Miłość jak z filmu
Nowe, pofilmowe pary bardzo często planują swoje wspólne życie na gruzach poprzednich związków. Nareszcie stają się prawdziwie szczęśliwe. Czasem takie związki, to też inne korzyści – więcej nowych ról, więcej wywiadów i bankietów…
Alicja Bachleda-Curuś i Colin Farrell - „Ondine”
Filmy to nie tylko przyjemność oglądania. Bardzo często mają spory wpływ na nasze upodobania, a nawet zmieniają nasze poglądy na życie. Aktorzy, reżyserzy, operatorzy kamer również odczuwają, że coś im pozostało po pracy przy produkcji. Coś im ten film dał. A co może dać najlepszego? Oczywiście prawdziwą miłość.
Nowe, pofilmowe pary bardzo często planują swoje wspólne życie na gruzach poprzednich związków. Nareszcie stają się prawdziwie szczęśliwe. Czasem takie związki, to też inne korzyści – więcej nowych ról, więcej wywiadów i bankietów…
Połączył ich scenariusz filmowy i wspólna pasja. Oto gwiazdy, które musiały zagrać w filmie, aby się zakochać.
Angelina Jolie i Brad Pitt - „Pan i Pani Smith”
Filmy to nie tylko przyjemność oglądania. Bardzo często mają spory wpływ na nasze upodobania, a nawet zmieniają nasze poglądy na życie. Aktorzy, reżyserzy, operatorzy kamer również odczuwają, że coś im pozostało po pracy przy produkcji. Coś im ten film dał. A co może dać najlepszego? Oczywiście prawdziwą miłość.
Nowe, pofilmowe pary bardzo często planują swoje wspólne życie na gruzach poprzednich związków. Nareszcie stają się prawdziwie szczęśliwe. Czasem takie związki, to też inne korzyści – więcej nowych ról, więcej wywiadów i bankietów…
Połączył ich scenariusz filmowy i wspólna pasja. Oto gwiazdy, które musiały zagrać w filmie, aby się zakochać.
Tamara Arciuch i Bartek Kasprzykowski - „Halo Hans!”
Filmy to nie tylko przyjemność oglądania. Bardzo często mają spory wpływ na nasze upodobania, a nawet zmieniają nasze poglądy na życie. Aktorzy, reżyserzy, operatorzy kamer również odczuwają, że coś im pozostało po pracy przy produkcji. Coś im ten film dał. A co może dać najlepszego? Oczywiście prawdziwą miłość.
Nowe, pofilmowe pary bardzo często planują swoje wspólne życie na gruzach poprzednich związków. Nareszcie stają się prawdziwie szczęśliwe. Czasem takie związki, to też inne korzyści – więcej nowych ról, więcej wywiadów i bankietów…
Połączył ich scenariusz filmowy i wspólna pasja. Oto gwiazdy, które musiały zagrać w filmie, aby się zakochać.
Michała Lesień i Andżelika Piechowiak- „Lokatorzy”
Filmy to nie tylko przyjemność oglądania. Bardzo często mają spory wpływ na nasze upodobania, a nawet zmieniają nasze poglądy na życie. Aktorzy, reżyserzy, operatorzy kamer również odczuwają, że coś im pozostało po pracy przy produkcji. Coś im ten film dał. A co może dać najlepszego? Oczywiście prawdziwą miłość.
Nowe, pofilmowe pary bardzo często planują swoje wspólne życie na gruzach poprzednich związków. Nareszcie stają się prawdziwie szczęśliwe. Czasem takie związki, to też inne korzyści – więcej nowych ról, więcej wywiadów i bankietów…
Połączył ich scenariusz filmowy i wspólna pasja. Oto gwiazdy, które musiały zagrać w filmie, aby się zakochać.
Kristen Stewart i Robert Pattinson - „Zmierzch”
Filmy to nie tylko przyjemność oglądania. Bardzo często mają spory wpływ na nasze upodobania, a nawet zmieniają nasze poglądy na życie. Aktorzy, reżyserzy, operatorzy kamer również odczuwają, że coś im pozostało po pracy przy produkcji. Coś im ten film dał. A co może dać najlepszego? Oczywiście prawdziwą miłość.
Nowe, pofilmowe pary bardzo często planują swoje wspólne życie na gruzach poprzednich związków. Nareszcie stają się prawdziwie szczęśliwe. Czasem takie związki, to też inne korzyści – więcej nowych ról, więcej wywiadów i bankietów…
Połączył ich scenariusz filmowy i wspólna pasja. Oto gwiazdy, które musiały zagrać w filmie, aby się zakochać.
