UrodaZrobiła sobie piegi na twarzy. Okazało się, że jednak nie da się ich zmyć

Zrobiła sobie piegi na twarzy. Okazało się, że jednak nie da się ich zmyć

Dziewczyna jest zaskoczona efektem
Dziewczyna jest zaskoczona efektem
Źródło zdjęć: © TikTok
oprac. KSA
20.11.2021 12:12

Małe ciemne plamki na skórze jeszcze do niedawna były traktowane przez wiele osób jako wstydliwy mankament. Dzisiaj piegi są wręcz modne i nie brakuje osób, które szukają sposobów, żeby je mieć.

Moda na piegi pojawiła się kilka lat temu i jak widać, nie przemija. Mnóstwo osób, głównie młodych dziewczyn, chce podkreślać swoją urodę za pomocą małych kropeczek na twarzy.

Najpopularniejszym sposobem jest użycie henny, ponieważ dzięki temu nie tylko można uzyskać naturalny efekt, ale również cieszy się piegami przez długi czas, nawet do kilku tygodni.

Modne plamki

W sieci nie brakuje filmików z instrukcjami i patentami na piegi. Jedna z TikTokerek z Wielkiej Brytanii, postanowiła pójść o krok dalej i wytatuować sobie piegi. Założyła, że skoro zrobi to delikatnie, to z czasem one znikną.

Na nagraniu widać, jak krok po krok robi kropki na twarzy. Dziewczyna jest zadowolona z efektu i z dumą prezentuje swoje dzieło pod koniec nagrania.

Niestety radość nie trwała długo. TikTokerka zorientowała się, że prawdopodobnie ozdoba zostanie jej na twarzy już na zawsze. Piegi wbrew jej oczekiwaniom wcale nie zniknęły.

"Chyba spieprzyłam sprawę. Jeżeli nie będę się śmiać, zacznę płakać" - powiedziała na kolejnym nagraniu wyraźnie zdenerwowana sytuacją.

Każdemu, kto chciałby mieć piegi na twarzy, zalecamy inne metody ich uzyskania. Zalotne kropeczki można zrobić nie tylko henną, ale też brązowy eyeliner lub specjalny pisak do piegów, który można dostać w dobrze zaopatrzonych sklepach drogeryjnych.

Robiąc piegi, pamiętajmy, że muszą być delikatne i nierównomiernie rozmieszczone. Asymetryczne rozsypanie po twarzy to podstawa naturalnego efektu. Warto również pamiętać, żeby robić je w miejscach, w których mogłyby pojawić się samoistnie, czyli najlepiej na policzkach i na nosie.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Źródło artykułu:WP Kobieta