Blisko ludziMiłość matki ponad wszystko. Wzruszająca historia pani Joli

Miłość matki ponad wszystko. Wzruszająca historia pani Joli

Kinga Kwiecień
24.05.2016 11:29, aktualizacja: 31.05.2016 12:35

Dzień Matki to trudny czas, dla kobiet, które straciły swoje dzieci. Ze stratą syna sześć lat temu musiała zmierzyć się Jolanta Kruczkowska. Jej syn Bartek spadł z dachu, zginął na miejscu. Kobieta podjęła jedną z trudniejszych decyzji i zgodziła się na przeszczep narządów syna. Teraz Bartek żyje w sześciu osobach.

Bartek miał 26 lat, gdy z grupą znajomych wszedł na dach budynku. Chciał podziwiać panoramę Londynu z wysokości. Konstrukcja nie wytrzymała ciężaru i się zawaliła. Bartek spadł z 10 metrów, uderzając głową o ziemię. Lekarze stwierdzili śmierć mózgu. Do tragicznego wypadku doszło sześć lat temu.

Kiedy mama Bartka, Jolanta Kruczkowska, dowiedziała się, że organy jej syna mogą uratować życie innych, powiedziała: "tak".

- Nie miałyśmy z córką żadnych wątpliwości. Bartkowi nic nie przywróciłoby życia, a jego ograny uratowały życie sześciu osób – mówi Kruczkowska.

W kilkugodzinnych odstępach przez lekarzy różnych specjalności pobrane zostały dwie nerki, trzustka, zastawka płucna oraz wątroba. Ostatni z wymienionych organów uratował życie dwóm osobom. Jej część otrzymał 2,5-letni chłopiec, drugi fragment trafił do 56-letniego mężczyzny. Nerki Bartka przeszczepiono 30-latkowi i 25-letniej kobiecie. Zastawka płucna i trzustka uratowała życie dwóm młodym mężczyznom. Pani Jolanta do dziś otrzymuje informacje o ich stanie zdrowia.

- Opinie, z jakimi zetknęłam się po podjęciu decyzji o oddaniu organów, były szokujące. Mówili, że to co, zrobiłam, jest karygodne, że wyprodukowałam sześciu rencistów, na których wszyscy muszą pracować – dodaje.

Trzy lata po tragedii Jolanta Kruczkowska wraz z przyjaciółmi Bartka założyła Fundację im. Bartka Kruczkowskiego "ORGANIŚCI". Jak mówi, skłonił ją do tego przede wszystkim brak wiedzy i świadomości osób na temat transplantacji. Po śmierci syna i jej zgodzie na pobranie organów, usłyszała wiele słów, które to potwierdzają.

Fundację można wesprzeć dokonując wpłaty na konto:

BZ WBK
89 1090 2763 0000 0001 3061 7666

Źródło artykułu:WP Kobieta