Dlaczego nudzi nas seks?
Pamiętasz początki waszego związku? Ciągle miałaś ochotę na seks, mogliście nie wychodzić z sypialni. Po paru miesiącach, a może latach, wszystko się zmieniło i teraz współżyjecie „od święta”, a w waszym pożyciu dawno już nie ma fajerwerków.
27.10.2011 | aktual.: 05.06.2018 16:03
Pamiętasz początki waszego związku? Ciągle miałaś ochotę na seks, mogliście nie wychodzić z sypialni. Po paru miesiącach, a może latach, wszystko się zmieniło i teraz współżyjecie „od święta”, a w waszym pożyciu dawno już nie ma fajerwerków. Niektórzy po dłuższym czasie w związku stwierdzają wręcz, że ta sfera życia nie ma dla nich większego znaczenia. Dlaczego nudzi nas seks?
Żeby pojąć, jak wielu ludzi dotyczy ten problem, wystarczy wejść na jakiekolwiek forum internetowe o tematyce dotyczącej związków i seksu. „Mój mąż, 42-latek, kiedyś zawsze miał na „to” ochotę. Teraz kochamy się raz na dwa miesiące. Czy to znaczy, że ma kogoś? A może już mnie nie kocha?” pyta internautka. Użytkownik boobii uspokaja ją, że sam jest po czterdziestce i również nie uprawia seksu częściej. Z dalszej dyskusji dowiadujemy się, że sama zainteresowana wcale nie odczuwa potrzeby częstszych kontaktów intymnych z mężem. Boi się po prostu, że małżonek już jej nie kocha.
Czasami jednak nawet młodzi ludzie stają się zniechęceni seksem. „Jesteśmy ze sobą od dwóch lat, mieszkamy razem od roku” pisze 25-letnia Mary na forum. „On czasami chce to robić cztery razy dziennie. Ja mam już tego dość, czuję, że seks nie ma już dla mnie żadnego znaczenia. Gdy próbuję z nim o tym porozmawiać, obraża się.”
Podobne historie można by przytaczać w nieskończoność. Skąd bierze się zniechęcenie tak istotną sferą życia? Czy wszyscy jesteśmy na nie skazani?
Upływ czasu
Profesor psychologii Bogdan Wojciszke w swojej słynnej książce „Psychologia miłości” opisuje dynamikę związku. Jego zdaniem, z czym trudno się nie zgodzić, największe pożądanie seksualne odczuwamy na początku relacji. Wojciszke uważa, że za popęd seksualny odpowiada namiętność, która jednak z czasem maleje, aż w końcu, nieubłaganie, zanika. W późniejszych fazach związku partnerzy są już raczej parą przyjaciół, którzy o siebie dbają i nawzajem się doceniają. Nie oznacza to jednak, że nie mogą być ze sobą szczęśliwi.
Dlaczego namiętność się kończy? Specjaliści są zdania, że wszystkiemu jest winna rutyna. Kiedy spędzamy z partnerem bardzo dużo czasu, w końcu stosunki seksualne z nim powszednieją. Z jednej strony uczymy się nawzajem, co preferujemy w seksie i co sprawia nam największą przyjemność, z drugiej strony przez to rzadko wprowadzamy urozmaicenia, nowości, nie odczuwamy potrzeby eksperymentowania. To w prosty sposób prowadzi do tego, że stosunki seksualne stają się coraz rzadsze.
POLECAMY:
Seks od święta
Na początku relacji często mamy problemy ze znalezieniem miejsca i czasu na współżycie, co oczywiście dodatkowo wznieca w nas pożądanie. Podobny schemat ma miejsce, kiedy żyjemy w związku na odległość. Współżycie jest wtedy czymś odświętnym i nie przechodzi w rutynę.
Zbigniew Lew Starowicz w swojej książce „Seks dla każdego” radzi, żeby nadać intymnym chwilom taki właśnie, odświętny charakter. Zapal świece, przygotuj coś specjalnego, nie popadaj w rutynę. Lepiej zainwestować w jakość niż w ilość stosunków.
Praca i stres
Psycholog-seksuolog Radosław Jerzy Utnik wskazuje także na inne możliwe przyczyny braku ochoty na seks. Często nie mamy siły na współżycie z powodu przepracowania i stresu. Obecny styl życia powoduje, że musimy dużo czasu poświęcić na aktywność zawodową, a często także na dojazdy do miejsca pracy. Po wielu godzinach aktywności fizycznej lub umysłowej można po prostu nie mieć siły na współżycie.
Jakie może być rozwiązanie tego problemu? Czasami niemożliwa jest zmiana pracy na lżejszą, zresztą nie ma gwarancji, że to cokolwiek zmieni. Seksuolodzy często zalecają w takiej sytuacji rozmowę i otwarcie się na swoje fantazje seksualne. Często nasze marzenia, o których wstydziliśmy się powiedzieć partnerowi, np. seks w miejscu publicznym lub użycie jakiegoś gadżetu, mogą spowodować, że na nowo odkryjemy pożądanie.
Co można zrobić?
Zanik namiętności jest nieunikniony, liczne badania i doświadczenie ukazują jednak, że można ją odbudować, przynajmniej w pewnym stopniu. Seksuolodzy radzą na przykład, żeby zacząć robić coś razem, znaleźć wspólne hobby, chociażby przejażdżki rowerowe czy kurs tańca. Dzięki temu mamy szansę odkryć w partnerze coś nowego, ponownie się w nim zakochać.
Starajcie się też dużo rozmawiać. Nie przenoście swoich lęków i frustracji do sypialni. Jeżeli od tygodnia jesteś obrażona na partnera, nie licz na to, że współżycie będzie udane. Lepiej raz na jakiś czas porządnie się pokłócić, niż chować urazę, może to bowiem doprowadzić nie tylko do znudzenia seksem, ale wręcz do odtrącenia mężczyzny. Mów, co myślisz, nie bój się swoich fantazji i ciesz się udanym współżyciem przez długie lata.
(sr/kg)