Mariola Bojarska-Ferenc kończy 55 lat

Wiek to nie metryka, tylko stan umysłu - przekonuje dojrzałe kobiety pionierka fitnessu w Polsce

Obraz

/ 8Wiek nie ma znaczenia, ważne jest samopoczucie

Obraz
© AKPA

Wiek to nie metryka, tylko stan umysłu - przekonuje dojrzałe kobiety pionierka fitnessu w Polsce. Mariola Bojarska-Ferenc, mimo ukończonych 55 lat, nadal może pochwalić się nienaganną figurą. I choć czasem słyszy od synów złośliwe uwagi na temat długości sukienek, które wybiera, nie przejmuje się tym. Trzeba przyznać, że trenerka może sobie pozwolić na mini - nóg pozazdrościć mogłaby jej niejedna nastolatka.

- Dziś moje urodziny. 55! Już od dawna przestałam się przejmować tą liczbą, wręcz przeciwnie, coraz bardziej ją lubię. Każdy kolejny rok to motywacja do nowych wyzwań i przygód. Z perspektywy czasu największym prezentem urodzinowym jest posiadanie fantastycznego męża, który jest ze mną zawsze i wspiera mnie w najtrudniejszych chwilach - napisała na Facebooku.

W latach 90. przed telewizorami ćwiczyły z nią tysiące kobiet. Pierwszą kasetę VHS z ćwiczeniami nagrała w 1990 roku. Szybko stała się hitem i sprzedano ją w liczbie trzech milionów egzemplarzy. O tym jak rozpoczęła swoją przygodę z fitnessem opowiedziała w programie #dziejesienażywo lifestyle: - Gdy zaczynałam swoją przygodę z fitnessem nie było jeszcze specjalnych kostiumów, więc używałam strojów do pływania i na to zakładałam rajstopki. To była śmieszna moda. Nie mogłam się doczekać, gdy do Polski zostaną sprowadzone specjalne kostiumy - mówiła pierwsza trenerka fitness w Polsce.

Przy okazji rozmowy w studiu Wirtualnej Polski Bojarska-Ferenc zwróciła uwagę na problem osób po 50., które często czują się wykluczone i nieatrakcyjne. - Czy ja mam się położyć do trumny? Dlaczego ta pięćdziesięciolatka ma odchodzić? Czy te młode osoby każą swoim matkom umierać? Co robicie z tymi matkami? - padły brutalne pytania. - Pragnę, by kobiety zobaczyły w końcu siebie i krzyknęły: "Teraz ja!". Odchowane dzieci, czas dla siebie. Dzisiejsza zadbana "pięćdziesiątka" to jak "czterdziestka", a nawet młodsza. Namawiam kobiety do takiego zdrowego egoizmu, edukacji, działania, realizowania pasji. Żyje się tylko raz. Każda kobieta ma prawo do pełnego życia - nie tylko młoda.

(gabi)/WP Kobieta

/ 8Wiek nie ma znaczenia, ważne jest samopoczucie

Obraz
© AKPA

Wiek to nie metryka, tylko stan umysłu - przekonuje dojrzałe kobiety pionierka fitnessu w Polsce. Mariola Bojarska-Ferenc, mimo ukończonych 55 lat, nadal może pochwalić się nienaganną figurą. I choć czasem słyszy od synów złośliwe uwagi na temat długości sukienek, które wybiera, nie przejmuje się tym. Trzeba przyznać, że trenerka może sobie pozwolić na mini - nóg pozazdrościć mogłaby jej niejedna nastolatka.

- Dziś moje urodziny. 55! Już od dawna przestałam się przejmować tą liczbą, wręcz przeciwnie, coraz bardziej ją lubię. Każdy kolejny rok to motywacja do nowych wyzwań i przygód. Z perspektywy czasu największym prezentem urodzinowym jest posiadanie fantastycznego męża, który jest ze mną zawsze i wspiera mnie w najtrudniejszych chwilach - napisała na Facebooku.

