FitnessPubliczny bank krwi pępowinowej!

Publiczny bank krwi pępowinowej!

Nowy publiczny bank krwi pępowinowej, do którego kobiety będą mogły bezpłatnie, dla dobra wspólnego, oddać krew pępowinową swojego dziecka powstaje przy Polskim Banku Komórek Macierzystych S.A.

Na początek, bezpłatne pobranie i zdeponowanie krwi pępowinowej będzie możliwe w Szpitalu Klinicznym Dzieciątka Jezus w Warszawie.

Publiczny bank krwi pępowinowej!
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

30.03.2011 | aktual.: 01.04.2011 10:05

Nowy publiczny bank krwi pępowinowej, do którego kobiety będą mogły bezpłatnie, dla dobra wspólnego, oddać krew pępowinową swojego dziecka powstaje przy Polskim Banku Komórek Macierzystych S.A. Na początek, bezpłatne pobranie i zdeponowanie krwi pępowinowej będzie możliwe w Szpitalu Klinicznym Dzieciątka Jezus w Warszawie. Placówka będzie gotowa do wykonania pierwszych tego typu zabiegów już w kwietniu.

Jak wyjaśnił prezes zarządu Polskiego Banku Komórek Macierzystych (PBKM) Jakub Baran, bank publiczny polega na tym, że zdeponowane w nim komórki macierzyste - ze szpiku lub z krwi pępowinowej - są dostępne dla każdego potrzebującego pacjenta, nie tylko z Polski, ale z całego świata. Dane o potencjalnych dawcach trafiają do światowego rejestru dawców szpiku i krwi pępowinowej.

"Tak będzie również w przypadku naszego banku publicznego - rodzice, którzy zdecydują się ja oddać zrobią to pro publico bono, gdyż nie będą mieli prawa nią dysponować. Będzie ona dostępna dla wszystkich - w Polsce poprzez rejestr POLSTRANSPLANT, a za jego pośrednictwem trafi do rejestrów światowych" - zaznaczył.

W banku rodzinnym, krew jest natomiast pobierana na potrzeby danej rodziny. Rodzic płaci wówczas za pobranie (w PBKM jednorazowy koszt pobrania i przebadania krwi wynosi 2,5 tys. złotych, a następnie co roku pobiera się 300-400 złotych za jej przechowywanie), ale za to dysponuje w pełni tą krwią aż do uzyskania przez dziecko pełnoletniości, kiedy to ono staje się prawnym jej właścicielem.

"Tworząc bank publiczny chcemy między innymi zbudować świadomość polskiego społeczeństwa i lekarzy, że krew pępowinowa - materiał, który obecnie jest niszczony - jest bardzo dobrym źródłem komórek macierzystych i może ratować czyjeś życie" - powiedział Jakub Baran.

Jak przypomniał dr n. med. Dariusz Boruczkowski, specjalista chorób dzieci i transplantologii klinicznej, komórki macierzyste wykorzystuje się dziś m.in. w leczeniu nowotworów (białaczek, chłoniaków), wrodzonych defektów układu krwiotwórczego, niedoborów odporności i wrodzonych zaburzeń metabolicznych. Obecnie, trwają liczne badania nad możliwością zastosowania ich w schorzeniach neurologicznych (porażenie mózgowe) i metabolicznych (cukrzyca typu 1) u pacjenta, od którego pochodzą.

Wśród zalet krwi pępowinowej specjalista wymienił to, że do jej przeszczepienia wymagana jest zgodność mniejszej liczby antygenów tkankowych, niż w przypadku komórek ze szpiku lub krwi obwodowej i niższe jest ryzyko przeniesienia jakiegokolwiek zakażenia. Natomiast, największa wadą jest fakt, że układ krwiotwórczy po jej przeszczepieniu odnawia się około dwa tygodnie dłużej niż po transplantacji szpiku.

