Blisko ludziPrzechodzień znalazł na przystanku list do Świętego Mikołaja. Internauci ruszyli na poszukiwania autora

Przechodzień znalazł na przystanku list do Świętego Mikołaja. Internauci ruszyli na poszukiwania autora

Znalazł na przystanku kartkę do świętego Mikołaja, rozwiązanie zaskakuje
Znalazł na przystanku kartkę do świętego Mikołaja, rozwiązanie zaskakuje
Źródło zdjęć: © Facebook.com
Marta Kutkowska
18.12.2021 13:32

Do niezwykłej sytuacji doszło na warszawskim Grochowie. Przechodzień znalazł na przystanku kartkę, która była adresowana do Świętego Mikołaja. Treść listu chwyta za serce. Ale ta sprawa ma drugie dno.

Poruszony przechodzeń opublikował treść listu na Facebooku grupy "Mój Grochów".

"Kochany Mikołaju! Mama mówi, że święta spędzimy w szpitalu. Czy znajdziesz mnie tam? Czy możesz przyjść z klaunami i się ze mną pośmiać? Czekam na was".

Internauci zareagowali błyskawicznie. Natychmiast rozpoczęto poszukiwania autora lub autorki listu.

Internauci przejęci losem chorego dziecka

Na Fanpage’u "Mój Grochów" zaroiło się od komentarzy. Internauci zgłaszali się z ofertami pomocy i gotowością do poszukiwań.

"Jeżeli ktoś odnajdzie to dziecko to proszę o informację czy jest to chłopiec czy jest to dziewczynka i w jakim wieku jest, oraz w którym szpitalu spędza święta" - napisała jedna z Grochowianek.

"Szerujmy, może uda się odnaleźć to dziecko i zorganizować miła niespodziankę" - dodała kolejna.

W odnalezieniu dziecka miały też pomóc lokalne szkoły. Tymczasem okazało się, że mały autor… prawdopodobnie nie istnieje.

Zagadka rozwiązana

Jedna z komentujących post w końcu znalazła rozwiązanie. Okazało się, że nie jest to prawdziwy list, ale… część ulotki rozsyłanej przez Pocztę Polską.

"Drodzy, to jest część listu rozsyłana obecnie pocztą przez Fundację Czerwone Noski" - zauważyła jedna z komentujących.

Fundacja Czerwone Noski zajmuje się rozweselaniem małych pacjentów w szpitalach.

"Czerwone Noski są regularnie obecne na oddziałach pediatrii, diabetologii, rehabilitacji, chirurgii, kardiologii, okulistyki, onkologii; na oddziałach ratunkowych, ale też w miejscach, gdzie dzieci są po przeszczepie organów i przeszczepie szpiku. Odwiedzamy dzieci w śpiączce i w minimalnym stanie świadomości, które przebywają w Klinice Budzik. Nasze działania w szpitalach kierujemy głównie do małych pacjentów, ale wiemy też, że z terapii śmiechem korzystają również ich opiekunowie oraz personel medyczny, dla którego organizujemy specjalne warsztaty pt. "Humor w Medycynie" - możemy przeczytać na ich stronie internetowej.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Źródło artykułu:WP Kobieta