W latach 90. przed telewizorami ćwiczyły z nią tysiące kobiet. Pierwszą kasetę VHS z ćwiczeniami nagrała w 1990 roku. Szybko stała się hitem i sprzedano ją w liczbie trzech milionów egzemplarzy. O tym jak rozpoczęła swoją przygodę z fitnessem opowiedziała w programie #dziejesienażywo lifestyle: - Gdy zaczynałam swoją przygodę z fitnessem nie było jeszcze specjalnych kostiumów, więc używałam strojów do pływania i na to zakładałam rajstopki. To była śmieszna moda. Nie mogłam się doczekać, gdy do Polski zostaną sprowadzone specjalne kostiumy - mówiła pierwsza trenerka fitness w Polsce.

Przy okazji rozmowy w studiu Wirtualnej Polski Bojarska-Ferenc zwróciła uwagę na problem osób po 50., które często czują się wykluczone i nieatrakcyjne. - Czy ja mam się położyć do trumny? Dlaczego ta pięćdziesięciolatka ma odchodzić? Czy te młode osoby każą swoim matkom umierać? Co robicie z tymi matkami? - padły brutalne pytania. - Pragnę, by kobiety zobaczyły w końcu siebie i krzyknęły: "Teraz ja!". Odchowane dzieci, czas dla siebie. Dzisiejsza zadbana "pięćdziesiątka" to jak "czterdziestka", a nawet młodsza. Namawiam kobiety do takiego zdrowego egoizmu, edukacji, działania, realizowania pasji. Żyje się tylko raz. Każda kobieta ma prawo do pełnego życia - nie tylko młoda.

/ 8Wiek nie ma znaczenia, ważne jest samopoczucie

Obraz
© Facebook

Wiek to nie metryka, tylko stan umysłu - przekonuje dojrzałe kobiety pionierka fitnessu w Polsce. Mariola Bojarska-Ferenc, mimo ukończonych 55 lat, nadal może pochwalić się nienaganną figurą. I choć czasem słyszy od synów złośliwe uwagi na temat długości sukienek, które wybiera, nie przejmuje się tym. Trzeba przyznać, że trenerka może sobie pozwolić na mini - nóg pozazdrościć mogłaby jej niejedna nastolatka.

- Dziś moje urodziny. 55! Już od dawna przestałam się przejmować tą liczbą, wręcz przeciwnie, coraz bardziej ją lubię. Każdy kolejny rok to motywacja do nowych wyzwań i przygód. Z perspektywy czasu największym prezentem urodzinowym jest posiadanie fantastycznego męża, który jest ze mną zawsze i wspiera mnie w najtrudniejszych chwilach - napisała na Facebooku.

W latach 90. przed telewizorami ćwiczyły z nią tysiące kobiet. Pierwszą kasetę VHS z ćwiczeniami nagrała w 1990 roku. Szybko stała się hitem i sprzedano ją w liczbie trzech milionów egzemplarzy. O tym jak rozpoczęła swoją przygodę z fitnessem opowiedziała w programie #dziejesienażywo lifestyle: - Gdy zaczynałam swoją przygodę z fitnessem nie było jeszcze specjalnych kostiumów, więc używałam strojów do pływania i na to zakładałam rajstopki. To była śmieszna moda. Nie mogłam się doczekać, gdy do Polski zostaną sprowadzone specjalne kostiumy - mówiła pierwsza trenerka fitness w Polsce.

Przy okazji rozmowy w studiu Wirtualnej Polski Bojarska-Ferenc zwróciła uwagę na problem osób po 50., które często czują się wykluczone i nieatrakcyjne. - Czy ja mam się położyć do trumny? Dlaczego ta pięćdziesięciolatka ma odchodzić? Czy te młode osoby każą swoim matkom umierać? Co robicie z tymi matkami? - padły brutalne pytania. - Pragnę, by kobiety zobaczyły w końcu siebie i krzyknęły: "Teraz ja!". Odchowane dzieci, czas dla siebie. Dzisiejsza zadbana "pięćdziesiątka" to jak "czterdziestka", a nawet młodsza. Namawiam kobiety do takiego zdrowego egoizmu, edukacji, działania, realizowania pasji. Żyje się tylko raz. Każda kobieta ma prawo do pełnego życia - nie tylko młoda.

