Taylor Swift marzy o prawdziwej miłości
Taylor Swift obawia się, że nie znajdzie miłości na całe życie. 22-letnia wokalistka zamartwia się myślami, że nigdy nie spotka "tego jedynego".
Taylor Swift obawia się, że nie znajdzie miłości na całe życie. 22-letnia wokalistka, która ma za sobą związki z Johnem Mayerem, Jakiem Gyllenhaalem i Joe Jonasem, zamartwia się myślami, że nigdy nie spotka "tego jedynego".
- Boję się, że ta magia nie będzie trwała wiecznie - tłumaczy Swift. - Że te motyle w brzuchu, te sny na jawie, ta namiętna miłość pewnego dnia znikną.
- Nie byłam jeszcze w związku, który mógłby chociażby pretendować do miana relacji na całe życie, pamiętam tylko początki i końce. Przez większość czasu walczą we mnie wiara i niedowierzanie w prawdziwą miłość.
Gwiazda dodała także, że zamierza do późnej starości być młoda duchem.
- Każdy z nas ma w sobie coś z dziecka, co łatwo stracić po drodze - wyjaśnia piosenkarka. - Nie chcę wyglądać młodo przez całe życie, ale chcę się tak czuć.
22 października ukazał się nowy album artystki, "Red".
(Megafon.pl/ma)