"Nie każdego rodzica stać na zdeponowanie krwi pępowinowej dziecka w banku prywatnym, ale wiele kobiet rodzących dzieci w naszym szpitalu podkreśla, że chętnie oddałyby ją dla dobra publicznego" - powiedziała dr hab. Bronisława Pietrzak ze Szpitala Klinicznego im. Dzieciątka Jezus. Jak zaznaczyła, pobranie krwi pępowinowej jest zabiegiem nieskomplikowanym, bezbolesnym i nie zagraża zdrowiu matki oraz dziecka. Krew jest badana na obecność wirusów i bakterii, wykonuje się też morfologię krwi i inne badania, które mają potwierdzić jej jakość.

"Nie wszystkie chętne kobiety mogą oddać krew pępowinową" - wyjaśniła dr Pietrzak. Nie jest to możliwe, gdy pacjentka ma chorobę zakaźną lub gdy doszło u niej do infekcji okołoporodowej, gdy ma chorobę nowotworową lub zażywa niektóre leki, np. immunosupresyjne z powodu przeszczepu narządu.

Obecnie, w Polsce funkcjonują trzy publiczne banki krwi pępowinowej, które powstały 10 lat temu: w warszawskim Centrum Onkologii, Instytucie Hematologii w Warszawie oraz w Centralnym Szpitalu Klinicznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. "Ale ponieważ finansowanie ich działalności przez Ministerstwo Zdrowia jest skromne, do tej pory zgromadziły one łącznie 362 jednostki tej krwi. Tymczasem, szacuje się, że aby zaspokoić potrzeby Polski powinno to być kilkadziesiąt tysięcy" - zaznaczył Baran. Eksperci z PBKM liczą, że dzięki bankowi publicznemu uda się zwiększyć polskie zasoby krwi pępowinowej.

Stworzenie banku publicznego przez PBKM zostało pochwalone przez ministra zdrowia Adama Fronczaka, jako dobry przykład inicjatywy pro publico bono. PBKM S.A. mieści się na terenie Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Powstał w 2002 r. i do tej pory zgromadził ok. 20 tys. porcji krwi pępowinowej. Jest czwartym największym bankiem rodzinnym w Europie, gdyż posiada filie w Rumunii, na Węgrzech, we Włoszech, Hiszpanii i na Łotwie. Jako jedyny bank w Polsce posiada akredytację Amerykańskiego Stowarzyszenia Banków Krwi, co potwierdza, że świadczy się w nim usługi zgodnie z najlepszymi światowymi standardami medycznymi.

"Najważniejsze jest jednak to, że krew z naszego banku była wykorzystywana w Polsce do leczenia dzieci" - zaznaczył Jakub Baran. Było to pięć przypadków. W 2007 r. specjaliści z Akademii Medycznej we Wrocławiu przeszczepili 8-letniej dziewczynce leczonej na neuroblastomę (złośliwy nowotwór wywodzący się z komórek macierzystych tkanki nerwowej) komórki macierzyste z krwi pępowinowej jej zdrowej siostry.

Rok później, 5-letnia dziewczynka chora na ostrą białaczkę limfoblastyczną przeszła w Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Bydgoszczy transplantację komórek macierzystych z krwi pępowinowej pobranej od młodszej siostry.

W 2008 r. z komórek macierzystych krwi pępowinowej rocznego chłopca, u którego doszło do uszkodzenia układu nerwowego, uzyskano komórki macierzyste tkanki nerwowej (w Zakładzie Neurobiologii Naprawczej Instytutu Medycyny Doświadczalnej i Klinicznej PAN). Następnie zostały one wszczepione dziecku do mózgu. Pół roku później odnotowano niewielka poprawę jego stanu - polepszenie kontaktu z rodzicami, zmniejszenie liczby napadów padaczkowych, spadek sztywności mięśni.

W roku 2009 na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie pięcioletniemu chłopcu z zespołem mielodysplastycznym (zakłócenie w procesie powstawania dojrzałych krwinek) z monosomią chromosomu 7 (tj. utratą jednego chromosomu z 7 pary) przeszczepiono komórki macierzyste z krwi pępowinowej od młodszego brata. Piąty przeszczep krwi pępowinowej zdeponowanej w banku PBKM miał miejsce na początku 2011 r., ale jego szczegóły nie są jeszcze znane.(PAP)

Źródło artykułu:PAP
zdrowiedzieckokrew
Komentarze (0)