Na zdjęciu: Mariola Bojarska-Ferenc z Anną Lewandowską.

/ 8Wiek nie ma znaczenia, ważne jest samopoczucie

Obraz
© Facebook

Wiek to nie metryka, tylko stan umysłu - przekonuje dojrzałe kobiety pionierka fitnessu w Polsce. Mariola Bojarska-Ferenc, mimo ukończonych 55 lat, nadal może pochwalić się nienaganną figurą. I choć czasem słyszy od synów złośliwe uwagi na temat długości sukienek, które wybiera, nie przejmuje się tym. Trzeba przyznać, że trenerka może sobie pozwolić na mini - nóg pozazdrościć mogłaby jej niejedna nastolatka.

- Dziś moje urodziny. 55! Już od dawna przestałam się przejmować tą liczbą, wręcz przeciwnie, coraz bardziej ją lubię. Każdy kolejny rok to motywacja do nowych wyzwań i przygód. Z perspektywy czasu największym prezentem urodzinowym jest posiadanie fantastycznego męża, który jest ze mną zawsze i wspiera mnie w najtrudniejszych chwilach - napisała na Facebooku.

W latach 90. przed telewizorami ćwiczyły z nią tysiące kobiet. Pierwszą kasetę VHS z ćwiczeniami nagrała w 1990 roku. Szybko stała się hitem i sprzedano ją w liczbie trzech milionów egzemplarzy. O tym jak rozpoczęła swoją przygodę z fitnessem opowiedziała w programie #dziejesienażywo lifestyle: - Gdy zaczynałam swoją przygodę z fitnessem nie było jeszcze specjalnych kostiumów, więc używałam strojów do pływania i na to zakładałam rajstopki. To była śmieszna moda. Nie mogłam się doczekać, gdy do Polski zostaną sprowadzone specjalne kostiumy - mówiła pierwsza trenerka fitness w Polsce.

Przy okazji rozmowy w studiu Wirtualnej Polski Bojarska-Ferenc zwróciła uwagę na problem osób po 50., które często czują się wykluczone i nieatrakcyjne. - Czy ja mam się położyć do trumny? Dlaczego ta pięćdziesięciolatka ma odchodzić? Czy te młode osoby każą swoim matkom umierać? Co robicie z tymi matkami? - padły brutalne pytania. - Pragnę, by kobiety zobaczyły w końcu siebie i krzyknęły: "Teraz ja!". Odchowane dzieci, czas dla siebie. Dzisiejsza zadbana "pięćdziesiątka" to jak "czterdziestka", a nawet młodsza. Namawiam kobiety do takiego zdrowego egoizmu, edukacji, działania, realizowania pasji. Żyje się tylko raz. Każda kobieta ma prawo do pełnego życia - nie tylko młoda.

/ 8Wiek nie ma znaczenia, ważne jest samopoczucie

Obraz
© Facebook

Wiek to nie metryka, tylko stan umysłu - przekonuje dojrzałe kobiety pionierka fitnessu w Polsce. Mariola Bojarska-Ferenc, mimo ukończonych 55 lat, nadal może pochwalić się nienaganną figurą. I choć czasem słyszy od synów złośliwe uwagi na temat długości sukienek, które wybiera, nie przejmuje się tym. Trzeba przyznać, że trenerka może sobie pozwolić na mini - nóg pozazdrościć mogłaby jej niejedna nastolatka.

- Dziś moje urodziny. 55! Już od dawna przestałam się przejmować tą liczbą, wręcz przeciwnie, coraz bardziej ją lubię. Każdy kolejny rok to motywacja do nowych wyzwań i przygód. Z perspektywy czasu największym prezentem urodzinowym jest posiadanie fantastycznego męża, który jest ze mną zawsze i wspiera mnie w najtrudniejszych chwilach - napisała na Facebooku.

