Upały dają się we znaki i w najbliższych dniach najprawdopodobniej nie zelżeją. Wysokie temperatury stanowią zagrożenie dla zdrowia, szczególnie dzieci i osób starszych. Mogą prowadzić do problemów z układem krążenia i odwodnienia. Poza tym nagłe skoki temperatury, z jakimi mamy do czynienia wychodząc "na powietrze" z chłodnych klimatyzowanych pomieszczeń, skutkują bólem gardła, przeziębieniami, bólem stawów. Poniżej kilka porad dotyczących radzenia sobie w upalną pogodę.
Przeżyć upały pomoże ci odpowiednia dieta, sposób ubierania się i zmiana trybu życia. To czas, kiedy bezkarnie możesz jeść więcej soli. Niedobór soli osłabia bowiem organizm i utrudnia przetrwanie wysokich temperatur. Pamiętaj też o filtrach przeciwsłonecznych, o oparzenie teraz bardzo łatwo, nie tylko na plaży.
Upały mogą prowadzić do problemów z układem krążenia i odwodnienia. Poza tym nagłe skoki temperatury, z jakimi mamy do czynienia wychodząc "na powietrze" z chłodnych klimatyzowanych pomieszczeń, skutkują bólem gardła, przeziębieniami, bólem stawów.
Poniżej kilka wskazówek, które pomogą przetrwać skwarne dni.
(gabi/mtr), kobieta.wp.pl
Ochrona przed żarem
Możemy pomóc naszemu organizmowi w radzeniu sobie z upałami także przez okłady z wilgotnych ręczniczków. Woda parując chłodzi nas tak jak pot, a nasz organizm się nie odwadnia.
Jeśli jesteśmy w domu, to poza zasłonięciem okien od nasłonecznionej strony i zrobieniem przeciągów, postaw kilka miednic z wodą. Tak jak nasze ciało schładza się dzięki potowi, tak powietrze w domu będzie zimniejsze dzięki parowaniu wody.
Nie daj się jednak zwieść magii wentylatorów - jeśli jest naprawdę gorąco (powyżej 35 stopni), nie uchronią cię one przed niebezpieczeństwem związanym z wysokimi temperaturami.
Najlepiej byłoby po prostu nie dopuszczać do tego, by nadmiernie nagrzewały się szyby, dlatego najskuteczniejszą ochroną przed słońcem są zewnętrzne rolety i markizy. W przysłonięciu okien balkonowych lub przy tarasie pomaga nawet rozstawienie większego parasola. Jeżeli nie możemy sobie pozwolić na takie rozwiązania, dobrze zasłaniajmy okna od wewnątrz: roletami, gęsto tkanymi zasłonami (np. z materiałów typu blackout), żaluzjami (lepsze są drewniane niż metalowe, bo pochłaniają mniej ciepła). Podczas największych upałów nie otwierajmy okien, szczególnie tych od południowej oraz zachodniej strony i nie wpuszczajmy gorącego powietrza do środka mieszkania.
Schłodzić mieszkanie
Nie każdego stać na kupno klimatyzatora (najtańsze przenośne urządzenia kosztują 200-300 zł) czy na zamontowanie specjalnego wiatraka pod sufitem (to wydatek minimum 120-190 zł).
Można jednak schłodzić mieszkanie prostymi sposobami. Jeśli mamy mały wiatrak, choćby biurkowy - postawmy przed nim dwie plastikowe butelki z wodą, wyjęte z zamrażalnika. Od razu poczujemy przyjemny chłodny powiew. Inny sposób: kostki lodu możemy przesypać do dużej misy, przełożyć listkami aromatycznej mięty, plastrami cytryny. I ustawić naczynie na stoliku, np. w salonie. Wymieniamy lód, kiedy kostki się rozpłyną.
