Porządek rodzi porządek, bałagan kreatywność

Porządek rodzi porządek, bałagan kreatywność

Porządek rodzi porządek, bałagan kreatywność
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
08.04.2017 10:25, aktualizacja: 02.06.2017 21:55

To przy jakim pracujesz biurku - uporządkowanym czy zabałaganionym - ma wpływ nie tylko na to, jak szybko znajdziesz odpowiedni dokument. Jak pokazały badania Kathleen Vohn i jej współpracowników, otoczenie, w którym pracujemy, może wpływać na większą skłonność do pozytywnych zachowań, takich jak większa szczodrość, czy zdrowe odżywianie się. Co więcej, może powodować, że będziemy bardziej kreatywni w myśleniu i bardziej otwarci na nowości.

W pierwszym z trzech badań opisanych na łamach "Psychological Science", badani mieli wypełnić kilka kwestionariuszy w pokoju przypominającym biuro. Rozdzielona w sposób losowy połowa z badanych miała wypełnić je w biurze, które było czyste i uporządkowane, podczas gdy druga połowa badanych wypełniała kwestionariusze w identycznym, ale nieuporządkowanym pomieszczeniu. Po tym etapie badani mieli możliwość przekazania datku na cel charytatywny i mogli poczęstować się drobną przekąską (czekoladowym batonikiem lub jabłkiem). Wyniki tego eksperymentu pokazały, że przebywanie i pracowanie w czystym pokoju, skłaniało do postępowania zgodnie z tym, czego się od nich oczekiwało. W porównaniu do osób z zabałaganionego pomieszczenia badani z czystego biura przekazywali częściej (82 proc. do 47 proc.) i więcej własnych pieniędzy na cele charytatywne oraz częściej wybierali zdrową przekąskę (jabłko) niż batonik czekoladowy (67 proc. do 20 proc.).

Jednak badacze przewidywali, że praca w zabałaganionym pokoju również może przynosić korzyści. Ich przypuszczenia znalazły potwierdzenie w drugim eksperymencie, w którym badani mieli za zadanie wymyślić nowe zastosowania piłeczek pingpongowych. Okazało się, że chociaż osoby z nieuporządkowanego pokoju podawały podobną liczbę nowych zastosowań, to ich pomysły były bardziej interesujące i kreatywne (w ocenie sędziów kompetentnych).

W trzecim eksperymencie badani wybierali produkty, które miały pomóc lokalnym restauratorom w odświeżeniu ich menu. Jedna opcja była oznaczona inaczej w dwóch warunkach eksperymentalnych - w jednym była przedstawiona jako klasyczna, znana, a w drugim jako nowa, wcześniej nie wypróbowana. Okazało się, że badani z nieuporządkowanego pokoju częściej wybierali opcję oznaczoną jako nowa, natomiast badani z uporządkowanego pokoju woleli opcję z opisem „klasyczna”. Zgodnie z tłumaczeniami badaczy, wyniki te oznaczają, że nieuporządkowane otoczenie stymuluje do odejścia od konwencjonalności oraz większej akceptacji i otwartości na nowości. Autorzy podają również, że na uzyskane efekty nie miała wpływu lokalizacja pomieszczeń. W badaniach użyto 6 różnych lokalizacji i pokojów. Ten czynnik nie okazał się jednak ważny. Znaczenie miało tylko to, czy pokój był uporządkowany, czy panował w nim bałagan.

Podsumowując, zarówno bałagan, jak i trzymanie porządku mają swoje zalety. Jak podaje Kathleen Vohs, nieuporządkowane otoczenie zdaje się inspirować do zerwania z tradycją, co może się przełożyć na nowe, świeże spojrzenie i bardziej kreatywne pomysły. Z kolei uporządkowane otoczenie zachęca do trzymania się konwencji i zachowań, które są nam znane i bezpieczne.

Tekst pochodzi w serwisu badania.net

Obraz
© badania.net
Źródło artykułu:badania.net