W latach 90. przed telewizorami ćwiczyły z nią tysiące kobiet. Pierwszą kasetę VHS z ćwiczeniami nagrała w 1990 roku. Szybko stała się hitem i sprzedano ją w liczbie trzech milionów egzemplarzy. O tym jak rozpoczęła swoją przygodę z fitnessem opowiedziała w programie #dziejesienażywo lifestyle: - Gdy zaczynałam swoją przygodę z fitnessem nie było jeszcze specjalnych kostiumów, więc używałam strojów do pływania i na to zakładałam rajstopki. To była śmieszna moda. Nie mogłam się doczekać, gdy do Polski zostaną sprowadzone specjalne kostiumy - mówiła pierwsza trenerka fitness w Polsce.

Przy okazji rozmowy w studiu Wirtualnej Polski Bojarska-Ferenc zwróciła uwagę na problem osób po 50., które często czują się wykluczone i nieatrakcyjne. - Czy ja mam się położyć do trumny? Dlaczego ta pięćdziesięciolatka ma odchodzić? Czy te młode osoby każą swoim matkom umierać? Co robicie z tymi matkami? - padły brutalne pytania. - Pragnę, by kobiety zobaczyły w końcu siebie i krzyknęły: "Teraz ja!". Odchowane dzieci, czas dla siebie. Dzisiejsza zadbana "pięćdziesiątka" to jak "czterdziestka", a nawet młodsza. Namawiam kobiety do takiego zdrowego egoizmu, edukacji, działania, realizowania pasji. Żyje się tylko raz. Każda kobieta ma prawo do pełnego życia - nie tylko młoda.

/ 8Wiek nie ma znaczenia, ważne jest samopoczucie

Obraz
© AKPA

Wiek to nie metryka, tylko stan umysłu - przekonuje dojrzałe kobiety pionierka fitnessu w Polsce. Mariola Bojarska-Ferenc, mimo ukończonych 55 lat, nadal może pochwalić się nienaganną figurą. I choć czasem słyszy od synów złośliwe uwagi na temat długości sukienek, które wybiera, nie przejmuje się tym. Trzeba przyznać, że trenerka może sobie pozwolić na mini - nóg pozazdrościć mogłaby jej niejedna nastolatka.

- Dziś moje urodziny. 55! Już od dawna przestałam się przejmować tą liczbą, wręcz przeciwnie, coraz bardziej ją lubię. Każdy kolejny rok to motywacja do nowych wyzwań i przygód. Z perspektywy czasu największym prezentem urodzinowym jest posiadanie fantastycznego męża, który jest ze mną zawsze i wspiera mnie w najtrudniejszych chwilach - napisała na Facebooku.

W latach 90. przed telewizorami ćwiczyły z nią tysiące kobiet. Pierwszą kasetę VHS z ćwiczeniami nagrała w 1990 roku. Szybko stała się hitem i sprzedano ją w liczbie trzech milionów egzemplarzy. O tym jak rozpoczęła swoją przygodę z fitnessem opowiedziała w programie #dziejesienażywo lifestyle: - Gdy zaczynałam swoją przygodę z fitnessem nie było jeszcze specjalnych kostiumów, więc używałam strojów do pływania i na to zakładałam rajstopki. To była śmieszna moda. Nie mogłam się doczekać, gdy do Polski zostaną sprowadzone specjalne kostiumy - mówiła pierwsza trenerka fitness w Polsce.

Przy okazji rozmowy w studiu Wirtualnej Polski Bojarska-Ferenc zwróciła uwagę na problem osób po 50., które często czują się wykluczone i nieatrakcyjne. - Czy ja mam się położyć do trumny? Dlaczego ta pięćdziesięciolatka ma odchodzić? Czy te młode osoby każą swoim matkom umierać? Co robicie z tymi matkami? - padły brutalne pytania. - Pragnę, by kobiety zobaczyły w końcu siebie i krzyknęły: "Teraz ja!". Odchowane dzieci, czas dla siebie. Dzisiejsza zadbana "pięćdziesiątka" to jak "czterdziestka", a nawet młodsza. Namawiam kobiety do takiego zdrowego egoizmu, edukacji, działania, realizowania pasji. Żyje się tylko raz. Każda kobieta ma prawo do pełnego życia - nie tylko młoda.