Przede wszystkim nawadnianie
Warto pić wodę zmieszaną z czymś, a nie w czystej postaci - wtedy na dłużej zostanie ona w organizmie. Dlatego poza sokami czy herbatą, można sięgnąć po ogórki czy arbuzy. W ponad 90 procentach składają się z wody, więc będą jej cennym i efektywnym źródłem, bo nie wydalimy ich tak szybko jak zwykłej mineralnej.
Niedobór soli nie jest sprawą błahą, zaburza bowiem funkcjonowanie całego organizmu - narasta wtedy osłabienie i wyczerpanie, pojawia się niepokój, brak apetytu, nudności, mogą łapać cię skurcze łydek. Dlatego nie unikaj soli - szczyptę rozpuszczaj w szklance wody lub dosalaj pożywienie.
Ważne, aby wypijać co najmniej 2 litry płynów dziennie. Może to być woda mineralna, soki, herbatki ziołowe lub owocowe. Podczas upałów lepiej unikaj alkoholu i kofeiny. Oprócz uzupełniania płynów, butelki wody niegazowanej umieść w zamrażalce i po pewnym czasie ciesz się chłodzącym okładem do ciała.
Ubieraj się zwiewnie i naturalnie
Podczas upałów zwrócić uwagę ubiór. Wybieraj rzeczy jasne, lekkie, uszyte z naturalnych tkanin. Gdy planujesz spędzenie całego dnia na powietrzu, nawet gdy jesteś ubrana od stóp do głów, smaruj całe ciało preparatem z filtrem przeciwsłoneczym UVA i UVB (tylko flanela zatrzymuje 99,5 proc. szkodliwego promieniowania ultrafioletowego, natomiast cienka bawełna - zaledwie 50 proc.). Na nogi zakładaj przewiewne, szmaciane lub skórzane sandały, zawsze osłaniaj głowę i oczy.
Noś czapki lub kapelusze, by chronić głowę przed silnym promieniowaniem słonecznym.
Dobre okulary przeciwsłoneczne
Dobre okulary przeciwsłoneczne muszą mieć wysoki filtr, chroniący przed promieniowaniem UVA i UVB. Te których będziesz używać na plaży lub w górach powinny być ciemniejsze od tych "miejskich", w których często przechodzisz ze strefy słońca do cienia i nie zawsze chcesz zdejmować w pomieszczeniach.
Nigdy, pod żadnym pozorem, nie noś okularów kupionych na bazarze. Możesz być pewna, że nie trafisz tam na okulary z dobrym filtrem zatrzymującym promieniowanie UVA i UVB (nie daj się zwieść "firmowym" nalepkom na oprawie).
Gdy założysz na nos byle co, narobisz więcej szkody niż pożytku. Mechanizm jest prosty - ciemne szkła ograniczają dopływ światła do oczu, a wtedy twoje źrenice natychmiast rozszerzają się i wyłapują więcej szkodliwego ultrafioletu niż normalnie. Promienie te szerokim strumieniem przedostają się do siatkówki i soczewki, ponieważ żaden filtr nie stoi im na przeszkodzie. Lepiej więc zrezygnować z okularów niż nosić byle jakie.
Najgorsze są upały w miastach
Nagrzewa się beton, asfalt, ciepło paruje z ulic. Kiedy stoi się na centrum miasta, można dostrzec nagrzewającą się wciąż powierzchnię, z której ulatnia się ciepło, niczym efekt fatamorgany na pustyni.
Jeśli naprawdę musisz udać się tego dnia w betonowe rejony, przysiądź na chwilę przy miejskiej fontannie i odpocznij, rozkoszując się lekka bryzą, która ochładza rozgrzane ciało.
Kosmetyki z filtrem
Stosuj kosmetyki chroniące przed negatywnym działaniem promieni słonecznych. W przeciwnym razie narażasz się nie tylko na przyspieszenie procesu starzenia się, ale i poważne problemy ze skórą, takie jak czerniak.
(gabi/mtr), kobieta.wp.pl