Blisko ludziPiękno w łóżku

Piękno w łóżku

Czy kochanek musi być piękny? Czy cellulit i rozstępy na udach dyskwalifikują kobietę jako atrakcyjną partnerkę w seksie, a wystający męski brzuch i nieestetyczny tłuszcz sprawi, że mężczyzna z góry skazany jest na samotność i brak kobiety, która chciałaby przeżyć z nim erotyczne uniesienia?

Piękno w łóżku

04.06.2008 | aktual.: 26.05.2010 19:14

Czy kochanek musi być piękny? Czy cellulit i rozstępy na udach dyskwalifikują kobietę jako atrakcyjną partnerkę w seksie, a wystający męski brzuch i nieestetyczny tłuszcz sprawi, że mężczyzna z góry skazany jest na samotność i brak kobiety, która chciałaby przeżyć z nim erotyczne uniesienia?

Wiele pustych słów padło na temat urody ciała i pięknej duszy. Słyszałyśmy nie raz, jak mówiono nam, że wygląd nie liczy się wcale, a istotne jest jedynie wnętrze. Dlaczego więc kobieta nie wyjdzie na dwór bez makijażu, a mężczyźni przeżywają katusze w siłowniach? Co sprawia, w takim razie, że modelki na wybiegach i na fotografiach wydają się na tyle pociągające, że wiele kobiet pragnie być jak one, a mężczyźni marzą o takich kochankach?

Nie łudźmy się. Wygląd jest ważny, jednak inną kwestią jest pytanie, na ile. Czy tak bardzo, że mniej atrakcyjny człowiek z góry skazany jest na brak powodzenia, a kobieta z nadwagą nigdy nie znajdzie partnera? Są ludzie, dla których wygląd zewnętrzny jest podstawą i nie potrafią nawet pomyśleć, że mogliby spotykać się z kimś, kto nie spełnia ich oczekiwań. Jednak są i tacy, dla których aparycja jest mniej istotna, bo naprawdę liczy się dla nich przede wszystkim wnętrze. Co nie znaczy, że to, jak się wygląda nie jest dla nich w ogóle znaczące...

Jeśli się kogoś kocha, nie zwraca się uwagi na dodatkowe kilogramy, czy defekty kosmetyczne jak rozstępy, cellulit, czy krostki. A jednak każdy mężczyzna woli kochać się z zadbaną, ładnie pachnącą i seksownie ubraną partnerką, a panie przeżyją większe uniesienia z kochankiem, który wie, do czego służy dezodorant i nie oburza się na słowa „krem do twarzy”.

ZOBACZ TEŻ:

LEPIEJ SZYBCIEJ CZY DŁUŻEJ? W wielu związkach partnerzy po latach przestają dbać o swoją atrakcyjność. Uważają, że skoro są już w małżeństwie, to nie muszą już myśleć o wyglądzie. Wystarczy, że po prostu są. Panie nie chodzą już tak często do fryzjera, kosmetyczki, nie chce im się ćwiczyć ani spacerować dla zachowania formy i atrakcyjności. Panowie nie kupują nowych ubrań, zapuszczają wąsy, które nie zawsze podobają się ich partnerkom życiowym, a karnet na siłownię, który kupili kilka lat temu leży nieużywany do dziś. To jednak nie jest dobry sposób na utrzymanie związku. Okazuje się, że gdy jeden z partnerów przestaje dbać o ciało, wygląd i atrakcyjność, drugi ma coraz mniejszą ochotę na seks.

Trudno jest powiedzieć mężczyźnie „zadbaj o siebie”. A jednak gdy widzimy, że nasz ukochany powoli zamienia się w misia i jego brzuszek rośnie, a kosmetyki tracą ważność zamknięte w szafce i to nam przeszkadza, warto jest spróbować o tym porozmawiać. Bo kochać się z kimś, kto nam się nie podoba to żadna przyjemność. Ale jak powiedzieć o tym mężczyźnie, którego kochamy i którego nie chcemy skrzywdzić czy urazić? A jednak warto spróbować, dla dobra związku i ukochanego, bo przecież atrakcyjność fizyczna, kondycja, dobre samopoczucie wpłyną nie tylko na jakość łóżkowych przeżyć, ale i zdrowie mężczyzny.

Warto więc delikatnie zasugerować ukochanemu by zadbał o siebie. Może wspólnie zacząć uprawiać sport i w ten sposób zachęcić go do aktywności fizycznej? Na urodziny kupić karnet na męskie zabiegi do kosmetyczki? Zachęcić do wspólnych spacerów, a samej ubierać się coraz bardziej seksownie i wyglądać coraz piękniej tak, by głupio mu było źle wyglądać przy pięknej i zadbanej żonie. Niektórym mężczyznom trzeba wszystko mówić wprost, inni mogą poczuć się urażeni i słowa „schudnij wreszcie” przyniosą efekt odwrotny od zamierzonego.

Co by nie mówić, atrakcyjność fizyczna jest istotna, a co równie ważne – przenosi się również na jakość życia seksualnego. Ochota na seks wzrasta, gdy kochanek wydaje się pociągający, dlatego warto dbać o wygląd. Jeśli nie dla siebie, to dla partnera!

ZOBACZ TEŻ:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)