/ 8Wiek nie ma znaczenia, ważne jest samopoczucie

Obraz
© AKPA

Wiek to nie metryka, tylko stan umysłu - przekonuje dojrzałe kobiety pionierka fitnessu w Polsce. Mariola Bojarska-Ferenc, mimo ukończonych 55 lat, nadal może pochwalić się nienaganną figurą. I choć czasem słyszy od synów złośliwe uwagi na temat długości sukienek, które wybiera, nie przejmuje się tym. Trzeba przyznać, że trenerka może sobie pozwolić na mini - nóg pozazdrościć mogłaby jej niejedna nastolatka.

- Dziś moje urodziny. 55! Już od dawna przestałam się przejmować tą liczbą, wręcz przeciwnie, coraz bardziej ją lubię. Każdy kolejny rok to motywacja do nowych wyzwań i przygód. Z perspektywy czasu największym prezentem urodzinowym jest posiadanie fantastycznego męża, który jest ze mną zawsze i wspiera mnie w najtrudniejszych chwilach - napisała na Facebooku.

W latach 90. przed telewizorami ćwiczyły z nią tysiące kobiet. Pierwszą kasetę VHS z ćwiczeniami nagrała w 1990 roku. Szybko stała się hitem i sprzedano ją w liczbie trzech milionów egzemplarzy. O tym jak rozpoczęła swoją przygodę z fitnessem opowiedziała w programie #dziejesienażywo lifestyle: - Gdy zaczynałam swoją przygodę z fitnessem nie było jeszcze specjalnych kostiumów, więc używałam strojów do pływania i na to zakładałam rajstopki. To była śmieszna moda. Nie mogłam się doczekać, gdy do Polski zostaną sprowadzone specjalne kostiumy - mówiła pierwsza trenerka fitness w Polsce.

Przy okazji rozmowy w studiu Wirtualnej Polski Bojarska-Ferenc zwróciła uwagę na problem osób po 50., które często czują się wykluczone i nieatrakcyjne. - Czy ja mam się położyć do trumny? Dlaczego ta pięćdziesięciolatka ma odchodzić? Czy te młode osoby każą swoim matkom umierać? Co robicie z tymi matkami? - padły brutalne pytania. - Pragnę, by kobiety zobaczyły w końcu siebie i krzyknęły: "Teraz ja!". Odchowane dzieci, czas dla siebie. Dzisiejsza zadbana "pięćdziesiątka" to jak "czterdziestka", a nawet młodsza. Namawiam kobiety do takiego zdrowego egoizmu, edukacji, działania, realizowania pasji. Żyje się tylko raz. Każda kobieta ma prawo do pełnego życia - nie tylko młoda.

/ 8Wiek nie ma znaczenia, ważne jest samopoczucie

Obraz
© Agencja Forum

Wiek to nie metryka, tylko stan umysłu - przekonuje dojrzałe kobiety pionierka fitnessu w Polsce. Mariola Bojarska-Ferenc, mimo ukończonych 55 lat, nadal może pochwalić się nienaganną figurą. I choć czasem słyszy od synów złośliwe uwagi na temat długości sukienek, które wybiera, nie przejmuje się tym. Trzeba przyznać, że trenerka może sobie pozwolić na mini - nóg pozazdrościć mogłaby jej niejedna nastolatka.

- Dziś moje urodziny. 55! Już od dawna przestałam się przejmować tą liczbą, wręcz przeciwnie, coraz bardziej ją lubię. Każdy kolejny rok to motywacja do nowych wyzwań i przygód. Z perspektywy czasu największym prezentem urodzinowym jest posiadanie fantastycznego męża, który jest ze mną zawsze i wspiera mnie w najtrudniejszych chwilach - napisała na Facebooku.

