Blisko ludziStres w pracy? Jest na to sposób

Stres w pracy? Jest na to sposób

24.04.2014 14:18, aktualizacja: 24.04.2014 14:56

W Europie prawie 60 proc. pracowników doświadcza stresu w pracy, a ok. 40 proc. pracodawców przyznaje, że nie potrafi walczyć z jego przejawami - wynika z badań przytoczonych w Warszawie podczas środowej konferencji "Stres w pracy".

W Europie prawie 60 proc. pracowników doświadcza stresu w pracy, a ok. 40 proc. pracodawców przyznaje, że nie potrafi walczyć z jego przejawami - wynika z badań przytoczonych w Warszawie podczas środowej konferencji "Stres w pracy".

Konferencję przygotował Centralny Instytut Ochrony Pracy - Państwowy Instytut Badawczy (CIOP-PIB), który w Polsce zajmuje się wdrożeniem ogólnoeuropejskiej kampanii informacyjnej pn. "Stres w pracy? Nie, dziękuję!".

"Prawie 60 proc. pracowników doświadcza problemów ze stresem w pracy - potwierdzają to zarówno badania przeprowadzone w Europie jak i nasze badania przeprowadzanie w Polsce" - mówił podczas konferencji zastępca dyrektora CIOP-PIB dr hab. inż. Wiktor M. Zawieska. Jak dodał, stres występuje przy każdym rodzaju pracy, w każdej zbiorowości, w każdej grupie pracowników.

"Jak pokazały badania europejskie, ponad 40 proc. pracodawców w Europie uważa, że ma problem w zarządzaniu stresem, choć jest świadoma, że taki czynnik występuje. Stąd ta kampania" - mówił Zawieska.

Przytoczył częściowe wyniki badań Agencji Bezpieczeństwa i Zdrowia Pracy (EU-OSHA), które pokazują, że w Europie stres zajmuje drugie miejsce, po zaburzeniach układu mięśniowo-szkieletowego, wśród najczęściej zgłaszanych problemów zdrowotnych związanych z pracą zawodową. Według szacunków EU-OSHA 50-60 proc. utraconych dni roboczych może być spowodowanych stresem związanym z pracą.

Kampania potrwa w Polsce do końca 2015 r. Ma promować dobre praktyki oraz uczyć sposobów radzenia sobie ze stresem.

Przygotowane zostaną ulotki, broszury i materiały filmowe pokazujące sposoby walki ze stresem w miejscu pracy. Firmy i pracodawcy będą mogli wziąć udział w konferencjach oraz seminariach; ich tematyka ma być dostosowana do problemów związanych z czynnikami stresu występującymi w danym przedsiębiorstwie.

"Efekt akcji zależy ostatecznie od pracodawców - to oni będą decydowali, na ile chcą być aktywni w działaniach związanych z ograniczaniem stresu w miejscu pracy. Z ich strony musi być wola, zaangażowanie i chęć zmiany mechanizmów, które go wywołują" - powiedział Zawieska.

Dr Dorota Żołnierczyk-Zreda z CIOP-PIOB przekonywała, że pracodawcy powinni walczyć ze stresem w swoich firmach również dlatego, że prowadzi on do realnych strat materialnych i finansowych. Jego konsekwencją mogą być m.in.: wzrost absencji w pracy, spadek produktywności, wzrost liczby wypadków w pracy, zwiększona fluktuacja pracowników. Jak mówiła, stres pojawia się wtedy, gdy wymagania stawiane pracownikowi przekraczają jego możliwości.

"Stres związany z nierównowagą pomiędzy wkładem pracy a wynagrodzeniem może prowadzić do wypalenia zawodowego. Dochodzi do niego wszędzie tam, gdzie ludzie pracują dużo, a otrzymują niewiele. Mówimy tu nie tylko o pieniądzach, ale o czymś, czasami ważniejszym niż pieniądze - chodzi o uznanie przełożonych, wyrażenie szacunku wobec pracownika, powiedzenie +dziękuję+. Okazuje się, że w naszej, takiej wymagającej podmiotowej naturze, jesteśmy na to bardzo, bardzo wyczuleni. Tam, gdzie nie ma możliwości wyższego wynagrodzenia, powinno być więcej szacunku i więcej uznania wobec pracownika" - tłumaczyła Żołnierczyk-Zreda.

"Istnieje popularna teoria, nie do końca prawdziwa, że stres jest dobry, bo mobilizuje i bez niego nie da się żyć. Ale trzeba pamiętać, że stres zawsze kosztuje - prędzej czy później odbije się na zdrowiu, wydajności, życiu rodzinnym i społecznym człowieka" - podsumował Zawieska.

Ogólnoeuropejską kampanię informacyjną "Stres w pracy? Nie, dziękuję!" koordynuje Agencja Bezpieczeństwa i Zdrowia Pracy (EU-OSHA) z siedzibą w Bilbao, a jej efektem ma być zwiększenie świadomości na temat potrzeby ograniczania stresu w miejscu pracy. (PAP)

stav/ abr/ krf/

POLECAMY:

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (7)
Zobacz także