Mama panny młodej chciała się popisać. Strój wyśmiano w sieci

Mama panny młodej chciała się popisać. Strój wyśmiano w sieci

Wpadki ślubne, których młodzi nigdy nie zapomną
Wpadki ślubne, których młodzi nigdy nie zapomną
Źródło zdjęć: © Getty Images | kkshepel
Agnieszka Woźniak
08.05.2024 06:00, aktualizacja: 17.05.2024 10:07

Pomylenie słów przysięgi, rozkojarzenie księdza lub złośliwość rzeczy martwych... Choć każda para chce, by ich ślub był perfekcyjny i dopracowany w każdym calu, nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli. Weselne wpadki gwarantują wspomnienia na całe życie.

Ślub to wyjątkowy moment. W ten dzień doświadczymy całej gamy emocji: od ekscytacji przez radość, po lekką nerwowość i nutkę stresu. Jednakże nawet w tym najpiękniejszym dniu życie potrafi zaskoczyć, przynosząc nieoczekiwany rozwój wydarzeń, a najbardziej precyzyjne plany mogą legnąć w gruzach.

Gdy emocje biorą górę o różnego rodzaju wpadki nietrudno. Z drugiej strony to właśnie te chwile, nawet jeśli początkowo wydają się niezręczne, tworzą wspomnienia na lata i nadają wszystkiemu urok.

Niektórych wpadek możemy jednak uniknąć, na przykład znając zasady weselnego savoir-vivre. Jakich stylizacji unikać, by nie narobić sobie wstydu? Zasady są proste, ale niestety nie wszyscy się do nich stosują.

Ksiądz na zakupach

Monika brała ślub pod Tarnowem. Czekała na ten dzień z niecierpliwością. Wszystko było starannie zaplanowane. Los postanowił jednak spłatać im figla.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co poszło nie tak? Ksiądz pomylił godziny ceremonii. Myślał, że jest dwie godziny później. Chcąc produktywnie wykorzystać przedpołudnie, udał się w tym czasie na zakupy. W tym czasie goście spoglądali na zegary i wymieniali spojrzenia pełne niepewności.

Zaalarmowany telefonem od młodych, błyskawicznie wsiadł do samochodu i zaczął pędzić w stronę kościoła. Niestety spotkała go niespodzianka w postaci policyjnej kontroli drogowej. Okazało się, że przekroczył dozwoloną prędkość.

Na szczęście ksiądz dotarł na miejsce. - Wreszcie poczułam ulgę. Choć na początku nie było mi do śmiechu, teraz wspominam to wydarzenie z sentymentem. W końcu nie każda para może pochwalić się taką zabawną anegdotą - stwierdza Monika.

Niezapomniana przysięga małżeńska

Niektóre momenty pozostają w pamięci na zawsze. Wie o tym Anna, która również ma za sobą zabawną sytuację z księdzem w roli głównej. Gdy nadszedł czas przysięgi przed ołtarzem, była pełna ekscytacji i wzruszenia. Nagle usłyszała coś, co kompletnie zmieniło nastrój tego magicznego momentu.

- Ksiądz, zamiast zapytać: "Czy bierzesz sobie Annę za żonę?", powiedział: "Czy bierzesz sobie Annę za męża?". Z trudem mogłam opanować śmiech. Podobnie jak zaproszeni goście. Sytuację wspominamy do dziś, podobnie jak nasi bliscy, którzy stwierdzili, że tego wesela nigdy nie zapomną - opowiada.

Wypowiedzenie słów przysięgi małżeńskiej to punkt kulminacyjny każdej ceremonii ślubnej. Emocje często biorą górę i mogą prowadzić do niejednej gafy. Wie o tym Marzena, która ten moment wspomina do dziś.

