FitnessŚwięta - trudny czas dla żołądka

Święta - trudny czas dla żołądka

Święta - trudny czas dla żołądka
Źródło zdjęć: © Jupiterimages
22.12.2010 10:48, aktualizacja: 23.12.2010 15:27

W święta trudno walczyć z pokusą jedzenia, gdy stół ugina się od smakołyków. Jak tu nie skosztować jeszcze jednej porcji kapusty z grzybami czy ulubionych pierogów, jeśli czekamy na nie cały rok? Maraton biesiadny zwykle zaczyna się już w Wigilię i trwa przez kolejne świąteczne dni. Na skutki obżarstwa nie trzeba długo czekać. Przeciążony żołądek zaczyna się buntować i reaguje bólem.

W święta trudno walczyć z pokusą jedzenia, gdy stół ugina się od smakołyków. Jak tu nie skosztować jeszcze jednej porcji kapusty z grzybami czy ulubionych pierogów, jeśli czekamy na nie cały rok? Maraton biesiadny zwykle zaczyna się już w Wigilię i trwa przez kolejne świąteczne dni. Na skutki obżarstwa nie trzeba długo czekać. Przeciążony żołądek zaczyna się buntować i reaguje bólem.

Smażony karp, kluski z makiem, ciężkostrawny bigos, pieczona gęś - to tradycyjne świąteczne potrawy, które pojawiają się na naszych stołach. Ale nie tylko one ponoszą winę za to, że podczas świąt mamy problemy z żołądkiem. Głównym winowajcą jest nasz nieposkromiony apetyt. Aż trudno uwierzyć, ale pochłaniamy wówczas przeciętnie aż dwa razy więcej kalorii, niż wynosi nasze dziennie zapotrzebowanie.

Potężną bombą kaloryczną jest już sama kolacja wigilijna, a przed nami jeszcze dwa dni świątecznego obżarstwa! Pierwsze sygnały, że zjedliśmy za dużo, pojawiają się już podczas biesiady. Czujesz się ospała, nadmiernie się pocisz, nagle robi Ci się gorąco i duszno. To znak, że trzeba skończyć jeść, bo twój żołądek ma już dosyć.

Wstań od stołu!

Przejedzenie to najpopularniejsza świąteczna dolegliwość. Aby nie dopuścić do problemów z żołądkiem, najłatwiej byłoby zachować przy stole umiar. Ale zrobić to, jak wiadomo, nie jest wcale tak prosto. Tym bardziej, że biesiadowanie zakorzenione jest w polskiej tradycji od pokoleń. Podczas Wigilii staraj się kosztować dania, a nie nimi objadać.

Zrezygnuj z pieczywa oraz takich węglowodanów jak frytki, ziemniaki, makarony, ryż i kasza. Staraj się jeść powoli i przeżuwaj dokładnie każdy kęs. Tłustych dań nie popijaj zimnymi napojami. Całkowicie zrezygnuj z napojów gazowanych, które dostarczają pustych kalorii, a także sprzyjają wzdęciom i zgadze. Najmniej kalorii mają wigilijne zupy: barszcz z uszkami czy grzybowa.

Nawet jeśli nie przepadasz za kompotem z suszu - warto go wypić. Chociaż nie jest napojem niskokalorycznym, wspomaga trawienie i pobudza pracę jelit. Posiłek zakończ gorącą gorzką herbatą. Gdy poczujesz, że masz dość, wstań od stołu i pójdź na spacer. Ruch to najlepszy sposób, aby uporać się ze skutkami przejedzenia i pozbyć się kalorii. Przyśpiesza też pracę układu pokarmowego. Staraj się robić trzygodzinne przerwy między kolejnymi posiłkami, aby żołądek miał czas strawić to, co zjadłaś.

Zioła na ratunek

Gdy zjadłaś za dużo, szczelnie wypełniony żołądek nie nadąża z wyprodukowaniem wystarczającej ilości enzymów trawiennych. Czujesz, jakby na żołądku leżał kamień i masz problemy z oddychaniem. Musisz wspomóc trawienie, gdyż inaczej święta zamienią się w koszmar. W takiej sytuacji ulgę przyniesie wpicie ciepłego (nie gorącego!) naparu z dziurawca czy mięty pieprzowej. Ziele dziurawca pobudza pracę dróg żółciowych i przewodu pokarmowego; działa żółciopędnie, żółciotwórczo, przeciwzapalnie i lekko rozkurczowo.

Mięta pieprzowa wzmaga czynność wydzielniczą żołądka oraz wątroby. Łyżkę suszu zalej szklanką wrzącej wody, parz pod przykryciem 10–15 minut, następnie przecedź. Metabolizm poprawia też czerwona herbata. Możesz dodać do niej imbir lub cynamon. Pomocna może być herbata z melisy i rumianku zmieszana w proporcji pół na pół. Melisa działa przeciwskurczowo, zwiększa wydzielanie soków trawiennych, a rumianek działa rozkurczowo na mięśnie jelit oraz przeciwzapalnie na błony śluzowe żołądka.

Przy silnych dolegliwościach przez pierwsze godziny pij tylko ciepłą, przegotowaną lub niegazowaną wodę - oczyścisz organizm z toksyn. W poprawieniu trawienia pomaga też niewielka ilość alkoholu, np. kieliszek czerwonego wina, ziołowej nalewki, czy wódki z pieprzem. Rozkurczowo działa też kąpiel w ciepłej wodzie, delikatny masaż brzucha, a także położenie się z termoforem lub poduszką elektryczną na brzuchu. Ciepło powoduje rozkurczanie mięśni gładkich, łagodzi ból i objawy przejedzenia.

Źródło artykułu:WP Kobieta