Zdrada, rak piersi, samobójstwa ukochanego. Urszula Dudziak skończyła 72 lata
Patrząc na jej zdjęcia, słuchając zaraźliwego śmiechu, optymistycznych historii i podziwiając jej sceniczną energię, naprawdę trudno uwierzyć w to, że skończyła 72 lata.
Urszula Dudziak (1964 rok)
Jej brat do dzisiaj namawia ją, by zajęła się w życiu czymś poważnym zamiast śpiewania. Urszula Dudziak często przytacza tę historię w trakcie swoich koncertów jako anegdotę.
Patrząc na jej zdjęcia, słuchając zaraźliwego śmiechu, optymistycznych historii i podziwiając jej sceniczną energię, naprawdę trudno uwierzyć w to, że skończyła 72 lata.
Podniosła się po tym, jak jej mąż okazał się nielojalny, pokonała raka piersi i przeszła mastektomię.
Dziś mówi: Ja się dopiero rozkręcam. Niedawno się zaręczyła. - Nie myślałam, że jeszcze tak się zakocham - przyznaje. Uważa też, że na miłość nigdy nie jest za późno. Jej narzeczony jest emerytowanym oficerem żeglugi morskiej.
Tekst: Katarzyna Gruszczyńska/(kg)/(mtr), WP Kobieta
Urszula Dudziak
Nie byłoby takiej ekspresyjnej i kreatywnej wokalnie Urszuli Dudziak, gdyby nie Ella Fitzgerald. To jej nagrań słuchała jako młoda dziewczyna.
Zafascynowała się jazzem i zaczęła śpiewać. Jej kariera wystartowała jak rakieta w latach 60., gdy nawiązała współpracę z Krzysztofem Komedą.
Przez chwilę występowała pod artystycznym pseudonimem Dorota Cedro, ale szybko wróciła do własnego nazwiska, co zasugerowała jej żona Komedy - Zofia.
Urszula Dudziak
Lista osób, z którymi współpracowała, przypomina książkę telefoniczną. Wystarczy wymieć Krzysztofa Komedę, Herbiego Hanckocka, Bobby’ego McFerrina, Lestera Bowie, Stinga.
Chętnie zgadza się na prośby o gościnny udział w projektach młodych muzyków, m.in. L.U.C.’a czy DJ Vadima.
Ten ostatni zafascynował się jej muzyczną kuchnią, czyli elektronicznymi "zabawkami", których używa do przetwarzania swojego głosu.
Mika Urbaniak, Urszula Dudziak
Koncertowała w Skandynawii, często grając "do kotleta". Wiele lat spędziła w Stanach Zjednoczonych, dokąd wyjechała w 1973 roku z ówczesnym mężem i partnerem muzycznym - Michałem Urbaniakiem oraz przemyconymi 2 tys. dolarów i niemal kilogramem złota w biżuterii.
Doczekali się dwóch córek - Miki i Kasi, jednak małżeństwo nie przetrwało.
Urszula Dudziak
- Mój mąż rzucił mnie dla młodszej aktorki, która akurat miała w Ameryce swoje pięć minut (Liliana Głąbczyńska-Komorowska - przyp. red.), o mnie mówił per "stara żona".
Tam w Ameryce istnieliśmy jako duet i rozstanie też przyczyniło się do tego, że coraz mniej mieliśmy pracy. Chwilami myślałam, że sobie strzelę w łeb - mówiła po latach w wywiadzie dla dwutygodnika "Viva!".
Grażyna Kulczyk, Urszula Dudziak
Potem związała się z Jerzym Kosińskim - pisarzem, autorem "Malowanego ptaka". Poszli do łóżka na pierwszej randce, o czym Dudziak otwarcie pisze w wydanej w 2012 roku autobiograficznej książce pt. "Wyśpiewam wam wszystko".
To on wyleczył ją z kompleksów na tle urody, powtarzając: Uleńko, masz najpiękniejszą szeroką twarz na świecie.
Niestety, w 1991 roku Kosiński popełnił samobójstwo w swoim nowojorskim apartamencie.
Joanna Brodzik, Urszula Dudziak
To nie była jedyna tragedia, jakiej doświadczyła. Jednym z przełomowych momentów w jej życiu była choroba. Gdy dowiedziała się, że ma raka piersi, odmówiła poddania się chemioterapii.
- Doszłam do wniosku, że spróbuję poradzić sobie z pomocą mojej córki, która jest bardzo światła i hołduje medycynie chińskiej. To jest tylko moja decyzja, że postanowiłam odmówić leczenia konwencjonalnego. Aczkolwiek poddałam się mastektomii - mówiła nam kilka miesięcy temu.
Urszula Dudziak, Beata Kozidrak
- Nie wyszłam z tym zaraz do mediów i nie informowałam o mojej sytuacji, ponieważ dokonałam wyboru i nie chciałabym ponosić odpowiedzialności za kogoś, kto pójdzie podobną drogą jak ja, a rezultat będzie inny.
- Każdy rak jest inny. Kombinacja mojego raka, mojej decyzji i postawy, okazała się słuszna, uratowała mnie, ale nie musi tak być w przypadku innej osoby - dodała.
Natalia Kukulska, Urszula Dudziak, Bronisław Komorowski
Teraz zaraża optymizmem, a z wiekiem prezentuje się coraz lepiej. Jak udaje jej się zachować świetny i promienny wygląd?
Stosuje dietę makrobiotyczną, trenuje jogę, ćwiczy z hula hop, a w domu ma trampolinę, na której chętnie skacze.
Urszula Dudziak
Świetną kondycję zawdzięcza grze w tenisa.
- W wywiadach czasami żartuję, że tenis to mój zawód, a śpiewanie to moje hobby, a może muzyka to mój mąż, a tenis to mój kochanek?
Jestem zdecydowanie podwójnym zwierzęciem: scenicznym i tenisowym, i dobrze mi z tym - przyznaje.
Agata Passent, Urszula Dudziak
Czy myśli o poprawianiu urody?
- Dziękuję za naciąganie, botoks, zmienioną mimikę twarzy. Nie mam zamiaru się masakrować. Nie wyobrażam sobie, jak można sobie powiększać usta do monstrualnych rozmiarów. Apoteoza młodości jest niezdrowa w naszej cywilizacji. To choroba naszych czasów - komentuje w rozmowie z serwisem kobieta.wp.pl.
Urszula Dudziak
- Żartuję sobie, ale w sumie to nie do końca żart, że dopiero się rozkręcam. Teraz jestem w momencie, że może być tylko lepiej. Czasami tłumaczę to jak nawiedzona papuga: what you pay attention to grows. Na czym się skupimy, to rośnie. Jeśli na ciemnej stronie, na negatywach, one w nas rosną. Jeśli na pozytywach, kwitniemy - podkreśla artystka.
