Paletka-ideał. Pokochasz każdy kolor

10 kolorów, z których każdy jest potrzebny i za pomocą których stworzysz dowolny efekt. Zarówno ten bardziej klastyczny, jak i odświętny. Do tego dobra pigmentacja, poręczne opakowanie. Czego chcieć więcej? Ta paletka to nasz ideał.

Z paletkami cieni do powiek jest jeden podstawowy problem – w opakowaniu zawsze znajdą się kolory, których nie potrzebujemy. Płacimy za nie, ale są dla nas kompletnie bezużyteczne. Z tą paletką jest inaczej. Mamy tu 10 kolorów idealnych do codziennego i odświętnego make-upu. Pięć matowych beżowo-brązowych cieni idealnie sprawdzi się na co dzień. Przy ich użyciu stworzycie uniwersalny makijaż, bez względu na strój i kolor oczu. Cienie doskonale się blendują, więc możecie szaleć z efektem "smokey". Z kolei pięć błyszczących odcieni przyda się szczególnie wieczorową porą, by nadać oku nieco blasku. Szczypta połysku mile widziana jest także w dziennym makijażu. Brokatowy cień nałożony przy wewnętrznym kąciku oka, pięknie rozświetla spojrzenie.

Wśród perłowych cieni paletki znajdziecie glitter, który pozwala dowolnie modyfikować intensywność koloru oraz blasku. Nie ma co, ta paletka jest naprawdę uniwersalna i można stworzyć za jej pomocą dowolny efekt.

Paletka jest nowością drogerii Nutridome, ale ma już swoje grono zwolenniczek. Zebrała kilkanaście opinii, a wszystkie jednogłośnie przyznają jej pięć gwiazdek! Dziewczyny są zachwycone jakością cieni – nie obsypują się, są dobrze napigmentowane, dobrze się blendują i są trwałe.

Nie musisz kończyć wielogodzinnych kursów makijażu, by wykonać piękny makijaż oka. Wystarczy pamiętać o kilku podstawowych zasadach.

·      Nałóż na powiekę korektor lub bazę, by wyrównać koloryt powieki i przygotować je na nałożenie cieni;

·      Jasny beżowy cień nałóż na łuk pod brwiami i w kąciki oczu – spojrzenie będzie rozjaśnione, oko będzie wydawało się większe;

·      Cienie zawsze nakładaj od najjaśniejszego do najciemniejszego;

·      Zaopatrz się w min. dwa pędzelki do cieni – płaski, bardziej precyzyjny do nakładania koloru na całą powiekę i łuk brwiowy oraz bardziej "puchaty" do blendowania.

Kropką nad "i" makijażu oka jest wytuszowanie rzęs. Zwracamy waszą uwagę na świetną mascarę Orphica. Jest trwała, nie rozmazuje i nie obsypuje się. Ma wygodną w użyciu silikonową szczoteczkę. Nie tylko ładnie podkreśla, rozczesuje i wydłuża rzęsy, ale także je pielęgnuje. Tusz został przebadany przez specjalistów pod względem dermatologicznym i okulistycznym. Ma w składzie naturalny wosk roślinny pozyskiwany z liści palmy Copernicia cerifera, który tworzy na powierzchni rzęs warstwę okluzyjną, zapobiegającą nadmiernemu odparowywaniu wody. Olej z rzepaku kanadyjskiego kondycjonuje rzęsy, zmiękcza i wygładza je. Emolienty tworzą na rzęsach natłuszczającą i ochronną powłokę. Masło shea i gliceryna nadają połysk oraz mają działanie regenerujące. Dziewczyny, które używają tego tuszu, mówią o nim, że to "istne szaleństwo".