ModaPolska blogerka wyróżniona przez brytyjskie „Elle”!

Polska blogerka wyróżniona przez brytyjskie „Elle”!

Polska blogerka wyróżniona przez brytyjskie „Elle”!
Źródło zdjęć: © Raspberry and Red - Weronika Załazińska)
12.09.2012 10:18, aktualizacja: 12.09.2012 10:40

Od jakiegoś czasu zamieszanie w świecie mody robią modelki znad Wisły. Teraz przyszła pora na nasze blogerki. Talent i potencjał jednej z nich doceniła redakcja jednego z ważniejszych pism poświęconych modzie. Autorkę bloga „Raspberry and Red” brytyjska edycja miesięcznika „Elle” umieściła w pierwszej dziesiątce w rankingu młodych talentów.

Od jakiegoś czasu zamieszanie w świecie mody robią modelki znad Wisły. Teraz przyszła pora na nasze blogerki. Talent i potencjał jednej z nich doceniła redakcja jednego z ważniejszych pism poświęconych modzie. Autorkę bloga „Raspberry and Red” brytyjska edycja miesięcznika „Elle” umieściła w pierwszej dziesiątce w rankingu młodych talentów.

Autorką bloga jest młoda mieszkanka Krakowa, uczennica jednego z tamtejszych liceów.

Weronika Zalazińska jest szesnastoletnią blogerką z Polski, której uroczy styl przysporzył 8000 fanów na Facebooku – głosi notatka pod zdjęciem. Prostujemy: ilość facebookowych fanów Weroniki przekroczyła już 10 tysięcy!

Czemu nastolatka z Krakowa zawdzięcza taką popularność? Blog Weroniki jest całkowicie pozbawiony pretensjonalności, która charakteryzuje wiele modowych projektów. W postach widać zaangażowanie, pasję i staranność autorki. Weronika marzyła o stworzeniu własnej przestrzeni w globalnej wiosce – i udało jej się to znakomicie. Wizyta na jej blogu to relaks, zabawa i garść inspiracji – nie tylko dla nastolatek, ale dla wszystkich kobiet, które tak jak Weronika uwielbiają kobiecy, beztroski styl lat pięćdziesiątych.

Na blogu nie brakuje też humoru – choć dotyczy życia licealistki – wciąż wywołuje uśmiech na twarzy i nostalgiczne wspomnienia, jak na przykład fragment wrześniowego wpisu: „Chyba nie ma bardziej utartego i popularniejszego stwierdzenia niż 'Nie mogę uwierzyć, że skończyły się wakacje'. Ale to święta prawda. Za nic nie mogę w to uwierzyć. Tak dużo wydarzyło się przez te dwa miesiące, nie tylko mogłam doświadczyć prawdziwych rzymskich wakacji, ale także nauczyłam się robić pranie”.

Tych, którzy mimo to, spodziewają się jedynie skrupulatnie opisanych stylizacji (sukienka: Zara, buty: H&M) młoda blogerka zaskoczy innymi wpisami, bo nie jest łatwo znaleźć w sieci nastolatki, które tak zgrabnie przechodzą od wpisu o świeżo zakupionych butach sportowych do refleksji o tym, dokąd zmierza świat mody i jakie postawy będzie kreować.

Weronice należy zatem gratulować nie tylko obecności na łamach brytyjskiego „Elle” i świetnego dojrzałego stylu (zarówno w kontekście strojów jak i błyskotliwych postów) ale również trzeźwego i niebezkrytycznego spojrzenia na świat mody.

Zobaczcie same na: www.raspberryandred.blogspot.com.

(nmk/pho)

Źródło artykułu:WP Kobieta