Od królowej Węgier do kulis Paris Fashion Week. Polacy w świecie urody
Polskie nazwiska w światowej branży kosmetycznej
Polacy lubią cieszyć oko. To wyjaśniałoby ich ogromny udział w budowie przemysłu kosmetycznego.
Polacy posiadają wyjątkowy zmysł piękna. To wyjaśniałoby ich ogromny udział w budowie przemysłu kosmetycznego. W historii branży zapisali się pochodzący znad Wisły chemicy, przedsiębiorcy i charakteryzatorzy. Raz nagradzani, raz znajdujący się w cieniu koncernów lub nazwisk projektantów bądź reżyserów, wybijają się dzięki talentowi i wyczuciu biznesu.
Jednym z pierwszych polskich akcentów w świecie urody była Woda Królowej Węgier, czyli powstała w XIV wieku Larendogra, która uchodzi za dzieło Elżbiety Łokietkówny. Były to pierwsze europejskie alkoholowe perfumy. Choć ich skład był niezwykle prosty (Larendogra była w rzeczywistości nalewką z rozmarynu na alkoholu etylowym), przypisywano im właściwości lecznicze i odmładzające. Na dworach europejskich używano ich aż do XVII wieku. Później jej miejsce zajęła woda kolońska, co wcale nie oznacza, że Woda Królowej Węgier zniknęła z rynku. 15 lat temu jej replikę wprowadziła na polski rynek marka Pollena Aroma.
MM / mtr / WP Kobieta