Selma Blair ma stwardnienie rozsiane. Zdradziła swoje największe marzenie

Selma Blair cierpi na stwardnienie rozsiane. Amerykańska aktorka nie ukrywa, że choroba zmieniła jej życie o 180 stopni. Ostatnio podzieliła się swoim największym marzeniem. Choć może wydawać się banalne, dla niej nawet takie drobnostki są na wagę złota.

Selma Blair opublikowała na Instagramie zdjęcie ze wspólnej kąpieli z Arthurem, swoim 8-letnim synem. Nie jest to jednak nowe zdjęcie – kilka dni temu aktorka wyznała, że musiała na jakiś czas opuścić chłopca, żeby poddać się leczeniu. Nie zdradziła jednak szczegółów dotyczących postępów choroby i miejsca, w którym przebywa.

Przy okazji 47-letnia aktorka zdradziła, jakie jest jej największe marzenie – wskoczyć do oceanu w towarzystwie ukochanego syna. Blair po raz kolejny przyznała, że odkąd zachorowała, zaczęła doceniać małe rzeczy, na które wcześniej nie zwracała uwagi. Takie jak kąpiel z synem w oceanie.

Selma Blair poinformowała o swojej chorobie w październiku ubiegłego roku. Diagnozę usłyszała dwa miesiące wcześniej. Od tamtego czasu regularnie dzieli się swoimi zmaganiami ze stwardnieniem rozsianym za pośrednictwem mediów społecznościowych.

"Jestem w rozsypce. Dzięki łasce Pana i zrozumieniu producentów mam pracę. Cudowna robota. Jestem niepełnosprawna. Czasami upadam. Rzeczy wypadają mi z rąk. Moja pamięć jest mglista. Chcę jednak dać nadzieję innym. Sobie również" – pisała w październiku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl