Tara Westover do dziś nie zna daty swoich urodzin. Przeżyła piekło w mormońskiej rodzinie

30-letnia Amerykanka, Tara Westover, w młodości uwolniła się spod jarzma skrajnie konserwatywnej rodziny. Po latach swoje doświadczenia opisała w książce "Uwolniona", która stała się bestsellerem. Historię jej życia spisał magazyn "Wysokie Obcasy".

Społeczność mormonów wierzy, że jest narodem wybranym przez Chrystusa. Uważa też, że koniec świata jest blisko, a wszelkiego typu instytucje państwowe są tylko "pralnią mózgów". Tara Westover w swojej książce pisze: "Nie masz kontaktu z prawie nikim spoza swojego 'klanu', a tata przekonuje cię, że nieuchronnie nadciąga dzień zagłady i musicie być nań gotowi. Nie wiesz więc, jak wygląda życie innych ludzi. Całymi dniami wraz z rodzeństwem pod dyktando ojca gotujesz brzoskwinie i wekujesz je, gromadząc zapasy na koniec świata. Albo grzebiesz w stertach skorodowanych odpadów na złomowisku. Tylko wy przetrwacie kataklizm, bo jesteście mądrzy, przewidujący i od dawna przygotowani. Macie stosy jedzenia i arsenał broni. Nie to, co inni – zwykli głupcy, ślepi na znaki".

Jako członkini mormońskiej rodziny, Westover nie została zarejestrowana po urodzinach i przez pierwsze 9 lat swojego życia nie miała aktu urodzenia. Do dziś nie wie, kiedy tak naprawdę obchodzi urodziny. Jej rodzice zakazywali jej także chodzenia do lekarzy, przyjmowania leków i ubierania się w zbyt kuse stroje.

Każdego członka społeczności obowiązuje również bezwzględny zakaz picia alkoholu, palenia papierosów i przyjmowania jakichkolwiek innych używek. Leczą się ziołami, sami przyjmują porody i zwykle wiążą się z osobami ze swojego "klanu". Stąd częste występowanie w ich rodzinach chorób genetycznych.

Od toksycznej rodziny Tarę uwolnił jej starszy brat Tyler, który opuścił dom rodzinny i skończył studia. To on przekonał młodszą siostrę, że istnieją inne możliwości i że tak jak on powinna postawić na naukę. Potajemnie zbierała pieniądze na książki i zaczęła przygotowania do egzaminów wstępnych do college'u. Gdy miała 17 lat, po raz pierwszy w życiu zasiadła w szkolnej ławie w Brigham Young University w Utah.

Po lata edukacji Tara Westover ukończyła Harvard i zdobyła tytuł doktora. Wystąpiła m.in. w programie Oprah Winfrey, a jej książka "Uwolniona" jest jedną z ulubionych pozycji w biblioteczce Baracka Obamy. Dziś mieszka w spokojnym Cambridge. Opiekuje się psem Leo.

Rodzina Tary została poddana nadzorowi opieki społecznej. Na jaw wyszła choroba psychiczna jej ojca, która miała wpływ na paranoidalne i patologiczne zachowania mężczyzny.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz też: Wstąpił do kościoła scjentologów w Polsce. Zdradził nam, jak działa sekta

Źródło: "Wysokie Obcasy"