W latach 90. przed telewizorami ćwiczyły z nią tysiące kobiet. Pierwszą kasetę VHS z ćwiczeniami nagrała w 1990 roku. Szybko stała się hitem i sprzedano ją w liczbie trzech milionów egzemplarzy. O tym jak rozpoczęła swoją przygodę z fitnessem opowiedziała w programie #dziejesienażywo lifestyle: - Gdy zaczynałam swoją przygodę z fitnessem nie było jeszcze specjalnych kostiumów, więc używałam strojów do pływania i na to zakładałam rajstopki. To była śmieszna moda. Nie mogłam się doczekać, gdy do Polski zostaną sprowadzone specjalne kostiumy - mówiła pierwsza trenerka fitness w Polsce.

Przy okazji rozmowy w studiu Wirtualnej Polski Bojarska-Ferenc zwróciła uwagę na problem osób po 50., które często czują się wykluczone i nieatrakcyjne. - Czy ja mam się położyć do trumny? Dlaczego ta pięćdziesięciolatka ma odchodzić? Czy te młode osoby każą swoim matkom umierać? Co robicie z tymi matkami? - padły brutalne pytania. - Pragnę, by kobiety zobaczyły w końcu siebie i krzyknęły: "Teraz ja!". Odchowane dzieci, czas dla siebie. Dzisiejsza zadbana "pięćdziesiątka" to jak "czterdziestka", a nawet młodsza. Namawiam kobiety do takiego zdrowego egoizmu, edukacji, działania, realizowania pasji. Żyje się tylko raz. Każda kobieta ma prawo do pełnego życia - nie tylko młoda.

(gabi)/WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie
Tylko 23 Polki noszą to imię. Językoznawcy go nie lubią
Tylko 23 Polki noszą to imię. Językoznawcy go nie lubią
Nie wrzucaj do rosołu. "To hormon"
Nie wrzucaj do rosołu. "To hormon"
Komunia bez spowiedzi? Arcybiskup mówi, czy to grzech
Komunia bez spowiedzi? Arcybiskup mówi, czy to grzech
Odwiedził Pszoniaka tydzień przed śmiercią. "Rak był bezlitosny"
Odwiedził Pszoniaka tydzień przed śmiercią. "Rak był bezlitosny"
Kasia Moś weszła cała w czerwieni. Obcisła kreacja robi wrażenie
Kasia Moś weszła cała w czerwieni. Obcisła kreacja robi wrażenie
Córka Antonio Banderasa wzięła ślub z Polakiem. Wzruszające słowa ojca
Córka Antonio Banderasa wzięła ślub z Polakiem. Wzruszające słowa ojca
Partnerzy Marzeny Kipiel-Sztuki nie dożyli 50-tki. Straszne, co mówiono o niej za plecami
Partnerzy Marzeny Kipiel-Sztuki nie dożyli 50-tki. Straszne, co mówiono o niej za plecami
"Na szczęście trzeba zapracować". Katarzyna Żak od czterech dekad pielęgnuje miłość męża
"Na szczęście trzeba zapracować". Katarzyna Żak od czterech dekad pielęgnuje miłość męża
Joanna Jabłczyńska pokazała wnętrze 100-letniego domu. Tak go wyremontowała
Joanna Jabłczyńska pokazała wnętrze 100-letniego domu. Tak go wyremontowała
Optymalna częstotliwość seksu. Wtedy pozytywnie wpływa na zdrowie
Optymalna częstotliwość seksu. Wtedy pozytywnie wpływa na zdrowie
Gdzie wyrzucić papierek po maśle? Nagminny błąd
Gdzie wyrzucić papierek po maśle? Nagminny błąd
Dzieli ich 20 lat. Boberek zostawił dla niej znaną żonę
Dzieli ich 20 lat. Boberek zostawił dla niej znaną żonę