Tak zostawiła mieszkanie. "Właściciele prawie dostali zawału"
Firma sprzątająca z Wrocławia podjęła się zadania, które zaskoczyło nawet doświadczonych pracowników. Mieszkanie po czterech latach wynajmu było w opłakanym stanie. - Przez osiem lat pracy takiego zlecenia jeszcze nie mieliśmy - podkreślili pracownicy.
Wynajem mieszkania to nie tylko wyzwanie dla najemców, ale i właścicieli. Przekonała się o tym firma sprzątająca z Wrocławia, która musiała zmierzyć się z ekstremalnym bałaganem pozostawionym przez lokatorkę po czterech latach. Jak relacjonują pracownicy, w mieszkaniu panował chaos, a liczba śmieci była przytłaczająca.
- Żadna firma sprzątająca we Wrocławiu nie chciała przyjąć tego zlecenia - słyszymy na nagraniu, które niesie się na TikToku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Polka w RPA. "Ceny wynajmu dużo korzystniejsze niż w Polsce"
"Właściciele mieszkania prawie dostali zawału"
Pracownicy firmy sprzątającej przyznali, że w ciągu ośmiu lat pracy nie spotkali się z takim zleceniem. W mieszkaniu znajdowały się góry śmieci, które były porozrzucane dosłownie wszędzie. Najwięcej czasu zajęło im usunięcie kartonów po pizzy, które były upchane w szafkach, lodówce, a nawet w łóżku. Cały proces sprzątania trwał wiele godzin.
- Właściciele mieszkania prawie dostali zawału, gdy zobaczyli, co zostawiła po sobie dziewczyna po czterech latach życia w tym mieszkaniu - przyznała autorka nagrania, które pojawiło się na TikToku.
Mieszkanie było w tak złym stanie, że właściciele byli w szoku, gdy zobaczyli, co pozostawiła po sobie lokatorka. Na ścianach widoczna była pleśń, a łazienka wymagała gruntownego czyszczenia. Filmik dokumentujący proces sprzątania był szokujący dla wielu użytkowników TikToka.
"Masakra. Nie wiem, jak czuli się właściciele tego mieszkania...To jakaś chora sytuacja"; "Nie chciałabym tam wejść"; "Nie wyobrażam sobie żyć w syfie i nie wyobrażam sobie zostawić po sobie nawet okrucha. Jak zdawałam mieszkanie, właścicielka kazała zdjąć buty nowej najemczyni, bo podłoga błyszczała" - przeczytamy w komentarzach.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.