Blisko ludziRodzice walczą o prawo do aborcji dla 13-latki. Dziewczynka jest w 8. miesiącu ciąży

Rodzice walczą o prawo do aborcji dla 13‑latki. Dziewczynka jest w 8. miesiącu ciąży

Rodzice walczą o prawo do aborcji dla 13-latki. Dziewczynka jest w 8. miesiącu ciąży
Źródło zdjęć: © 123RF
Lidia Pustelnik
08.09.2017 11:08, aktualizacja: 08.09.2017 14:27

13-letnia dziewczynka z Indii doświadczyła koszmaru, który nigdy nie powinien się wydarzyć – została brutalnie zgwałcona. Kiedy okazało się, że jest w ciąży, rodzice zawalczyli w sądzie o jej prawo do aborcji. Lekarze odmówili jednak przeprowadzenia zabiegu. Jednym z powodów może być to, że ciąża została potwierdzona dopiero w siódmym miesiącu.

Wyrok w sprawie 13-letniej dziewczynki wydał niedawno sąd najwyższy w Mumbaju. Ten zadecydował, że dziewczynce, która została zgwałcona, przysługuje prawo do usunięcia ciąży. Jednocześnie sąd skrytykował lekarzy za zbyt "strachliwą" postawę wobec ofiar gwałtów i wezwał ich w szczególności do lepszej opieki nad dotkniętymi tą tragedią dziećmi.

Zgwałcona 13-latka jest w ósmym miesiącu ciąży, ale jej stan został odkryty dopiero miesiąc temu, po tym, jak rodzice zabrali ją do lekarza. Nie wiadomo, dlaczego opiekunowie czekali tak długo ze zbadaniem dziecka, które, jak ustalił później lekarz, skarżyło się na szereg dolegliwości. – Byli absolutnie zszokowani, kiedy im powiedziałem – mówi lekarz rodziny Nikhil Datar w rozmowie z "The Guardian". – Narzekała na nudności, bezsenność, trudności z koncentracją i bóle, ale uznali, że ma to związek z problemami z tarczycą.

Kiedy odkryto ciążę, rodzice wnosili o przeprowadzenie aborcji, jednak kolejni lekarze odmawiali wykonania zabiegu, twierdząc, że byłoby to niezgodne z prawem. W Indiach nie przeprowadza się aborcji po 20. tygodniu od poczęcia, o ile nie jest zagrożone życie matki. Mimo że przeprowadzanie ciąży w tak późnym jej stadium jest kontrowersyjne, sąd w Mumbaju uznał, że jest dopuszczalne, kiedy zagrożone jest życie matki. Tak było w przypadku zgwałconej 13-latki.

– Prawo aborcyjne nie jest właściwie rozumiane przez lekarzy – komentuje prawniczka Indira Jaising w rozmowie z "The Guardian". – Boją się pomagać ofiarom, ponieważ niepokoją się, że ich działanie zostanie potraktowane jak przestępstwo. Tymczasem ciąża w przypadku takiej małej dziewczynki zagraża jej życiu, ponieważ jej ciało nie jest przystosowane do porodu. Dlatego lekarze nie powinni obawiać się o interpretację prawa aborcyjnego i zwracać się do sądu, by rozstrzygnął, czy ciąża może zostać w takim przypadku przerwana – powiedziała.

Policja aresztowała już wspólnika ojca dziewczynki, który został oskarżony o gwałt. Zabieg przerwania ciąży 13-letniej dziewczynki z Mumbaju zostanie przeprowadzony jeszcze w tym tygodniu.

Napaści na tle seksualnym wciąż są jednym z najważniejszym problemów, jakie dotykają mieszkanki Indii, głównie ze względu na społeczne przyzwolenie dla tego procederu. Według oficjalnych danych indyjskiego rządu, aż 10 tys. nieletnich zostało tam zgwałconych w 2015 r.