Natalia Kukulska wspomina śmierć Anny Jantar. Tak dowiedziała się o tragedii

Anna Jantar zmarła 14 marca 1980 roku w katastrofie samolotu Ił-62 "Mikołaj Kopernik", który leciał z Nowego Jorku do Warszawy. Oto jak dzień śmierci swojej matki, jednej z największych gwiazd estrady w PRL-u, wspomina jej córka, Natalia Kukulska. Miała wtedy zaledwie 4 lata.

Anna Jantar była jedną z najbardziej znanych piosenkarek polskiej estrady lat siedemdziesiątych. Nazywana przez krytyków i fanów ikoną polskiej muzyki pop gwiazda była wykonawczynią takich ponadczasowych hitów jak "Radość najpiękniejszych lat", "Tyle słońca w całym mieście", "Staruszek świat" czy "Najtrudniejszy pierwszy krok". Córką wokalistki jest Natalia Kukulska, piosenkarka.

W grudniu 1979 roku Anna Jantar rozpoczęła swoją trasę koncertową po Stanach Zjednoczonych. Występowała w klubach w Chicago i New Jersey. Tam, w klubie "Zodiak", zagrała swój ostatni koncert, który odbył się 12 marca 1980 roku. Piosenkarka zginęła w tragicznej katastrofie samolotu Ił-62 "Mikołaj Kopernik", który rozbił się w pobliżu warszawskiego lotniska Okęcie.

Natalia Kukulska miała zaledwie 4 lata, gdy jej matka zginęła w katastrofie. Wspomina, że tamtego dnia około godzi. 11 czekała na lotnisku razem z babcią, Haliną Szmeterling, ojcem i menadżerem matki.

"Wtedy na lotnisku, tuż po katastrofie, w tym zamieszaniu, wśród płaczących ludzi nie rozumiałam, co się stało. Pamiętam, jak babcia wyrwała mi z rąk bukiet frezji i rzuciła je na ziemię. Pamiętam karetki pogotowia, które reanimowały rodziny, rozlewał się alkohol podawany na uspokojenie" - opisywała Natalia Kukulska w wywiadzie dla "Gali" w 2007 roku.

Z kolei z wywiadzie dla "Vivy" mówiła: "Byłam na lotnisku z babcią, tatą i menedżerem mamy - Bogusiem. Staliśmy i czekaliśmy. Ja trzymałam bukiecik frezji, aby nim mamę powitać. Samolot się spóźniał, tata musiał więc jechać na jakieś zebranie do Zaiksu, a my z babcią zostałyśmy z Bogusiem Zepem. Tata powiedział, że postara się wrócić, jeśli to potrwa, a jeżeli się nie wyrobi, to Boguś mamę odbierze. Potem pamiętam jakieś zamieszanie, nerwy i babcię w histerii. Nie mogłam jednak zrozumieć, co się stało. Nikt tego mi nie powiedział".

Czytaj także: To ona zagrała Peggy Bundy. Dziś jest nie do poznania

Natalia Kukulska podkreśla w wywiadach, że swojej matki prawie nie pamięta. Jak opisuje, nie wie, które wspomnienia są jej, a które przekazał jej ojciec lub babcia.

"Pamiętam, jak wyglądała, choć nie wiem, czy moja pamięć opiera się o zdjęcia i wspomnienia innych, czy o realne wspomnienie. Ja żadnych wspomnień osobistych właściwie prawie nie mam i nie wiem, czy te, które we mnie żyją, pochodzą z opowiadań o mamie, czy były to sytuacje, które ja, jako czterolatka, zapamiętałam. Na pewno przypominam sobie, jak wzięłam lokówkę mamy do ręki i oparzyłam się nią, bo była gorąca. Albo jak mama niechcący mnie zadrapała paznokciami, a wiem, że nosiła bardzo długie" - mówiła w wywiadzie dla "Vivy".

Dziś Natalia Kukulska jest jedną z najbardziej znanych polskich wokalistek. Za sprzedaż swoich albumów odebrała dwie platynowe płyty i sześć złotych. Jest laureatką wielu branżowych nagród.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!