- Chcieliśmy podejść do tematu ambitnie. Stwierdziłam, że zamiast powtarzać słowa przysięgi małżeńskiej po księdzu, będziemy recytować je z głowy. Długo namawiałam do tego męża, aż w końcu zdecydował się to zrobić. O ile jemu wszystko poszło jak po maśle, ja popełniłam gafę. Zamiast "i nie opuszczę cię aż do śmierci" powiedziałam: "i nie dopuszczę się aż do śmierci". Co prawda to tylko drobne przejęzyczenie, ale zaraz po nim dostałam ataku niepohamowanego, nerwowego śmiechu. Na szczęście mąż pomógł mi się uspokoić i udało mi się dokończyć przysięgę - mówi Marzena.

Przyćmiła pannę młodą

Niektórych weselnych wpadek można by uniknąć. Nietrafione stylizacje to jedna z najczęściej komentowanych kwestii.

Internauci byli bezlitośni dla jednej z mam, która na wesele swojej córki postanowiła założyć białą sukienkę i pelerynę. "To dosłownie suknia ślubna" - pisali, nie kryjąc oburzenia.

Kobieta postawiła na białą, sięgająca do ziemi suknię wraz z pelerynką i efektownym fascynatorem. Mama panny młodej, a dokładnie jej stylizacja, skradły całe show.

"Wygląda jak podwójne wesele" - pisali internauci, komentując zdjęcie, na którym znajdował się pan młody w towarzystwie swojej wybranki i jej mamy.

"Nie mogłem nawet stwierdzić, która z nich jest panną młodą na tym zdjęciu (zanim zobaczyłem welon)" - skomentował jeden z użytkowników.

"Wygląda to tak, jakby to ona chciała wyjść za mąż za zięcia. Gdybym była tą panną młodą, na pewno bym na to nie pozwoliła!" - zauważyła jedna z kobiet.

"To dosłownie suknia ślubna" - napisała kolejna.

Zdjęcie ze ślubu wywołało sporo kontrowersji
Zdjęcie ze ślubu wywołało sporo kontrowersji© Reddit

"W niektórych miejscach zwyczajem jest, że zarówno panna młoda, jak i matka panny młodej ubierają się na biało lub w podobne suknie. Podobnie jak dziewczynka z kwiatami i druhny" - zauważył jeden z komentujących, sugerując, że efekt mógł być zamierzony.

- Biała suknia jest zarezerwowana dla panny młodej – i od tej reguły nie ma wyjątków - czytamy na stronie Osovski.pl

- Nawet jeśli białe, letnie sukienki są akurat na topie, a pogoda aż kusi do założenia takiej zwiewnej kreacji, lepiej zostawić ją na inną okazję, np. eleganckie garden party czy swobodne wyjście do restauracji z przyjaciółmi - radzi ekspert.

Dotyczy to również odcieni bieli. - Także wszystkich ciepłych tonów, a także écru i beży, które przyszłe mężatki bardzo często wybierają zamiast klasycznej, zimnej bieli - przypomina Marta Trojanowska z salonu Suknie Boho. Zaznacza, że wyjątkiem jest sytuacja, w której panna młoda sama o to poprosi, bo ma właśnie taką koncepcję przyjęcia i chce, aby inne kobiety także wystąpiły w takich kolorach.

Nie tylko biały jest zakazanym kolorem. - Nie jest wskazane również zakładanie sukienki w kolorze ognistej, intensywnej czerwieni, która mocno zwraca na siebie uwagę. Osoby, które lubią kolor czerwony, mogą zdecydować się na bardziej stonowany odcień, np. bordowy - radzi ekspert marki Osovski.

A co z czernią? To kwestia mocno dyskusyjna. - Jeszcze kilka lat temu czarna sukienka na wesele nie była pozytywnie postrzegana. Jednak obecnie ta zasada nie jest już tak rygorystyczna: czerń jest przecież synonimem ponadczasowej elegancji. Jeśli zatem bardzo chcesz zaprezentować się na weselu w małej czarnej, najlepszym rozwiązaniem będzie skonsultowanie tego z panną młodą, na przykład przy okazji potwierdzania przybycia - dodaje.

Agnieszka Woźniak, dziennikarka Wirtualnej Polski

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

© Materiały WP
Źródło artykułu:WP Kobieta