Mało kto myje regularnie. Więcej zarazków niż na desce sedesowej
Wielorazowe butelki na wodę zdobyły serca nie tylko miłośników ekologii, ale także tych, którzy chcą regularnie dbać o nawodnienie. Atrakcyjny design i wygoda sprawiają, że Polacy sięgają po nie coraz chętniej. Jednak brak odpowiedniej higieny może szybko zamienić je w źródło problemów zdrowotnych.
Wielorazowe bidony na wodę zdobywają coraz większą popularność. Różnorodność kolorów, oryginalne wzory i kształty, a także praktyczne dodatki, takie jak filtry czy słomki, sprawiają, że bidony doskonale wpisują się w codzienny styl życia. Towarzyszą nam w pracy, na treningach oraz podczas weekendowych wyjazdów.
Jednak moda na te butelki wiąże się także z odpowiedzialnością. Należy pamiętać o ich regularnym i dokładnym czyszczeniu, ponieważ zaniedbanie higieny może stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W upały nigdy nie zostawiaj wody w samochodzie
Szokujące wyniki badań
Naukowcy przyjrzeli się powierzchniom wielorazowych bidonów używanych regularnie. Okazało się, że na przeciętnym bidonie znajduje się średnio około 20,8 miliona jednostek tworzących kolonie bakterii, zwanych w skrócie CFU (colony forming units).
Dla zobrazowania skali tego zjawiska, na desce sedesowej, którą regularnie czyścimy, występuje około 500 jednostek CFU. To oznacza, że bidon może być aż 40 tysięcy razy bardziej zanieczyszczony niż miejsce uważane za jedno z najbardziej niehigienicznych w domu.
Bidony są także o wiele bardziej zanieczyszczone niż inne codzienne przedmioty. W badaniu wykazano, że mają aż 14 razy więcej bakterii niż miski dla zwierząt domowych, 5 razy więcej niż klawiatury i myszki komputerowe oraz dwukrotnie więcej niż kuchenne zlewy, które przecież często są czyszczone detergentami.
Jakich bakterii jest najwięcej?
Na bidonach najczęściej występują bakterie gram-ujemne oraz pałeczki Bacillus. Te mikroorganizmy mogą powodować różnego rodzaju infekcje, między innymi układu moczowego, oddechowego czy przewodu pokarmowego. Wilgotne środowisko bidonu sprzyja ich szybkiemu namnażaniu, co znacznie zwiększa ryzyko zachorowań.
Utrzymanie bidonu w czystości bywa wyzwaniem ze względu na jego konstrukcję. Zakrętki, uszczelki i słomki to miejsca, gdzie bakterie najchętniej się gromadzą. Jeśli bidon nie jest regularnie i dokładnie myty, drobnoustroje mogą szybko się rozprzestrzenić.
Zobacz też: Masz go w domu? Lepiej o tym pamiętaj
Jak dbać o bidon, by uniknąć bakterii?
Eksperci podkreślają, że bidon należy czyścić przynajmniej raz dziennie, a najlepiej po każdym użyciu. Należy dokładnie umyć go ciepłą wodą z detergentem, zwracając szczególną uwagę na wszystkie elementy i trudno dostępne miejsca, gdzie bakterie mają największe szanse na rozwój.
Po umyciu trzeba dokładnie spłukać resztki detergentu i zostawić bidon do wyschnięcia, nie zakręcając go. Dzięki temu nie tworzy się wilgotne środowisko sprzyjające namnażaniu bakterii. Dodatkowo warto regularnie sięgać po tabletki do dezynfekcji lub, jeśli producent na to pozwala, wygotowywać poszczególne części butelki.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.