Na tej diecie schudniesz błyskawicznie
Bez liczenia kalorii i zwracania uwagi na wielkość porcji. Można jeść wszystko, ale tylko przez wybranych 8 godzin w ciągu doby. To zupełna rewolucja w świecie dietetyki.
Bez liczenia kalorii i zwracania uwagi na wielkość porcji. Można jeść wszystko, ale tylko przez wybranych 8 godzin w ciągu doby. To zupełna rewolucja w świecie dietetyki. Książka "Dieta 8-godzinna. Obserwuj znikające kilogramy bez patrzenia na to, co jesz" Davida Zinczenki i Petera Moora szybko stała się bestsellerem dziennika "New York Times". Teraz można już ją kupić w polskiej wersji. Postanowiliśmy przyjrzeć się dokładnie założeniom nowego sposobu odżywiania zza oceanu. Czy jest skuteczny i bezpieczny dla zdrowia?
Na czym to polega
Na rewolucyjnej diecie można jeść przez dowolnie wybrane 8 godzin w ciągu doby (np. 8-16, 12-20). Kolejne 16 godzin postu to według autorów diety moment, w którym organizm najlepiej radzi sobie ze spalaniem tłuszczyku. Stosując tę dietę przez miesiąc, możemy zgubić nawet 5kg. Jeśli nie jesteśmy gotowi na przygodę z głodówką (tak często jest nazywana ta dieta), możemy stosować ją tylko trzy razy w tygodniu. Taka łagodniejsza odmiana diety 8-godzinnej nie przynosi wprawdzie aż tak spektakularnych efektów, ale pozwala oczyścić organizm z toksyn i uregulować trawienie.
Ważny poranek
Śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu doby. Należy zjeść je nie później niż 40 minut po przebudzeniu. Dzięki temu w ciągu dnia unikniemy nadmiernego podjadania i będziemy mieć więcej energii. Ta zasada od lat była przekazywana przez dietetyków na całym świecie. Jednak autorzy bestsellerowej książki proponują coś zupełnie innego. Rano możemy pozwolić sobie na kubek kawy lub herbaty bez cukru. Natomiast moment śniadania należy jak najdłużej odkładać w czasie. Zinczenko i Moore radzą, by przed śniadaniem każdego dnia ćwiczyć przez 8 minut. Taki minitrening podkręca metabolizm i pozwala nam działać na większych obrotach, a przez to też szybciej spalać kalorie.
Woda bez limitu
Podczas 8 godzin najlepiej zjadać od 2 do 5 posiłków. Nie musimy zwracać uwagi na to, co ląduje na talerzu. Bez limitu możemy sięgać po produkty zbożowe, nabiał, mięso, wędliny. Lepiej jednak unikać słodkich i tłustych przekąsek oraz produktów przetworzonych. Autorzy książki radzą, by do każdego posiłku dołączać po jednym produkcie z dwóch ważnych grup, tzw. "naturalnych spalaczy tłuszczu" "wspomagaczy zdrowia". Na diecie 8-godzinnej należy unikać alkoholu, mleka i soków. Należy pić bardzo dużo wody, po którą można nawet sięgać w okresie 16-godzinnego postu. Dozwolone są również ziołowe herbaty. Dzięki tym napojom oszukujemy głód i hamujemy apetyt - twierdzą autorzy rewolucyjnej diety.
Oszukiwanie głodu
Choć dieta wydaje się prosta i przyjemna, nie do końca tak jest. Wymaga silnej woli i konsekwencji. Gdy przestajemy jeść o 16-stej, przed pójściem spać możemy odczuwać spory głód. Kilkanaście godzin postu to nie lada wyzwanie dla organizmu. Autorzy diety to przewidzieli. Dużo uwagi poświęcili w swojej książce na przedstawienie sposobów na oszukiwanie głodu. Są to m.in. sport, przebywanie w towarzystwie, medytacja. Według Zinczenki i Moora wszystko, co podnosi poziom serotoniny w naszym ciele, skutecznie odwraca uwagę od głodu.
Korzyści dla zdrowia
Okresowe głodówki mogą mieć korzystny wpływ na nasze zdrowie. Tak przynajmniej twierdzą amerykańscy naukowcy, którzy dowiedli, że przy stosowaniu diety 8-godzinnej w naszym organizmie znacznie spada poziom hormonu stresu, czyli kortyzolu. Jego nadmiar może być przyczyną przybieranie na wadze, napadów wilczego głodu, ale również kłopotów z układem krwionośnym. Osoby, które poszczą, mają zwykle niższy poziom cukru we krwi, a ich cholesterol jest na niższym poziomie niż u osób, które jedzą przez całą dobę.
Marta Rowicka/ Kobieta WP
