Ślub bez pana młodego
Ślub inny niż zwykle...
Wydaje się, że podstawowym warunkiem zawarcia ślubu jest obecność dwojga przyszłych małżonków. Okazuje się jednak, że są sytuacje, kiedy ceremonia może się dopełnić bez udziału jednej ze storn. Taki ślub w języku prawnym zwany jest "per procura". Nie oznacza to oczywiście, że odbywa bez wiedzy mężczyzny lub kobiety. Inna sprawa, to fakt, że procedura jest dość skomplikowana i dopuszczalna tylko w wyjątkowych sytuacjach.
Wydaje się, że podstawowym warunkiem zawarcia ślubu jest obecność dwojga przyszłych małżonków. Okazuje się jednak, że są sytuacje, kiedy ceremonia może się dopełnić bez udziału jednej ze stron. Taki ślub w języku prawnym zwany jest "per procura". Nie oznacza to oczywiście, że odbywa się bez wiedzy mężczyzny lub kobiety. Inna sprawa, to fakt, że procedura jest dość skomplikowana i dopuszczalna tylko w wyjątkowych sytuacjach.
Kiedy myślimy o ślubie, przed naszymi oczami ukazuje się obrazek dwojga odświętnie ubranych ludzi, którzy składają sobie przysięgę, że będą razem na dobre i na złe. W tym dniu towarzyszą im rodzina i przyjaciele. Jest to bowiem ważna i wzruszająca chwila, którą wspomina się wiele lat. Są jednak sytuacje, kiedy zakochani pragną być małżeństwem, ale jedno z nich nie jest w stanie stawić się przed urzędnikiem stanu cywilnego.
Tekst: Monika Doroszkiewicz
(mo/bb)