Opublikowała przerażający filmik w sieci. Rozpaczliwie wołała o pomoc

Opublikowała przerażający filmik w sieci. Rozpaczliwie wołała o pomoc

Gosia Andrzejewicz prawie nie wyszła na scenę
Gosia Andrzejewicz prawie nie wyszła na scenę
Źródło zdjęć: © AKPA
10.08.2023 12:49, aktualizacja: 10.08.2023 13:04

Gosia Andrzejewicz wybrała się ostatnio do Zamościa, gdzie wspólnie z innymi artystami wystąpiła na koncercie "Roztańczona Polska", który zorganizowała Telewizja Polska. Mało brakowało, a nie wyszłaby na scenę.

Gosia Andrzejewicz niedawno na dobre wróciła do show-biznesu. Teraz postanowiła przypomnieć o sobie widzom TVP. Niestety nie wszystko poszło po jej myśli. Opublikowała na TikToku filmik, na którym rozpaczliwie woła o pomoc. Co się stało? Wyjaśniamy.

Gosia Andrzejewicz wraca do koncertowania

Piosenkarka jakiś czas temu zrobiła sobie małą przerwę od show-biznesu. Nie tylko zrezygnowała z bywania na imprezach branżowych i koncertowania, ale także nie wydawała nowych utworów. Kilka miesięcy temu jednak zaskoczyła fanów powrotem na scenę. Zaprezentowała też nowy singiel pt. "Na zawsze", który zdobył serca jej wielbicieli.

Teraz, po przeszło 10 latach, pojawiła się również w TVP. Wspólnie z innymi gwiazdami polskiej sceny muzycznej wystąpiła na koncercie "Roztańczona Polska".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wokalistka zaśpiewała na nim aż trzy utwory. Zaprezentowała się także w różnych stylizacjach u boku tancerzy, udowadniając przy tym, że jest w świetnej formie.

Gosia Andrzejewicz przeżyła chwile grozy przed koncertem

Zanim piosenkarka wyszła na scenę w Zamościu, musiała zmierzyć się z dość zaskakującą sytuacją. Okazało się, że drzwi w jej pokoju się zatrzasnęły.

Gosia Andrzejewicz próbowała za wszelką cenę się z niego wydostać. Nie tylko szarpała za klamkę, ale także wołała o pomoc. Na ratunek przybiegła jej makijażystka, jednak ona również nie była w stanie uwolnić gwiazdy.

Z opublikowanego na TikToku filmiku można odnieść wrażenie, że wokalistka naprawdę jest przerażona zaistniałą sytuacją. - To jest chore! Ktoś mnie zamknął w moim pokoju! - krzyczała gwiazda.

Nie wiadomo, w jaki sposób Andrzejewicz udało się wydostać z pokoju. Okazuje się jednak, że nagranie, które opublikowała, nagrała po to, by przedstawić je jako dowód przed organizatorami koncertu, gdyby się na nim nie pojawiła.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta