"Wymykanie się do przebieralni". Najczęściej romansują w siłowni

Siłownie stają się "wylęgarnią osób, które poszukują romansów", a wśród nich dominują panie - wynika z ankiety przeprowadzonej przez Illicit Encounters. Zjawisko przybiera na sile w styczniu. Dlaczego? Ekspertka ds. relacji ma wytłumaczenie.

Jessica Leoni, ekspertka ds. relacji serwisu Illicit Encounters, potwierdziła, że ​​styczeń jest powszechnie znany jako "miesiąc szczytu na siłowni". Obok chęci poprawy sylwetki widać jeszcze jedną tendencję. Zdecydowanie więcej osób w tym okresie decyduje się na zdradę partnerki bądź partnera - wynika z przeprowadzonej ankiety.

Zobacz też: Coraz głośniej o "mikrozdradach". Seksuolog mówi, co za tym stoi

Ekspertka przekonuje, że chęć skoku w bok jest napędzana rosnącym poziomem testosteronu, który powstaje podczas wyciskania siódmych potów na siłowni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Badania pokazują, że poziom testosteronu może gwałtownie wzrosnąć nawet godzinę po wyjściu na siłownię" - twierdzi Jessica Leoni.

Nagły skok poziomu aktywności fizycznej i testosteronu przekłada się z kolei na... popęd seksualny. Właśnie z tego powodu w styczniu siłownie stają się "wylęgarnią osób, które poszukują romansów". Co więcej, do filtru dochodzi już na sali do ćwiczeń.

"Wymykanie się do przebieralni lub pieszczoty w sekcji z ciężarkami to jedne z opcji dla tych, którzy czują się trochę odważniejsi" - dodaje ekspertka.

Serwis Illicit Encounters przeprowadził ankietę, w której udział wzięło 2000 kobiet i mężczyzn. Celem było sprawdzenie najpopularniejszych alibi, wykorzystywanych przez osoby, które dopuszczają się zdrady.

"Wyjście na siłownię" było najczęstszą wymówką... kobiet. Ta sama pozycja wśród mężczyzn znalazła się na siódmym miejscu. Pierwsze miejsce na podium alibi panów to z kolei "oglądanie piłki nożnej".

"Nagła miłość i zaangażowanie twojego partnera w chodzenie na siłownię może być wyraźną czerwoną flagą, że w grę wchodzi coś innego" - zauważyła Leoni.

Ekspertka zwróciła też uwagę na trend wśród randkowiczów, który nosi nazwę "fating", a popularność zyskał w 2023 roku. Pary, które go stosują, zamiast wyjścia do kina, czy restauracji, wybierają wspólny trening na siłowni.

"Wierzcie lub nie, ale «fating» , czyli randkowanie fitness, ma wiele wspaniałych korzyści. Utrzymywanie dobrej kondycji nie tylko wzmacnia testosteron i popęd seksualny, lecz także podnosi poziom dopaminy" - wylicza specjalistka.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl