Tomasz Sekielski schudł 65 kg. Jarosław Kuźniar skomentował jego przemianę

Tomasz Sekielski przeszedł spektakularną metamorfozę. Jeszcze rok temu ważył 185 kg. Teraz pokazał, jak wygląda, a Jarosław Kuźniar napisał, co o tym sądzi.

Tomasz Sekielski rok temu ważył 185 kg. Dziennikarz zapowiedział walkę o zdrowie. I tak zaczął się odchudzać. Pod koniec sierpnia zdecydował się na operację zmniejszenia żołądka.

— Muszę się przyznać, że przed operacją byłem niesubordynowany. Nieraz, gdy siedziałem do późna w nocy, odnajdywałem schowane słodycze i zajadałem nimi stres. Ania (żona Sekielskiego — przyp. red.) zawsze pilnowała, abym żył zdrowo, ale to ja sam się zaniedbałem — powiedział Tomasz Sekielski na łamach magazynu "Viva".

I tak z miesiąca na miesiąc chudnie. — Uciekło mi już 65 kg. Mieszczę się w ubrania sprzed 12 lat. Staram się być aktywny fizycznie. Jak się zrzuci tyle, to można wreszcie zacząć być aktywnym – przyznał Tomasz Sekielski w rozmowie z Magdą Mołek. Na najnowszym zdjęciu pokazał, jakie kiedyś musiał nosić spodnie. Wiele osób jest pod wrażeniem jego spektakularnej metamorfozy. Teraz na Twitterze głos w tej sprawie zabrał dziennikarz Jarosław Kuźniar.

"Swoim podejściem, szczerością, słowami i zdjęciami Sekielski robi dla zdrowia swojego i kilku innych więcej niż ministerstwo zdrowia w dekadę" - napisał Jarosław Kuźniar.

Tomasz Sekielski swoją walkę z otyłością oraz społecznym piętnem związanym z tą chorobą zamierza przedstawić w 12-odcinkowej produkcji "12 wyzwań Sekielskiego". Pierwszy z nich ma opowiadać o ponad 22-kilometrowym trekkingu po Bagnach Biebrzańskich.

Oprócz operacji i aktywności fizycznej twórca dokumentu "Tylko nie mów nikomu" musiał zmienić swoje nawyki żywieniowe. Okazuje się, że teraz zwykła porcja zupy warzywnej starcza mu na trzy posiłki. Na portalu plejada.pl przeczytamy, że Łukasz Grass, redaktor naczelny "Akademii Triathlonu" przedstawił Sekielskiemu zasady, które musi przestrzegać.

I tak dziennikarz po operacji musiał zrezygnować ze słodyczy, alkoholu oraz drobiu i wieprzowiny. Podstawą jest woda oraz minimum 7-godzinny sen. Obecnie dokumentalista deklaruje, że je wszystko, ale po prostu w mniejszych ilościach.

— Jem jedną dziesiątą tego co dawniej. Ale jadam wszystko — przyznał w wywiadzie dla magazynu "Viva!".

Źródło: "Viva"/ plejada.pl