Odkryj siebie"To twoja mama?". Ludzie przecierają oczy ze zdumienia

"To twoja mama?". Ludzie przecierają oczy ze zdumienia

Mamy, które wyglądają jak siostry
Mamy, które wyglądają jak siostry
Źródło zdjęć: © arch. prywatne
Agnieszka Woźniak
04.05.2023 08:38, aktualizacja: 02.06.2023 08:41

Choć dzieli je ponad 20 lat, wiele osób nie jest w stanie uwierzyć, że to rodzona matka i córka. Dużo częściej słyszą, że są siostrami lub przyjaciółkami. Poznajcie historie trzech córek i ich mam, które są zaklinaczkami czasu.

Internet obiegły zdjęcia Mariny Łuczenko, która pokazała swoją 60-letnią mamę. Obie zaprezentowały się w bardzo podobnych stylizacjach. Ich podobieństwo jest wręcz uderzające, a jej mama Ałła wygląda bardziej na jej siostrę niż matkę.

Takich historii jest dużo więcej. Poznajcie mamy, które nie tylko wyglądają, ale zachowują się jak przyjaciółki. Reakcje, z jakimi się spotykają, są różne.

Marina z 60-letnią mamą
Marina z 60-letnią mamą© Instagram | @marina_official

Dzieli je 23 lata. "Nikt nie wierzy, że to moja mama"

- Praktycznie 98 proc. przypadkowych osób nigdy nie dowierza, że to moja mama - mówi 25-letnia Natalia Mostek. - Gdy w jakimś sklepie zawołam: "Mamo, zobacz", to im oczy na wierzch wychodzą - stwierdza z uśmiechem.

Mama i córka, które kochają podróże
Mama i córka, które kochają podróże© arch. prywatne

- Pamiętam, jak kiedyś moi rodzice zrobili imprezę. To była parapetówka, bo wprowadzaliśmy się do nowego mieszkania. Rodzice ze znajomymi puścili głośno muzykę, która niosła się na cały blok. Wtedy przyszła sąsiadka, miała na oko niecałe 30 lat i pełna złości powiedziała do mojej mamy: "Przyciszyłabyś tę muzykę. Jak kiedyś będziesz miała dziecko, to zobaczysz jak to jest". Prawie osłupiała, gdy mama wyjaśniła jej, że ma 15-letnią (wówczas) córkę" - wspomina Natalia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Natalia i jej mama Joanna nie tylko wyglądają jak siostry, ale również tak się zachowują. Każdy wolny czas spędzają na wspólnych podróżach: - Latamy razem na prawie trzytygodniowe wyprawy. Organizujemy je na własną rękę, zwiedzałyśmy z plecakami np. Azję. W takich sytuacjach może pojawić się stres, zdenerwowanie, ale cały czas żartujemy. Mama to taka moja polska Grażynka, ma mnóstwo dystansu do siebie, dzięki czemu przeżywamy razem wiele szalonych chwil.

Natalia z mamą
Natalia z mamą© archiwum prywatne

- Jesteśmy jak najlepsze przyjaciółki. Śmiejemy się, żartujemy z siebie nawzajem, ale mamy też do siebie ogromny szacunek, więc nigdy nie jest przekroczona żadna z granic - dodaje.

Wielokrotnie łapały się na tym, że w tym samym momencie mówią dokładnie to samo zdanie lub śpiewają tę samą piosenkę. - Od zawsze miałyśmy świetną relacje, nigdy nie było żadnych tematów tabu. Mogłam się zwierzyć mamie ze wszystkiego i poprosić o radę. Nie czułam nawet potrzeby, żeby coś przed nią ukrywać - mówi Natalia.

  • Natalia z mamą Joanną
  • Natalia z mamą Joanną
[1/2] Natalia z mamą JoannąŹródło zdjęć: © arch. prywatne

Jak na tę wyjątkową relację reagują inni? - Są dwie grupy - stwierdza Natalia. - Jedna zazdrości takiej przebojowej, energicznej mamy, z którą mogę kręcić filmiki i się wygłupiać, ale jest też druga grupa, która nie do końca jest w stanie to zrozumieć. Pytają, jak można tyle czasu spędzać z mamą albo w tym wieku jeździć na wakacje z rodzicami.

- Myślę, że takie osoby patrzą na to przez pryzmat swojej relacji z rodziną, która zapewne nie jest tak luźna jak nasza i stąd brak zrozumienia. Z kolei wszyscy znajomi mamy zazdroszczą jej takiej relacji ze swoją córką i czasem proszą o porady, jak zbudować taką więź - podsumowuje Natalia.

