłkę, brakuje oczywiście wielu lat – tutaj obie dziedziny dzieli przepaść – ale popularyzowanie „nogi” wśród dziewczynek przynosi efekty. Bardzo dobre drużyny mają kraje znane z wyrównywania szans między płciami, jak Szwecja czy Niemcy. Stany Zjednoczone też mogą się pochwalić sprawną reprezentacją – ponoć nawet lepszą niż męska, bo w kraju tym znacznie większą uwagę przywiązuje się do futbolu amerykańskiego niż klasycznego.

Polska również posiada damską reprezentację, ale na razie jest ona na tyle słaba, że od dawna nie bierze udziału w imprezach międzynarodowych. Co nie znaczy, że Polki nie grają w piłkę, bo kobiece drużyny klubowe rywalizują w Ekstralidze, I lidze (2 grupy), II lidze (8 grup) oraz w Pucharze Polski, a uczestniczy w nich prawie 90 klubów. Pierwszą profesjonalną drużynę futbolową założono w Sosnowcu w 1974. Po dziś dzień Czarni Sosnowiec pozostają najbardziej utytułowanym klubem – mają na koncie dwunastokrotne Mistrzostwo Polski i jedenastokrotny Puchar Polski.

Niektórzy znawcy piłki mówią, że kobiety grają bardziej finezyjnie i uczciwie. To ostatnie zostało zresztą potwierdzone badaniami przeprowadzonymi na Wake Forest University: porównano w nim ilość kontuzji, jakie odniosły kobiety na swoich Mistrzostwach Świata w 2003 i 2007 i mężczyźni w krajowych rozgrywkach (co daje pewną skalę porównawczą). Okazało się, że piłkarki znacznie rzadziej udawały kontuzje niż ich koledzy po fachu. Wydaje się to mieć związek z komercjalizacją i długą historią męskiej piłki; kobiety nie czują takiej presji podczas gry ani nie miały jeszcze tyle czasu, by doskonale poznać, wykorzystać i nagiąć zasady tego sportu. Jak kobieca piłka nożna ewoluuje – czas pokaże.

(ada/sr)

POLECAMY:

sportligaboisko
Komentarze (6)