Jesienne i zimowe trendy w makijażu dowodzą wszechstronności czarnego eyelinera, potęgę czerwonej szminki i znaczącej roli różu do policzków w konturowaniu twarzy
Jesienne i zimowe trendy w makijażu dowodzą wszechstronności czarnego eyelinera, potęgi czerwonej szminki i znaczącej roli różu do policzków w konturowaniu twarzy. Choć pogoda nas jeszcze rozpieszcza, nowy sezon rozpoczął się na dobre.
Na ulicach po raz wtóry zagościły trendy z wybiegów, a konkretniej, propozycje światowej sławy wizażystów, którzy kilka miesięcy temu pieczołowicie pracowali nad stylizacjami modelek na rozpoczęty właśnie sezon. Oto kilka trendów, które warto w najbliższym czasie przetestować.
Gorąca czerwień
Czerwona szminka nie jest wprawdzie niczym rewolucyjnym, ale po miesiącach zabawy z odcieniami nude i pastelami zapewnia idealną i gustowną odmianę. Na wybiegach obecna była w najróżniejszych odsłonach: od odcieni krwistych, przez ceglaste, po zbliżone do śliwki. Czerwień zaprezentowały m.in. modelki z pokazów Dolce & Gabbana, Céline i Monique Lhuillier.
MM / mtr / WP Kobieta
Graficzne kreski
Jeśli komuś czarny eyeliner zdążył się już znudzić, niech przyjrzy się graficznym kreskom z pokazów Elisabetty Franchi, Thierrego Muglera czy domu mody Fendi.
W tym sezonie panuje pełna dowolność: kreski mogą być podwójne, wychodzące daleko poza linię oka, zlewające się z cieniem do powiek czy nawet niedbałe, wyglądające jak przypadkowe zabrudzenie.
Róże zamiast bronzerów
Na najbliższe miesiące można odstawić pudry brązujące. Tego sezonu must have w konturowaniu twarzy są róże do policzków, zarówno w odcieniach standardowych, jak i ciepłej brzoskwini.
Muśnięcie nimi kości policzkowych sprawia, że twarz wygląda jak po szybkim, zimowym spacerze. Inspiracji poszukujcie na zdjęciach z pokazów Michaela Korsa, Tibi, Donny Karan, Chloé i Ralpha Laurena.
Usta rodem z pamiętnika wampirzycy
W obecnym sezonie wizażyści chętnie wracają do trendów z lat 90. Oprócz perłowych szminek, które znalazły się w nowych kolekcjach makijażu, do użycia powracają ciemne, niemalże czarne pomadki.
Jeżeli nie odpowiada nam czerń z pokazu marki Giles, możemy się skusić na głęboki, ciemny odcień z pokazu Marca Jacobsa.
Fuksja
Na koniec alternatywa dla kobiet, które nie czują się ani w czerwieni, ani w odcieniach zbliżonych do czerni. Podczas pokazów jesiennych kolekcji ciekawą propozycję złożyła Linda Cantello, która pracowała za kulisami prezentacji kolekcji Giorgio Armani Prive.
Róż to nowa czerwień - podkreślała, komentując swoją fascynację wibrującą fuksją.
Zoom na rzęsy
Posklejane rzęsy z pokazu Fendi, srebro u Caroliny Herrery oraz warstwowe pogrubienie u Giambattisty Valli - w najbliższych miesiącach wyrazistym brwiom mają towarzyszyć mocno podkreślone rzęsy.
Choć nie muszą być one perfekcyjne, ważne, by w przygotowaniu wieczorowego makijażu pod żadnym pozorem o nich nie zapominać.
Metaliczne powieki
W wieczorowym i imprezowym makijażu nie bójmy się stawiać na połysk i to w dosłownym tego słowa znaczeniu. Jesienią na topie będą metaliczne cienie do powiek, głównie eleganckie złoto i srebro.
Wizażyści proponują też bawić się brokatem i cekinami i to niekoniecznie w obszarze górnych powiek.
Gra cieni
Na topie pozostaje perfekcyjny smoky eyes, preferowany jednak w ciemnych odcieniach. Na pokazie Diane von Furstenberg postawiono na czerń.
Nieco delikatniej makijaż oczu prezentował się na pokazach domu mody Burberry, Toma Forda i Nicole Miller, na których czerń zastąpiono odcieniami brązu.