Mama, którą proszą o dowód w sklepie

Z podobnymi komentarzami spotyka się 27-letnia Adrianna. Jej mama Katarzyna ma 47 lat, ale wygląda na co najmniej 15 lat mniej. Z zawodu jest profesjonalną barmanką z 20-letnim doświadczeniem.

- Już w podstawówce moi rówieśnicy nie wierzyli, że to moja mama - przyznaje Ada. - Wszyscy myśleli, że to moja niewiele starsza siostra. Mama wygrała los na loterii genetycznej. Urodziła trójkę dzieci i przeszła w życiu naprawdę wiele, a mimo to odkąd pamiętam, wygląda na osobę znacznie młodszą niż jest w rzeczywistości.

Adrianna z mamą
Adrianna z mamą© arch. prywatne

Gdy Adrianna była młodsza, konduktor prosił jej mamę o przygotowanie legitymacji szkolnej jeszcze przed sprawdzeniem biletu. Najzabawniejsza sytuacja spotkała je w drodze na zakupy.

- Kiedy przechodziłyśmy przez jezdnię, mama odruchowo złapała mnie za rękę. I szłyśmy tak jeszcze kawałek dalej. Chwilę później, chamski kierowca otworzył okno w swoim aucie i krzyknął że… gorąca z nas parka. Zamurowało nas. Potem się z tego śmiałyśmy. I śmiejemy do dziś - opowiada Ada.

Mama Katarzyna (po lewej) i jej córka Adrianna (po prawej)
Mama Katarzyna (po lewej) i jej córka Adrianna (po prawej)© arch. prywatne

- Najbardziej podobna do mamy stałam się przekraczając dwudziestkę. Wcześniej mocno eksperymentowałam z wyglądem. Byłam niewyrośniętą punkówą z kolorowymi włosami. A mama mi na to pozwalała! Kiedy wróciłam do swojego naturalnego wizerunku, doskonale pamiętam, jak powiedziała: "Boże, wyglądasz jak ja, gdy byłam młoda!". To mocno ją rozczuliło - wspomina Ada.

Jej mama jest jej najlepszą przyjaciółką. - Czuję i wiem, że mogę z nią porozmawiać o wszystkim, mogę poradzić się w każdej kwestii. Mam w niej prawdziwe oparcie. Jednak, co muszę podkreślić, mama to jednak… mama. Tutaj, moim zdaniem, trzeba trzymać ten zdrowy balans - przyznaje Ada i dodaje, że łączy je podobne "czarne" poczucie humoru.

Katarzyna z dziećmi
Katarzyna z dziećmi© arch. prywatne

Wspólnie uwielbiają organizować sobie "domowy dzień SPA". - To dzięki mamie maseczki, kremowanie czy masowanie to dla mnie nie obowiązek, a przyjemność. Odkąd pamiętam, moja mama bardzo dbała swój wygląd. Może to właśnie jest jej sekret? - zastanawia się Ada.

Siostrzana więź

Marzena i jej córka Zuzia są sobie bardzo bliskie, co zresztą doskonale widać na zdjęciach. Kiedy Zuzia stała się nastolatką, zaczęły upodabniać się do siebie również z wyglądu. Coraz częściej zdarza się, że są traktowane jak siostry. - Ostatnio zdarzyło się to u lekarza - mówi Marzena. Przyznaje, że dla niej to bardzo duży komplement, choć niejednokrotnie sama jest tym zaskoczona.

Zuzia z mamą Marzeną
Zuzia z mamą Marzeną© mediaandmore.pl | Ola Zielonka-Marczak

Dziewczyny uwielbiają razem spędzać czas. Choć mają wyjątkowo mocną więź, dbają o to, by ich relacja opierała się na szacunku i zdrowych granicach.

- Są do siebie bardzo podobne - mówi Ola Zielonka-Marczak, fotografka Media&More, autorka sesji zdjęciowej obu pań. - To piękne kobiety. Zupełnie nie dziwi mnie fakt, że mogą być przez niektórych postrzegane jako siostry. Podczas naszego spotkania widać było, że lubią spędzać czas w swoim towarzystwie, świetnie się dogadują i rozumieją.

  • Marzena i Zuzia
  • MEDIA&MORE
[1/2] Marzena i ZuziaŹródło zdjęć: © mediaandmore.pl | Ola Zielonka-Marczak

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Źródło artykułu:WP Kobieta