Blisko ludziNajbardziej perwersyjne prośby mężczyzn

Najbardziej perwersyjne prośby mężczyzn

Najbardziej perwersyjne prośby mężczyzn

Fantazje po to są fantazjami, żeby nigdy nie były ujawniane - twierdzą sceptycy i nie palą się, aby poznawać ukryte marzenia swojej połówki. Inni są zdania, że ciekawie byłoby wiedzieć o czym marzy partner. Na amerykańskich blogach rozgorzała dyskusja o najbardziej zakręconej i perwersyjnej rzeczy, o jaką proszą w łóżku faceci.

Fantazje po to są fantazjami, żeby nigdy nie były ujawniane - twierdzą sceptycy i nie palą się, aby poznawać ukryte marzenia swojej połówki. Inni są zdania, że ciekawie byłoby wiedzieć o czym marzy partner. Na amerykańskich blogach rozgorzała dyskusja o najbardziej zakręconej i perwersyjnej rzeczy, o jaką proszą w łóżku faceci.

W zeszłym roku portal askmen.com przeprowadził sondę wśród swoich użytkowników. Ponad 10 tys. internautów z Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Australii i Kanady odpowiedziało na szereg pytań związanych z „męskimi sprawami”. Największą grupę pytań stanowiły te, które dotyczyły związków i seksu. Na pytanie: „Czy twoja partnerka zna Twoje fantazje?”, połowa mężczyzn odpowiedziała, że zna tylko niektóre, a druga połowa przyznała, że partnerka nie ma o nich pojęcia i raczej nigdy się nie dowie.

Aleksandra Pielechaty (alp/pho)

1 / 6

To tylko marzenia?

Obraz
© Thinkstockphotos

75 proc. ankietowanych panów obawiałoby się poprosić swoją partnerkę o spełnienie seksualnej fantazji, bo mogłoby to na zawsze zmienić ich relacje. Marzenia o dominacji, przebierankach, wykorzystaniu erotycznych gadżetów, wiązaniu, trójkącie, czworokącie lub zmianie pozycji seksualnej pozostają w sferze nigdy nie spełnionych marzeń. Połowa ankietowanych internautów przyznaje, że taki stan powoduje u nich pewną frustrację, ale nauczyli się z tym żyć, wypierając te pragnienia albo… znajdują wentyl gdzie indziej.

2 / 6

Spróbujemy od drugiej strony...?

Obraz
© Thinkstockphotos

Komentujący wyniki badań psycholog nie dziwi się tej sytuacji: „To wygodne i bezpieczne. Obawiamy się opinii innych, a fakt, że bliska nam osoba mogłaby nie zrozumieć naszych potrzeb sprawia, że wolimy status quo”. Czasem jednak żądze są silniejsze. Portal frisky.com zapytał swoje użytkowniczki o najbardziej zakręconą rzecz, o jaką poprosił ich partner w erotycznej sytuacji. Okazuje się, że większość próśb kręci się wokół anusa: prawie wszyscy panowie chcą spróbować seksu analnego (biernego lub czynnego). Ta odpowiedź jest na tyle popularna, że została uznana za zakręconą perwersję: ot, taka zwyczajna męska fantazja.

Zbigniew Izdebski uważa, że Polacy stają się coraz bardziej otwarci na nowe style życia, relacje i propozycje, w tym oczywiście seksualne. „Wśród Polaków rośnie zainteresowanie formami bliskości uznawanymi kiedyś za perwersyjne. Na przykład w badaniach prof. Zbigniewa Starowicza w 1992 roku, aż 6 proc. Polaków zadeklarowało, że miało kontakty analne. W moich badaniach z 2005 r. odsetek ten wyniósł natomiast już 18,6 proc.” - zaznacza profesor w wywiadzie dla portalu racjonalista.pl

3 / 6

Mogę założyć twój gorset?

Obraz
© Thinkstockphotos

Okazuje się, że wiele związków nie przetrwało próby, gdy na erotycznym horyzoncie pojawiła się banalna kwestia… odzieżowa. Akceptujemy sugestię, abyśmy to my się w przebrały, ale już prośba partnera, czy może ubrać jakąś cześć naszej garderoby nie spotyka się ze zrozumieniem. „Miał ochotę na mój gorset z Victoria’s Secret i szpilki od Chanel. Wyobrażacie sobie?” - pisze Jessy_me, która po dwóch latach związku odprawiła adoratora, mającego chrapkę na jej markowe ubrania. Jakkolwiek jesteśmy w stanie zrozumieć fetyszyzm odzieżowy, tak pożyczanie seksownych ciuchów partnerowi jest już wyzwaniem dla związku...

4 / 6

Czy on jest zboczeńcem?

Obraz
© Thinkstockphotos

Na jednym z polskich kobiecych for anonimowa internautka martwi się: „Mój kiedyś powiedział do mnie „suko" - to powiedziałam, żeby spadał i to był koniec seksu tamtego dnia (…) na ile powinnam mu pozwolić, aby było mu ze mną dobrze i abym ja jednocześnie nie czuła się jak szmata? On na co dzień jest czuły i słodki... A tu proszę, jakie zachcianki”. Internetowa grupa wsparcia dodaje otuchy forumowiczce, utwierdzając ją w przekonaniach, że jak nie chce to nie musi. „(Mój chłopak) uprawia zawód społecznego zaufania, a też uwielbia brzydkie słówka w łóżku, to go podnieca i pewnie czuje w jakiś sposób że dominuje” - tłumaczy poprzedniczce inna anonimowa internautka.

5 / 6

Białe skarpetki jakio fetysz...?

Obraz
© Thinkstockphotos

Inne internautki nie mają podobnych problemów i chętnie dzielą się dość niekonwencjonalnymi prośbami partnerów. Kata na forum beztabu.com wyznaje: „Kiedyś bardzo mnie zdziwiło, że partner chce possać mi palce stóp. Zgodziłam się oczywiście i przyznam, że było przyjemnie”. Internautka Szlajfka pisze natomiast, że została poproszona przez partnera w łóżku o określone przebranie: „Załóż białe skarpetki". Prośbę spełniłam” – pisze. Inana wyznaje: „Mój facet chciał, żebym była kotem. Chodziła po mieszkaniu, ocierała się o jego nogi i miauczała”.

W Polsce nie przeprowadzono jeszcze badania na temat tego, jak szczerzy jesteśmy w relacjach erotycznych z partnerem. Nie wiadomo czy wolimy zachować cześć prywatności tylko dla siebie, czy może obawiamy się, że nasza szczerość nie trafiły na podatny grunt. Owszem, przyznajemy się anonimowo i chętnie do coraz śmielszych fantazji erotycznych, ale to, czy opowiemy o nich bliskiej osobie i czy poprosimy o ich urzeczywistnienie, to zupełnie inna historia.

Aleksandra Pielechaty (alp/pho)

6 / 6

CIEKAWSZA STRONA INFORMACJI

Obraz

Dobra informacja to dobry tytuł. Codziennie próbujemy zaciekawić Was swoimi tytułami – pora na odwrócenie ról.

Zostań na 1 dzień wydawcą Wirtualnej Polski i decyduj, co danego dnia będą czytać miliony Polaków.

Wybrane dla Ciebie