Anna Dereszowska i Piotr Grabowski - „Tajemnica twierdzy szyfrów”
Filmy to nie tylko przyjemność oglądania. Bardzo często mają spory wpływ na nasze upodobania, a nawet zmieniają nasze poglądy na życie. Aktorzy, reżyserzy, operatorzy kamer również odczuwają, że coś im pozostało po pracy przy produkcji. Coś im ten film dał. A co może dać najlepszego? Oczywiście prawdziwą miłość.
Nowe, pofilmowe pary bardzo często planują swoje wspólne życie na gruzach poprzednich związków. Nareszcie stają się prawdziwie szczęśliwe. Czasem takie związki, to też inne korzyści – więcej nowych ról, więcej wywiadów i bankietów…
Połączył ich scenariusz filmowy i wspólna pasja. Oto gwiazdy, które musiały zagrać w filmie, aby się zakochać.
Penelope Cruz i Javier Bardem - „Jamón, jamón”
Filmy to nie tylko przyjemność oglądania. Bardzo często mają spory wpływ na nasze upodobania, a nawet zmieniają nasze poglądy na życie. Aktorzy, reżyserzy, operatorzy kamer również odczuwają, że coś im pozostało po pracy przy produkcji. Coś im ten film dał. A co może dać najlepszego? Oczywiście prawdziwą miłość.
Nowe, pofilmowe pary bardzo często planują swoje wspólne życie na gruzach poprzednich związków. Nareszcie stają się prawdziwie szczęśliwe. Czasem takie związki, to też inne korzyści – więcej nowych ról, więcej wywiadów i bankietów…
Połączył ich scenariusz filmowy i wspólna pasja. Oto gwiazdy, które musiały zagrać w filmie, aby się zakochać.
Joanna Brodzik i Paweł Wilczak - „Kasia i Tomek”
Filmy to nie tylko przyjemność oglądania. Bardzo często mają spory wpływ na nasze upodobania, a nawet zmieniają nasze poglądy na życie. Aktorzy, reżyserzy, operatorzy kamer również odczuwają, że coś im pozostało po pracy przy produkcji. Coś im ten film dał. A co może dać najlepszego? Oczywiście prawdziwą miłość.
Nowe, pofilmowe pary bardzo często planują swoje wspólne życie na gruzach poprzednich związków. Nareszcie stają się prawdziwie szczęśliwe. Czasem takie związki, to też inne korzyści – więcej nowych ról, więcej wywiadów i bankietów…
Połączył ich scenariusz filmowy i wspólna pasja. Oto gwiazdy, które musiały zagrać w filmie, aby się zakochać.
Michał Englert i Maja Ostaszewska – „Solidarność, Solidarność”
Filmy to nie tylko przyjemność oglądania. Bardzo często mają spory wpływ na nasze upodobania, a nawet zmieniają nasze poglądy na życie. Aktorzy, reżyserzy, operatorzy kamer również odczuwają, że coś im pozostało po pracy przy produkcji. Coś im ten film dał. A co może dać najlepszego? Oczywiście prawdziwą miłość.
Nowe, pofilmowe pary bardzo często planują swoje wspólne życie na gruzach poprzednich związków. Nareszcie stają się prawdziwie szczęśliwe. Czasem takie związki, to też inne korzyści – więcej nowych ról, więcej wywiadów i bankietów…
Połączył ich scenariusz filmowy i wspólna pasja. Oto gwiazdy, które musiały zagrać w filmie, aby się zakochać.
Emmanuelle Seigner i Roman Polański - „Frantic”
Filmy to nie tylko przyjemność oglądania. Bardzo często mają spory wpływ na nasze upodobania, a nawet zmieniają nasze poglądy na życie. Aktorzy, reżyserzy, operatorzy kamer również odczuwają, że coś im pozostało po pracy przy produkcji. Coś im ten film dał. A co może dać najlepszego? Oczywiście prawdziwą miłość.
Nowe, pofilmowe pary bardzo często planują swoje wspólne życie na gruzach poprzednich związków. Nareszcie stają się prawdziwie szczęśliwe. Czasem takie związki, to też inne korzyści – więcej nowych ról, więcej wywiadów i bankietów…
Połączył ich scenariusz filmowy i wspólna pasja. Oto gwiazdy, które musiały zagrać w filmie, aby się zakochać.
