Tabletki wygładzające zmarszczki?
Botoks nie daje trwałych efektów i trzeba go powtarzać, krem przeciwzmarszczkowy wydaje się mieć jedynie ograniczone możliwości. Coraz więcej kobiet wierzy, że o gładką cerę najlepiej zadbać od środka. W swoim menu uwzględniają produkty bogate w antyutleniacze, ale nierzadko sięgają też po suplementy diety, obiecujące przedłużenie młodości.
15.07.2013 | aktual.: 23.05.2018 14:03
Botoks nie daje trwałych efektów i trzeba go powtarzać, krem przeciwzmarszczkowy wydaje się mieć jedynie ograniczone możliwości. Coraz więcej kobiet wierzy, że o gładką cerę najlepiej zadbać od środka. W swoim menu uwzględniają produkty bogate w antyutleniacze, ale nierzadko sięgają też po suplementy diety, obiecujące przedłużenie młodości.
Internetowe wydanie brytyjskiego dziennika „The Daily Mail” podaje, że tego typu odżywki, uznawane kiedyś za niszowe w branży kosmetycznej, w ostatnim roku stały się niezwykle popularne. Panie stawiają je niemal na równi z balsamami ujędrniającymi czy serum wygładzającymi zmarszczki.
Suplementy diety, dostępne w kapsułkach lub tabletkach, w zależności od marki, działają na różne sposoby. Część koncentruje się na wspomaganiu produkcji naturalnie występującego w skórze kolagenu. Organizm zaczyna wytwarzać go mniej po trzydziestce, a kobiety w wieku 55 lat jego poziom spada aż o 40 procent. Utrata kolagenu skutkuje zmniejszeniem jędrności skóry i pojawianiem się zmarszczek.
Inne produkty obiecujące opóźniać procesy starzenia zawierają spore dawki antyoksydantów, takich jak astaksantyna (występująca w organizmach niektórych ryb i skorupiaków), likopen (obecny w pomidorach) czy resweratrol (pochodzący z wyciągu z winogron).
Antyutleniacze wspomagają walkę z wolnymi rodnikami, a astaksantyna i likopen – jak dowiodły liczne badania – pomagają dodatkowo chronić skórę przed promieniowaniem ultrafioletowym. Resweratrol uważany jest natomiast za niesłychanie silnego pogromcę zmarszczek.
Kolejna grupa tabletek i kapsułek opóźniających efekty starzenia zawiera ceramidy, zapobiegające przesuszaniu się skóry, a także kwas hialuronowy – mający pomóc wygładzić cerę.
Produkty ze wszystkich tych kategorii dostępne są także w Polsce. W sklepach i aptekach internetowych można znaleźć tabletki zawierające antyutleniacze, kapsułki z resweratrolem, kwasem hialuronowym, a także szeroką grupę specyfików z kolagenem i koenzymem Q10. Nierzadko wzbogacone są o dodatkowe składniki, takie jak witamina E, algi lub ekstrakt z oleju korzenia żeń-szenia. Najdroższe są suplementy z resweratrolem – około 115-150 zł za 60 sztuk, najtańsze tabletki musujące z kolagenem i koenzymem Q10, bo to wydatek rzędu 10 zł za 20 sztuk.
Ceny produktów obiecujących wygładzenie zmarszczek „od środka” wydają się bardzo kuszące, czy jednak możemy liczyć na skuteczność takiej terapii? Przy zakupie tabletek warto zwrócić uwagę na kilka szczegółów. Po pierwsze, odrzuć wszystkie te, które nie zawierają wzmianki na temat „przebadanej skuteczności”. Jeśli nawet taka się pojawia, dobrze dokładnie przeanalizować, co w zawoalowanym tekście mówi producent. Kiedy bowiem wczytamy się głębiej, może się okazać, że choć rzeczywiście tabletki poprawiły kondycję skóry u badanych kobiet, efekty nie były tak oszałamiające jak mogłoby się wydawać, bo wygładziły ją tylko o 9 procent.
- Większość testów klinicznych trwa zbyt krótko, by przedstawiać prawdziwie znaczące dane, używa się w nich nietypowych metod pomiaru rezultatów albo wyniki publikuje w mało prestiżowych czasopismach – twierdzi dermatolog dr Sam Bunting, która sceptycznie odnosi się do obietnic umieszczonych na opakowaniach suplementów diety, zapobiegających powstawaniu zmarszczek.
Ekspertka dodaje jednak, że w przypadku, gdy prowadzone badania będą bardziej rzetelne i rozciągnięte w czasie, tabletki opóźniające efekty starzenia mogą stać się pożytecznym dodatkiem w codziennej pielęgnacji skóry.
Na podst. Dailymail.co.uk, Izabela O’Sullivan (mtr/sr), kobieta.wp.pl