W "Sexify" wciela się w Monikę i zachwyca widzów. Kim jest Sandra Drzymalska?

Serial "Sexify" ma duże szanse nie tylko na ciepły odbiór rodaków, ale także przebicie się do międzynarodowej publiczności. Dowcipna i oryginalna produkcja opowiadająca o życiu seksualnym młodych Polaków zadebiutowała właśnie na platformie Netflix.

Serial opowiada o losach Natalii – zdolnej studentki oraz jej dwóch koleżanek. Dziewczyny pracują wspólnie nad aplikacją optymalizująca kobiecy orgazm. W główne role wcieliły się trzy obiecujące, polskie aktorki: Aleksandra Skraba, Maria Sobocińska oraz Sandra Drzymalska. Kreacja ten ostatniej zasługuje na szczególną uwagę.

Sandra Drzymalska ma nie tylko bardzo oryginalną urodę i hipnotyzującą twarz, ale także duży talent. 28-letnia aktorka po raz pierwszy zwróciła na siebie uwagę szerszej publiczności w serialu "Belfer" u boku Macieja Stuhra. W 2017 roku otrzymała wyróżnienie aktorskie "za osobowość i talent bijący z ekranu" podczas Koszalińskiego Festiwalu Debiutów Filmowych "Młodzi i film" za rolę w produkcji "Jest naprawdę ekstra".

Kino z wzajemnością pokochało absolwentkę krakowskiej PWST. W wywiadzie dla "Pulsu Wejherowa" Drzymalska mówiła:

- Kamera jest magiczna. Zagląda w głąb duszy, buduje intymność, widzi nie tylko aktora, ale człowieka. Na planie filmowym ważna jest praca z partnerem, tu jest energia i świeżość, ciągła zmiana ról. A ja kocham takie żywioły.

Młoda aktorka nie może narzekać na nudę. Wkrótce będziemy mogli zobaczyć ją w komedii akcji "Najmro. Kocha, kradnie szanuje" u boku Dawida Ogrodnika. Tymczasem w "Sexify" Drzymalska udowodniła, że nie ma żadnych problemów z cielesnością: już w pierwszym odcinku oglądamy ją w śmiałych scenach seksu.

W serialu Piotra Domalewskiego i Kaliny Alabrudzińskiej wciela się bowiem w postać Moniki – pochodzącej z bogatego domu dziewczyny, która zagubienie i niepewność przykrywa bezczelnością, a uczucie do byłego chłopaka zagłusza schadzkami z przypadkowymi mężczyznami. Jej rodziców zagrali Cezary Pazura i Małgorzata Foremniak, ukochanego zaś Bartosz Gelner.

- Po zejściu z planu, trudno z roli wyjść, ona staje się częścią mnie przy każdym filmie. I chodzę z nią, nie umiejąc się z nią rozstać jeszcze przez kilka miesięcy – mówiła w jednym z wywiadów.

Rola Moniki, w którą z wielkim powodzeniem wcieliła się Drzymalska (ma najwyższą ocenę na Filmwebie ze wszystkich członków obsady) na pewno pozostanie na długo w pamięci polskich (choć miejmy nadzieję, że nie tylko) widzów.

Pozostaje trzymać kciuki za kolejne propozycje i (czego jej z całego serca życzymy) międzynarodową karierę Sandry Drzymalskiej.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl